czwartek, 31 marca 2016

Stosik#1

Dziś 31 marca, więc zapraszam na podsumowanie.

CZYTANE W TYM MIESIĄCU:
  1. "Wybacz mi Leonardzie" recenzja
  2. "Duma i uprzedzenie" recenzja 
  3. "Tajemny Ogień" recenzja 
  4. "Panie z Cranford" recenzja 
  5. "Turkusowa Dusza" (recenzja już wkrótce) 
  6. "Opactwo Northanger" (w trakcie czytania)
 SERIE W TYM MIESIĄCU:

Angielski Ogród


 W tym miesiącu dużo się działo.. Święta. Zmiana czasu. Polski poziom czytelnictwa (37%). Pierwszy Dzień Wiosny. Dzień Kobiet...

Jak wiecie w tym miesiącu powstał mój blog. Nie jest on jeszcze dopracowany i, jak się domyślacie, czeka go jeszcze sporo zmian. Z powodu, że mój blog powstał niedawno, wszystkie recenzowane książki pochodzą z mojej własnej biblioteczki lub zostały wypożyczone. Nie nawiązałam żadnej współpracy z żadnym wydawnictwem, bo to wymaga czasu (mam nadzieję, że szybko mi ten czas zleci).
Przychodzę również z pytaniem do Was: Czy chcecie, abym robiła comiesięczne lub co dwumiesięczne podsumowanie? 

Na koniec chciałabym Wam bardzo serdecznie podziękować za odwiedziny na moim blogu oraz za wszystkie komentarze, które zostawiacie pod postami. Bardzo dziękuję za poświęcony czas!
 

poniedziałek, 28 marca 2016

Wielkanocny Tag Książkowy

Wielkanocny Tag Książkowy

Zapraszam na pierwszy tag na tym blogu- Wielkanocny Tag Książkowy. Zostałam nominowana przez Wiktorię z bloga WiktoriaCzytaRazemZWami.

 

Korzystając z okazji Chciałam Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji Wielkiej Nocy. 

Życzę Wam, aby te święta były dla Was wspaniałym czasem, abyście mieli czas na świętowanie w gronie rodzinnym, jak i na odpoczynek, a przede wszystkim na czytanie ;)

I aby Wasze książki nie zmokły w Lany Poniedziałek!

 

sobota, 26 marca 2016

Panie z Cranford

Tytuł: Panie z Cranford
Tytuł oryginału: Cranford
Autor: Elizabeth Gaskell
Rok Wydania: 2015
Liczba Stron 204
Wydawnictwo: Świat Książki  


 Cranford to miasteczko w hrabstwie Cheshire w Anglii. Zamieszkują go głównie kobiety. Przeważnie są to bezdzietne wdowy lub stare panny. Ich zachowanie podporządkowane jest temu co wypada, a co nie. Nigdy nie narzekają na brak pieniędzy, bo uważają za niestosowne rozmawiać o pieniądzach. W domach jednak poczynają oszczędności i żyją nad wyraz skromnie. Oprócz pieniędzy brak im również mężczyzn...



 "Głos rozsądku to zawsze jest tylko to, co ktoś inny ma do powiedzenia. A ja uważam, że właśnie to, co ja mam do powiedzenia, jest rozsądne, a zresztą, czy jest, czy nie jest, powiem to i będę przy swoim obstawać."


 Przyznam szczerze,że od zawsze lubiłam książki opowiadające o XIX-wiecznych kobietach. O ich strojach, codziennym życiu... Podobały mi się ich charaktery, uosobienie, pomysł na życie, wypowiedzi. Jednak, kiedy trafiłam na tę książkę, poczułam się bardzo rozczarowana. Pojawiają się tu jedynie wdowy i zdziwaczałe stare panny, które uparcie narzucają sobie niewolę w postaci etykiety. W ich położeniu uważam to za bardzo bezsensowne. Etykiety były modne na salonach, gdzie musiały być przestrzegane, aby nie zostać wykluczonym z towarzystwa, aby młode panny zdobył dobrą partię. Natomiast te kobiety nie miały już czego tracić. Były same. W okolicy nie było mężczyzn, a one już miały już dawno za sobą widoki na przyszłość. Niemniej jednak trzeba przyznać tym paniom wielkiej determinacji w walce o przetrwanie. Każda z nich próbowała uchodzić za siebie z przed lat. Ich zachowanie często wywoływało u mnie rozbawienie.

 "Panna Matty szła na przedzie, uzbrojona w pogrzebacz, ja za nią ze szczotką do wymiatania kominka, a na końcu Marta, niosąc szuflę i szczypce do węgla, aby uderzać na alarm; często jednak przez przypadkowe zderzenie szufli i szczypiec napędzała nam takiego strachu, że wszystkie trzy ryglowałyśmy się w kuchni czy spiżarni, gdzie akurat byłyśmy, i dopiero gdy trwoga minęła, opamiętywałyśmy się i ze zdwojoną walecznością ruszałyśmy naprzód."

Początkowo bardzo cieszyłam się na cały cykl Angielskich Ogrodów i byłam zachwycona pierwszą przeczytaną książką. Jednak ta powieść bardzo mnie rozczarowała. Nie znalazłam w niej ani interesującej fabuły, ani ciekawych wątków. Czeka mnie jeszcze jedna książka Elizabeth Gaskell. Mam nadzieję, że Północ i Południe zatrze moje złe wrażenia po Paniach z Cranford.

Moja Ocena
4/10 

wtorek, 22 marca 2016

Tajemny Ogień

Tytuł: Tajemny Ogień
Tytuł oryginału: The Secred Fire
Autor: C. J. Daugherty &
Carina Rozenfeld
Rok Wydania: 2015
Liczba Stron: 385
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte

 



"To co za dnia wydaje się bezpieczne i znajome, nocą staje się całkiem obce."





Taylor i Sacha bardzo się od siebie różnią. Żyją w zupełnie kontrastujących się światach. Ona- Angielka. Chce dostać się na Oxford. Próbuje zadbać o swoją przyszłość. Nie wychyla nosa z książek. On- Francuz. Bardzo bystry, jednak niedawno porzucił wszelkie myśli o szkole i nauce. 

Poznają się nie bez powodu. Obydwoje posiadają niezwykłą moc. Taylor jest alchemikiem. Drzemie w niej tajemny ogień. Sacha obecnie jest nieśmiertelny. Ale nie jest ona jakimś superbohaterem jakby mogło się wydawać. Ciąży na nim klątwa, która mówi, że umrze on w dniu swoich osiemnastych urodzin. Do tego czasu musi żyć. Tylko Taylor może mu pomóc. 


"Taylor przeszło przez myśl, że w widoku twardego człowieka o krwawiącym sercu jest coś przygnębiającego. Wydaje się wtedy zaskoczony, zupełnie jakby w momencie, gdy pęka mu serce, uświadamia sobie, że je ma."

 

Książka zapowiada się trochę mrocznie i ciekawie... Prawda?

Przyznam szczerze, że pomysł jest dobry, chociaż niezbyt oryginalny. Z alchemikami i różnymi stworami, które pojawiają się w tej książce, spotkałam się już wielokrotnie. Jednak to nie na tym się zawiodłam. Akcja toczyła się bardzo powoli. Do połowy czytałam książkę bardzo opornie. Dopiero po połowie zaczęło się coś dziać. Kiedy akcja się rozkręciła, właściwie opowieść dobiegła końca. Brakowało mi w niej błyskotliwych dowcipów, czasami ciętych ripost. Wątek romantyczny również był bardzo okrojony i słabo zobrazowany. Pomimo, że pomysł był dobry na napisanie książki, autorka zrobiła z powieści ciepłe kluchy.

Moja Ocena

5/10 

sobota, 19 marca 2016

Duma i Uprzedzenie

Tytuł: Duma i uprzedzenie
Tytuł oryginału: Pride and Prejudice
Autor: Jane Austen
Rok Wydania: 2015
Liczba Stron 368
Wydawnictwo: Świat Książki



Fabuła rozgrywa się na angielskiej prowincji na przełomie XVIII i XIXw. Niezbyt zamożne małżeństwo Bennetów ma 5 córek na wydaniu. Jest to dla nich dużym kłopotem, ponieważ ciężko znaleźc tam dla nich męża i to jeszcze takiego, który nie dbałby o posag. Zatem wieśc o bogatym kawalerze, który ma wprowadzić się do sąsiedztwa jest cudowną wieścią!



Główną bohaterką powieści jest druga córka państwa Bennet- Elizabeth. Jako nieliczna z dziewcząt przejawia inteligencję, chęc do czytania książek i skromnośc. Jest również niezwykle wrażliwa. Lubi spokój i samotnośc. Jednak nie jest odludkiem i nie storni od zabaw i balów na jakich ma okazję bywać. Ponad wszystko pragnie szczęścia swojej starszej siostry, z którą jest bardzo zżyta. (Taka siostra to skarb).

No ale powracając do sąsiedztwa... Nowym sąsiadem okazuje się pan Bingley. Jest z nim również jego siostra i najlepszy przyjaciel pan Durcy. Niebawem panny poznają ich. Pan Bingley jest oczarowany najstarszą panną Bennet- Jane. Durcy nie przejawia jednak zainteresowania jakąkolwiek panną. Wydaje się wręcz znudzony. Wygląda na człowieka pysznego, dumnego i arogancki. Ma o sobie duże mniemanie, przez co uważa wszystkich za głupców. Nie stara się tego nawet ukrywać, co bardzo razi pannę Elizabeth. Od tamtej pory nie jest ona mu przychylna. Jest wręcz do niego wrogo nastawiona. 


 "Świat cierpi na brak mężczyzn, szczególnie tych, którzy są cokolwiek warci."

Mogłoby się wydawać, że tego typu powieśc może być śmiertelnie nudny. No bo w końcu co tam może być szczególnego? Suknie, bale, wstążki, oficerowie i głupiutkie panny... Nic bardziej mylnego. Książka ta zawiera wiele pięknych i wzruszających fragmentów. Ale nie jest to jakaś ckliwa opowiastka. Powieści Jane Austen zawsze ociekają błyskotliwymi żartami, optymizmem, inteligentnymi wypowiedziami i trafnymi uwagami. Wszystko jest zawsze na swoim miejscu. Kiedy śmiech to śmiech, a łzy wzruszenia to łzy wzruszenia...




I kolejny raz zwracam uwagę na motyw okładki. Uważam, że to wspaniały pomysł użyć wzorów pochodzących z tamtej epoki. Kwiaty takie widniały na wielu tkaninach, tapetach ściennych i zastawach, a zapewne i na wielu innych przedmiotach codziennego użytku. Gratulacje dla wydawnictwa za stworzenie takiego arcydzieła.

 "Duma i uprzedzenie" doczekała się wielu ekranizacji, co tylko potwierdza fenomen powieści. Najbardziej znaną jest ta z 2005, gdzie główne role zagrali K. Knightley oraz M. MacFayden.



Moja Ocena:
9/10 

środa, 16 marca 2016

Angielski Ogród

Niedawno w sklepach i księgarniach pojawiła się nowa seria książek "Angielski Ogród". Cykl ten wydany został przez wydawnictwo Świat Książki. Został on wydany z myślą o kobietach. Co najciekawsze- autorami wszystkich tych książek są wyłącznie kobiety. 


Na pierwszy rzut oka mamy piękne okładki. Wzory nawiązują do tkanin i tapet z okresu, w którym żyły i tworzyły pisarki. Pomysł może wydawać się wręcz banalny. Jednak ten banał to ogromna zaleta. Pomimo,że te wzory już od dawna nie są w modzie, potrafią zachwycić. Przyznam szczerze, że mnie te okładki bardzo zaintrygowały i to sprawiło, że sięgnęłam po tę serię. Gdyby były one nudne z pewnością przeszłabym obok. 

 

Kolejną zaletą "Angielskiego Ogrodu" jest wybór najznamienitszych pisarek. No bo kto z nas nie kojarzy Jane Austen, czy Emily Bronte? "Duma i uprzedzenie", "Rozważna i romantyczna" oraz "Wichrowe Wzgórza" to  największe klasyki, które raz przeczytane zapadają w pamięc na długo. A jeśli nie przeczytane, to  pewnością oglądnięte. Gdyby seria ta składała się z mało znanych powieści, a przynajmniej nie zawierała chociaż kilku tak wybitnie znanych tytułów, nie byłaby tak rozchwytywana. 

 


W TEJ SERII UKAZAŁY SIĘ:

Duma i uprzedzenie
 Panie z Cranford
Opactwo Northanger
Wichrowe Wzgórza
Rozważna i romantyczna
Mansfield Park
Północ i Południe 


Ta seria to coś wspaniałego. Z pewnością ucieszy nie jedną  kobietę. Może wydawnictwo ukaże również coś dla panów? Może jakaś kolejna ciekawa seria?

Zaprezentowałam Wam tę serię nie bez powodów. Chciałam Was zapytać czy chcecie recenzje książek z tej serii. To jak? Mam już zaczynać coś pisać?

piątek, 11 marca 2016

Wybacz Mi Leonardzie

Tytuł: "Wybacz mi, Leonardzie"
Tytuł oryginału: "Forgive me, Leonard Peacock"
Autor: Matthew Quick
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 408
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte

 

Leonard Paecock jest inny niż jego mama, inni niż jego koledzy z klasy, inny niż jego rówieśnicy, jest inny niż wszyscy. Poznajemy go w dniu jego osiemnastych urodzin. Szykuje z tej okazji prezenty dla swoich przyjaciół i goli głowę. Zabiera ze sobą również pistolet, aby dac prezent swemu największemu wrogowi- kulkę w głowę.  

Leonard nie jest kolejną szablonową postacią. Nie jest jakimś superbohaterem o wspaniałej przeszłości, dobrym dzieciństwem otaczającym się wieloma przyjaciółmi. Takiego człowieka jak on możemy spotkać mijając na ulicy. Nie ma w sobie jakichś niezwykłych mocy. Jest po prostu zwyczajnym nastolatkiem z wieloma problemami, który całe życie miał pod górkę. Leonard to wyjątkowy chłopak z oryginalną osobowością. Inteligentny, ambitny i niezwykle wrażliwy. Czytając książkę nie sposób nie polubić nastolatka, choć początkowo może ciężko zrozumieć.




"Chciałbym wierzyć, że ludzie melancholijni maja przynajmniej szansę na szczęście w dorosłym życiu."


"Wybacz mi, Leonardzie" to moje pierwsze spotkanie z twórczością tego autora. Książka jest kierowana do młodzieży, jednak uważam, że może ona byc świetną lekturą dla człowieka w każdym wieku. Z pewnością zmieni ona spojrzenia dorosłych na młodych ludzi, ich  życie, i ich problemy.

Podsumowując, stwierdzam, że książka jest bardzo wartościowa. Matthew Quick stworzył bardzo barwną posta Leonarda, jak i inne postacie, które również nie są szablonowe. Przyznam szczerze, że nie lubię książek psychologicznych, jednak ta bardzo mnie zaciekawiła i nie żałuję czasu, którego przy niej spędziłam.


Moja ocena

8/10