poniedziałek, 28 sierpnia 2023

Niestosowne uczucia

Tytuł: Niestosowne uczucia
Tytuł oryginału:
Wicked Bedmate
Autor: Jenika Snow
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 136
Wydawnictwo: Editio

"Spojrzałam z powrotem na Jasona. Przyglądał mi się jakby ... jakby mnie znał. I chociaż mówiłam prawdę o tym, że nie chcę związku, bawiłam się z nim tak dobrze, że z przyjemnością spędziłabym z nim więcej czasu, nawet jeśli moje życie było obecnie w ruinie."


Lindę Moriss prześladuje pech. Została upokorzona na oczach pracowników i zwolniona z pracy, chociaż w niczym nie zawiniła. Kolejne rozmowy o pracę nie idą najlepiej, a najlepszy przyjaciel umówił ją na randkę w ciemno, na którą nie ma ochoty iść. Od tego momenty następuje zwrot w jej nieudanym życiu, bo okazuje się, że z poprzedniej pracy dostanie odprawę, czeka ją jeszcze jedna rozmowa o pracę, a mężczyzna, z którym się umówiła nie jest taki zły.


 "Czułam między nami tę niesamowitą energię, ale nie mogłam się jej poddać. Nie mogłam sobie na nią pozwolić. Jeszcze nigdy mężczyzna nie pożądał mnie tak bardzo, żeby otwarcie powiedzieć mi, czego pragnie."

Następnego dnia po udanej randce, dziewczyna idzie na rozmowę o pracę. Okazuje się, że jej nowym szefem będzie Jason Shelby, mężczyzna, z którym się spotkała. Między tą dwójką wyraźnie iskrzy, jednak dziewczyna nie pozwala dojść do głosu uczuciom, by nie stracić kolejnej pracy. Jason z kolei nie zamierza przejmować się komplikacjami i za cel stawia sobie zdobycie Lindy.


 "Bo gdy podążasz za podszeptami serca, zaczyna się robić bałaga, czyż nie?"

Podczas pierwszego spotkania Lindy i Jasona zastanawiałam się jak taki fajny, przystojny, bogaty i inteligenty facet może byc zainteresowany taką beznadziejną dziewczyną jak Linda. Stwierdziłam, że musi być z nim coś nie tak i faktycznie później się okazało, że rzeczywiście tak jest, ale o tym napiszę później. Czym podpadła mi Linda, że od początku tak jej nie polubiłam? Była bardzo nijaka, zachowywała się jak ofiara losu, użalała się nad sobą, a na dodatek na pierwszej randce upiła się tak, że sam Jason czuł się tym lekko zażenowany, a ponadto następnego dnia nie pamiętała połowy wieczoru. Co do samej powieści, to męczyła mnie ona prawie od samego początku. Przytoczę tu tylko kilka szczegółów, bo jeśli chciałabym wymienić wszystkie to, ta recenzja byłaby zbyt długa. Nic mi się tutaj nie kleiło. Podczas spotkania, nie padły żadne konkrety, dialogi zawierały same ogólniki, ale w opisach było, że super im się rozmawia, że czują się jakby się dobrze znali. No dialogi tego nie odzwierciedlały. Na ich podstawie można by przypuszczać, że się męczyli ze sobą i nie mieli o czym ze sobą rozmawiać. Wszystko było takie suche, wymuszone i bez polotu. I tak było do końca powieści. A właściwie to było gorzej. Kilka dni później Jason zachowywał się jak człowiek psychiczny, nie mógł przestać myśleć o Lindzie i stwierdził, że jest zakochany. To ja nawet jako nastolatka nie miałam takich myśli. A dorosły facet? No błagam. Okropne były też opisy scen erotycznych. Nie dość, że czytając ich czułam lekkie obrzydzenie to, na dodatek też były tak sztucznie opisane, a dialogi tak bezsensowne... Wprost nie mogę uwierzyć, że wydawnictwo zdecydowało się wydać tą książkę, bo do tej pory wydawali niemalże same perełki.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Editio.

Moja ocena:
1/10 

7 komentarzy:

  1. Ojej, takie wielkie rozczarowanie. Szkoda

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę szkoda, że tak się rozczarowałaś. Ja na szczęście nie miałabym szansy sięgnąć po tę książkę, bo jak wiesz to zupełnie nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że Cię rozczarowała. Może kiedyś po nią sięgnę, by przekonać się, jakie na mnie zrobi wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo, a już myślałam, że będzie to książka godna uwagi...

    OdpowiedzUsuń
  5. No proszę,a tytuł brzmiał tak ciekawie. Szkoda że tak się umęczyla ta książka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka zdecydowanie nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń