wtorek, 22 lipca 2025

Zimogród

Tytuł: Zimogród
Tytuł oryginału: Winterkeep
Autor: Kristin Cashore
Cykl: Siedem Królestw (4)
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 529
Wydawnictwo: Poradnia K

"Przez twarz Havy przebiegła fala bólu. Kobieta zamieniła się w posąg i tym razem taką została. Ktoś z gości zerknął w jej stronę, zobaczył posąg kobiety siedzącej na krześle niczym skamieniały gość. Wokół rozległy się krzyki, ludzie zaczęli zrywać się z miejsc, a wtedy Lovisa zrozumiała, że przesadziła."

Kiedy został odkryty kolejny świat - Zimogród, królowa Monsei, Bitterblue postanowiła wysłać tam statek ekspedycyjny. Na wieść o jego zatonięciu i zaginięciu posłów, Bitterblue postanawia sama tam wyruszyć i poznać ten niezwykły świat, gdzie ludzie nawiązują więź z magicznymi lisami i latają sterowcami. Podczas tej dziwnej podróży Bitterblue trafia do morza, a jej współpasażerowie zauważają jej zniknięcie dopiero po dopłynięciu do Zimogordu. Zrozpaczeni towarzysze, a przede wszystkim Giddon i Hava, postanawiają kontynuować pobyt w Zimogrodzie i rozwikłać nurtujące ich problemy.


"Wszystko wydawało się mniej groźne, jeśli wiedziała, co się dzieje."

Tymczasem w Zimogrodzie szesnastoletnia Lovisa Cavenda, córka dwojga prominentnych polityków, czuje coraz większy niepokój. Wie, że w domu dzieje się coś złego, za wszelką cenę pragnie to odkryć, wcześniej niż inni. Nie wie jeszcze jaką cenę przyjdzie jej za to zapłacić.


"Życie polegało na ciągłym wyścigu, a ona zamierzała go wygrać."

To już czwarty tom serii. Jaka wiecie, pierszym byłam oczarowana, w drugim zakochałam się na zabój, trzecim byłam odrobinę rozczarowana, a tym... również trochę jestem. Zimogród, jego świat, został świetnie przedstawiony. Magiczne lisy, z którymi można porozumiewać się telepatycznie, mnóstwo intryg, latające sterowce, magiczne istoty ratujące rozbitków, a nawet absurdalne prawo o niemożliwości zawracania na szlaku. To było fantastyczne, ale sama fabuła nie do końca do mnie przemawiała. Było trochę nudno. Jedynie Lovisa i czasami Hava wprowadzały trochę emocji w fabule. Co do wątku romantycznego to, zupełnie do mnie nie przemówił. Niemniej jednak nie żałuję, ze poznałam tę historię i polecam ją fanom autorki, a tych, którzy nie znają jeszcze cyklu zachęcam do poznania Iskry.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Poradnia K.

Moja ocena:
6/10

poniedziałek, 7 lipca 2025

Bitterblue

Tytuł: Bitterblue
Autor: Kristin Cashore
Cykl: Siedem Królestw (3)
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 564
Wydawnictwo: Poradnia K

"- Ojciec mnie spoliczkował, a potem uderzył ciebie. Chce zrobić ze mnie dobrą królową.
- Musisz być silna, córko - mówi mama. - Silniejsza niż kiedykolwiek, bo odtąd będzie coraz gorzej."



Minęło osiem lat od śmierci króla Lecka. Rządy w królestwie Monsei objęła jego córka Bitterblue. Dziewczyna pragnie, aby w jej kraju panował pokój, jednak wciąż są silne wpływy jej ojca, psychopaty obdarzonego mocą kontroli umysłów. Przeszłość jest pełna mroku. Wielu popleczników okrutnego króla wciąż nie doczekała kary, a pokrzywdzeni sprawiedliwości. Bitterblue pragnie zadośćuczynić wszelkiemu złu, ale im bardziej się stara, tym gorzej jej to wychodzi.


" - Wasza wysokość - stwierdził łagodnie Thiel. - Nasze zadanie polega na tym, by oszczędzić ci konieczności rozwiązywania każdej najdrobniejszej sprawy."

Doradcy młodziutkiej królowej pragną ułaskawić łotrów i o wszystkim zapomnieć. Bitterblue postanawia więc na własną rękę zająć się swoim królestwem i zaczyna samotnie, w przebraniu wymykać się nocą z królewskiego zamku. Podczas eskapady spotyka dwóch złodziei, którzy kradną tylko to, co już zostało skradzione. To przypadkowe spotkanie odmienia jej życie na zawsze, szczególnie, że jeden ze złodziei zdobywa także klucz do jej serca.



"Im więcej widzę i słyszę, tym bardziej zdaję sobie sprawę z tego, ilu rzeczy nie wiem."

Siedem Królestw to seria, do której mam szczególny sentyment. Pierwszy tom bardzo mi się podobał, drugi będę nosiła w sercu chyba całe życie, z kolei ten… ciężko mi go określić. Z jednej strony był mniej ciekawy, bo dużo było w nim biurokracji, dużo niewiadomych, wątek romantyczny nie do końca do mnie przemówił, ale mocno poruszyły mnie wątki bolesne, niewyjaśnione sprawy sprzed lat, które po kolei zaczęły się odrywać niczym karty. Podobała mi się również zaciekłość Bitterblue do rozwiązywania problemów na własną rękę, ale mimo to trochę mnie rozczarowała. Zupełnie inaczej ją sobie wyobrażałam, myślałam że będzie bardziej waleczna, że będzie bardziej przypominała bohaterki z poprzednich tomów. Ogólnie powieść okazała się dosyć ciekawa, ale nie zachwyciła mnie.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Poradnia K.

Moja ocena:
6/10