Rok Wydania: 2015
Liczba Stron: 555
Wydawnictwo: MUZA S.A.
"Kwitnący Krzew Tamaryszku", to przepiękna opowieść o niezwykłej przyjaźni czterech kobiet. Poznały się jako małe dziewczynki w szkole. Teraz są dorosłe.
- Baśka jest pielęgniarką. Jej mąż już od dawna nie żyje. Często zajmuje się swoim ukochanym wnukiem Bartkiem, kiedy jego rodzice nie mają czasu.
- Iwonka jest aktorką. Od lat nie potrafi zbudować trwałego związku, jednak zawsze ma przy sobie jakiegoś adoratora.
- Jaśka jest architektem. Mieszka w Szwecji. Jest bardzo zapracowana. Rzadko bywa w Polsce.
- Maria-Myszka. Jest główną bohaterką.
"Nie boję się codzienności z kobietą, którą kocham"
Marię Kornel poznajemy jako elegancką kobietę, która dba o siebie. Ma wszystko czego tylko potrzebuje: szafę wypchaną po brzegi drogimi ubraniami, pełne pułki wartościowej biżuterii, piękny duży dom i przystojnego męża. Jednak kobieta nie jest do końca szczęśliwa. Piotr, którego tak bardzo kocha, coraz bardziej się od niej odsuwa. To dla niego zaraz po ślubie zrezygnowała ze swojej pasji. Kiedy się poznali Myszka była malarką. Jednak po ślubie, kiedy zamieszkali razem, kobieta musiała zrezygnować ze swojej pasji, bo Piotr miał uczulenie na farby i terpentynę. Ciężko było się jej rozstac z pędzlem i farbą, ale poświęciła się w imię miłości.
Opowieść o Myszce rozpoczyna się w trudnej chwili je życia. Mianowicie, Piotr oznajmia, że chce od niej odejśc. Uważa, że męczy się w tym małżeństwie. Myszka jest załamana. Ukochany mężczyzna nic do niej czuje. Jej świat się zawala.
Jednak Maria Kornel nie jest tą typową kobietą, która żąda od męża domu, samochodu i wszystkich kosztowności, a na dodatek zaszywa się w domu w z chusteczkami i przyjaciółką. Myszka wybiera się na zjazd absolwentów. Ma okazję spotkać się z przyjaciółkami. Pojawia się tam nawet Jaśka, która przyleciała ze Szwecji. Kobieta nic nie mówi o rozstaniu z mężem. Oznajmia tylko, że zamierza na wakacjach zamieszkać w Garbatce- starym domku po ciotce na wsi nieopodal Warszawy.
W życiu kobiety pojawiają się także nowi ludzie- włóczęga Roman, mała sąsiadka Lusia oraz przystojny Michał, którego Maria poznała na cmentarzu. Wiernym przyjacielem i obrońcą Myszki staje się również pies, którego znalazła w lesie.
W Garbatce Myszka odnajduje spokój i nowe życiowe cele. Zaczyna spełniać swoje marzenia. Jej życie zaczyna nabiera sensu, a ona czuje się szczęśliwa i chce zacząć swoje życie od nowa. Znajduje też miejsce na miłość, ale to wymaga czasu. Tym razem Myszka jest ostrożna i nie podejmuje nieprzemyślanych decyzji.
"Kwitnący Krzew Tamaryszku", to bardzo wciągająca powieść przepełniona ciepłem. Posiada wiele wątków, więc nie sposób się nudzić. Czytałam ją z zapartym tchem i nie mogłam się od niej oderwać.
Myślę, że to nie jest książka dla mnie. Raczej nie poczułam się zainteresowana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Oliwia :)
http://zjadamszminke.blogspot.com/
Mimo że nie są to moje klimaty recenzję bardzo miło się czytało :D Ogromnie się cieszę, że książka wzbudza tyle emocji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Myślę, że ta książka mogłaby mnie zainteresować ;)
OdpowiedzUsuńCzekam jednak z niecierpliwością na Twoją kolejną recenzję. Okładka następnej książki jest fantastyczna!
Choć recenzja naprawdę bardzo ciekawa to jednak książka nie za bardzo mnie zainteresowała, więc tym razem sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńRaczej na razie się nie skuszę na tę pozycję, ale będę pamiętać, że wywołuje tyle emocji i jest godna uwagi. :)
OdpowiedzUsuń