
Tytuł oryginału: When We Were Worthy
Autor: Marybeth Mayhew Whalen
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 274
Wydawnictwo: Editio
"Przed meczem odbyła się parada na cześć futbolistów z Worthy Wildcast. Leah, Mary Claire, Keary i Brynne wraz z pozostałymi cheerleaderkami stały wzdłuż przejścia i potrząsały popmonami, a chłopcy w garniturach, pewni siebie i przystojni, kroczyli w stronę stadionu."
W małym miasteczku Worthy w stanie Georgia, nic się nie ukryte, tutaj każdy każdego zna i zawsze ktoś patrzy. Nie ma tu miejsca na tajemnice, a jednak istnieją takie, które są długo skrywane. Dopiero tragedia, która wydarzyła się w ciemną noc, wstrząśnie miasteczkiem i zmieni wszystko.
Zaledwie kilka godzin po tym, jak drużyna Wildcats zwyciężyła,
miasteczko zostaje dotknięte śmiercią trzech cheerleaderek, których
pełne perspektyw życie zostało ucięte w tragicznym wypadku. Wypadek
podobno spowodował kierujący drugim pojazdem chłopak — jedyny ocalały.
Gdy zaczynają krążyć plotki i oskarżenia, zawiązują się sojusze, a na
jaw wychodzą długo skrywane sekrety.*
"Chciała być jak jedna z tych kobiet, które mówią: "Nie potrzebuję go" i naprawdę tak myślą."
W centrum wydarzeń znajdują się cztery kobiety. Każda z nich boryka się
ze stratą, żalem, wstydem i kłamstwami: Marglyn, rozpaczająca matka,
Darcy, której syn siedział za kierownicą, Ava, nauczycielka na
zastępstwie ukrywająca skandaliczne zdarzenia i Leah, cheerleaderka,
która powinna wtedy jechać z przyjaciółkami, ale zrezygnowała. Czy jeśli
prawda wyjdzie na jaw, przyniesie tym czterem bohaterkom odkupienie,
czy upadek? *
"[...] Nie popełnij tego samego błędu co ja."
Miasteczko Worthy... Książka kusiła mnie ale równocześnie bardzo się jej obawiałam. Nie będę ukrywać, że nie lubię zarówno oglądać filmów jak i czytać książek z tematyką śmierci, a tutaj wręcz była ona głównym wątkiem, niemalże głównym bohaterem. Jest inna niż się spodziewałam. Nie czułam przy niej dołującego smutku czy przygnębienia. Biła z niej niesamowita siła. Siła kobiet, każdej skrzywdzonej przez los. To książka, która daje inspirację i pokazuje jak kruche jest życie i jak ważne jest to, żeby maksymalnie wykorzystać każdą chwilę.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Editio.
Moja ocena
10/10
*Opis wydawcy
Ta książka, znajduje się na liście lektur, które koniecznie muszę przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńKolejna pozytywna recenzja tej książki, chyba trzeba będzie się za nią rozglądnąć...
OdpowiedzUsuńI to chyba jest największy atut tej książki - aby nabrać odpowiedniej perspektywy na swoje życie...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Twoja wysoka ocena bardzo mnie zachęciła do sięgnięcia po nią ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłabym się na nią skusić. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
Chętnie przeczytam w wolnym czasie, a na ten moment zapisuję sobie tytuł :D Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuń