czwartek, 4 grudnia 2025

Ransom Canyon

Tytuł: Ransom Canyon
Autor: Jodi Thomas
Rok wydania: 2025
Liczba stron: 320
Wydawnictwo: Replika

"Ten silny, twardy mężczyzna nigdy o nic jej nie prosił, ale brał to, co mu oferowała. Rozsądek podpowiadał jej, że to nie potrwa długo. On nazywał ich odpadkami, jakby byli czymś, czego nikt już nie chce. Ale Staten nie był odpadkiem. Pewnego dnia przestanie cierpieć z powodu burz. Pewnego dnia wróci do życia, a kiedy to zrobi, zapomni drogę do jej drzwi."

Staten Kirkland dźwiga na swoich barkach ogromny ciężar i ból. Stracił ukochaną żonę i jedynego syna. Jego życie wypełnia ciężka praca i wizyty w uroczym domku pewnej nauczycielki o tajemniczej przeszłości. Jego wizyty są krótkie, milczące, mające zaspokoić potrzeby samotnych. Jednak pewnego dnia coś zaczyna się zmieniać w ich relacji i wszystko wskazuje na to, że nie ma odwrotu.


"Byli po prostu dwojgiem ludzi, którzy kogoś potrzebowali."

Tymczasem troje młodych mieszkańców kanionu - Lucas, Lauren i Yancy włamują się do opuszczonego domu, gdzie doznają małego wypadku. Tym samym Lucas kończy ze złamaną nogą, Lauren tarapatami u ojca szeryfa, a Yancy zauroczeniem. Cała trójka poznaje czym jest odwaga, przyjaźń i wybór własnej ścieżki.


"Za dużo radości i za dużo smutku jednym życiu.
"

W ostatnim czasie z niekłamaną przyjemnością sięgam po powieści w klimacie kowbojskim. Czym ta różni się od innych? Staten jest zupełnie inny niż większość kowbojów z romansów. To mężczyzna naznaczony smutkiem, nie ugania się za jakąś spódniczką, która wpadnie mu w oko. Zupełnie przeciwnie, jest zanurzony w swoim bólu, wytchnienie daje mu praca, ukochane konie i wizyty u przyjaciółki, z którą wyraźnie zaczyna go łączyć coraz więcej. Ich relacja również bardzo się różni o tych typowo romansowych. Tutaj mamy przyjaźń, rodzące się uczucie mimo wielu przeciwności, wiele dzieje się poza oczami ludzi z miasteczko, ta relacja jest tylko ich i jest wyjątkowa. Staten raczej nie zachowuje się jak typowy jaskiniowiec, nie oznacza swojego terytorium jak jakiś szczeniak, a jeśli mu się zdarzy to jest to raczej subtelne. Wielkim plusem tej powieści jest to, że nie skupia się ona jedynie na tej parze, ale także innych mieszkańcach Ransom Canyon dzięki czemu staje się wielowymiarowa. Niemniej jednak to historia Statena i Quinn najbardziej mnie przyciągała i sprawiła, że pochłonęłam tę powieść w dwa wieczory. Na podstawie powieści powstał serial, który planuję obejrzeć. Mieliście już przyjemność go poznać? Polecacie?

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Replika.

Moja ocena:
8/10

wtorek, 11 listopada 2025

Kiedy gwiazdy rozświetlają niebo

Tytuł: Kiedy gwiazdy rozświetlają niebo
Tytuł oryginału: When Stars Light the Sky
Autor: Elizabeth Camden
Cykl: Kobiety ze Śródmieścia (2)
Rok wydania: 2025
Liczba stron: 384
Wydawnictwo: Dreams



"Nikt tak naprawdę nie doceni wolności, dopóki nie zostanie mu ona odebrana."




Mała Inga Klein przybyła z Niemiec do Ameryki z rodzicami po lepsze życie. Pech chciał, ze trafili na oszusta i stracili wszystkie oszczędności. Z opresji wybawili ich przypadkowo spotkani państwo Gerardowie. Przez lata byli wsparciem dla Ingi, którą traktowali jak upragnioną córkę. Teraz przyszedł czas, by Inga się odwdzięczyła. Pan Gerard został ambasadorem Ameryki w Niemczech i potrzebuje lojalnej, zaufanej sekretarki, a według niego, Inga świetnie się w tej roli sprawdzi.



"
Myślę, że najlepsze okazje w życiu są zwykle najbardziej przerażające."

Pełna obaw i wątpliwości, młoda dziewczyna zgadza się na propozycję i wyrusza do kraju swego pochodzenia. W ambasadzie poznaje szefa sztabu dyplomatycznego, strasznego sztywniaka, który na śniadanie jada wyłączenie owsiankę z zimnym mlekiem, Benedicta Kincaida. Mężczyzna ma sporo uwag do panny Klein i za wszelką cenę pragnie się jej pozbyć. Nieoczekiwanie jednak w imię większego dobra w celu niknięcia wojny, współpracują ramię w ramię, a kiedy wojna wydaje się być nieunikniona decydują się na małżeństwo z rozsądku, by Inga mogła bezpiecznie opuścić Niemcy jako żona dyplomaty.


"Jaki piękny byłby świat, gdyby nikt nie wiedział, co wojna może zrobić z człowiekiem."

Ta historia została osadzona w realiach Drugiej Wojny Światowej i mimo, że na pierwszy plan wysunęły się trudy tych czasów i trudna praca dyplomatyczna, a nie miłość, którą tak uwielbiam, to ta powieść wprost mnie oczarowała. Autorka w mistrzowski sposób połączyła wątki rodzącego się romansu, historii i ludzkich problemów. Relacja Ingi i Benedicta była taka subtelna z jednej strony, z drugiej zaś pełna emocji, żartów ciętych ripost i przyjaźni. Bohaterowie zostali wykreowani w taki sposób, że wręcz miałam wrażenie, że to byli prawdziwi ludzie z krwi i kości, jakbym czytała jakąś historię z przeszłości, która wydarzyła się na prawdę. Próbowałam delektować się tą historią, ale tak mnie wciągnęła, że nie było to łatwe i dosłownie kartkowałam ją jak szalona.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Dreams.

Moja ocena:
9/10



poniedziałek, 3 listopada 2025

Skrzywdzeni i poniżeni

Tytuł: Skrzywdzeni i poniżeni
Tytuł oryginału: Униженные и оскорблённые
Autor: Fiodor Dostojewski
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 400
Wydawnictwo: MG



"Nie rozum jest rzeczą najważniejszą, lecz to, co nim kieruje: natura, serce, szlachetne skłonności, rozwój."



Pisarz Iwan Pietrowicz stara się przeżyć w Petersburgu, pisząc powieści, opowiadania i artykuły do prasy. Mężczyzna jest zakochany w Natalii Nikołajewnie. Dziewczyna darzy go ciepłym uczuciem, jednak zakochuje się w bogatym Alioszy, synu księcia Piotra Aleksandrowicza Wałkowskiego. Dla niego postanawia opuścić ojca i rodzinny dom.


"Im cnota jest cnotliwsza, tym więcej ma w sobie egoizmu.


Aliosza również zakochuje się w Natalii i naiwnie sądzi, że ta miłość ma realne szanse na przetrwanie. Jest jednak między nimi ogromna przepaść. Ona biedna, on bogaty. Na domiar złego jego ojciec jest przeciwny temu związkowi. Takie mezalianse są możliwe tylko dzięki stałości i wytrwałości zakochanych, a tych cech trochę brakuje słabemu Alioszy.


"Aleksander Macedoński był wielkim człowiekiem, ale po cóż krzesła łamać."

Jedna z mniej znanych książek F. Dostojewskiego. Historia przyciąga uwagę czytelnika już od samego początku. Autor zwracając się bezpośrednio do odbiorcy buduje intymną atmosferę i w ciekawy sposób przeprowadza przez petersburski świat XIX wieku. Początkowo zwykła historia nieszczęśliwej miłości przeradza się w coraz ciekawszą i wielowątkową powieść o waśni ojca z córką, i o tym jak urażona duma skrzywdzonego nie tylko przez ukochaną córkę ojca rodziny wygrywa nad miłością do własnego dziecka. Okazuje się, że nawet bezwarunkowa miłość nie pomaga skrzywdzonej duszy w przebaczeniu. Druga strona konfliktu- córka, również cierpi, a wybranek dla którego porzuciła rodzinę z czasem okazuje się mniej idealny, a toksyczna relacja której doświadczają dla czytelnika potrafi być szokująca. W powieści jest wiele wątków i dialogów, które wciągają coraz bardziej, aczkolwiek dominujący wątek nieszczęśliwej miłości dla fanów innego rodzaju literatury może być przytłaczający. Jest to powieść idealna dla sentymentalistów i entuzjastów wątku wybaczenia w klasycznym, lecz jakże ciekawym wydaniu. Mimo pesymistycznego wydźwięku powieści nie brakuje jej pokrzepiających postaci i fragmentów. Bowiem „trzeba w jakiś sposób cierpieć dla naszego szczęścia, trzeba okupić je jakąś nową męczarnią. Przez cierpienie wszystko się oczyszcza”.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu MG.

Moja ocena:
7/10