Tytuł oryginału: Neferet's Curs
Autor: P.C. Cast & Kristin Cast
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 158
Wydawnictwo: Książnica
"Człowiek może się dramatycznie zmienić w bardzo krótkim czasie."
Klątwa Neferet to opowieść o młodziutkiej Emily Wheiler., która pod wpływem dramatycznych wydarzeń przeistacza się w żądną zemsty Neferet.
Emily poznajemy w chwili śmierci matki. Jest to dla niej trudny czas. Dziewczyna zostaje bez opieki matki, zdana wyłącznie na ojca. Ojciec Emily wymaga od niej, aby została nową panią domu oraz zastępowała jego żonę w dosłownie wszystkim. Nastolatka nie wie co o tym wszystkim myśleć, ojciec trzyma ją na smyczy, a z dawną przyjaciółką nie ma kontaktu. Iskierkę nadziei przyniosło odnowienie znajomości z przystojnym Aarthurem. Chłopak ponownie się w niej zakochał. Emily uwiodła go, aby wyjść za niego i uciec od wstrętnego jej ojca. Kiedy już cała ucieczka Emily zostaje zaplanowana, ojciec dokonuje najgorszego...
"Nie ma na świecie dwojga ludzi ani wampirów, którzy potrafiliby kochać, nienawidzić, cierpieć i wybaczać w taki sam sposób. Nienasycona żądza wymierzenia kary staje się toksyną, która zatruwa życie i niszczy duszę."
Historia pisana jest pamiętnikiem Emily. Dziewczyna jawi się jako zagubiona nastolatka, która poszukuje szczęścia, delikatności. Nie jest to Neferet, bogini żądna zemsty, którą poznajemy w Domu Nocy. Kiedy zabierałam się za tę książkę, obawiałam się, że nie polubię Emily, że będzie ona złym charakterem i będę się męczyła czytając. Nawet trochę się ucieszyłam, że książeczka była cienka. Jakież było moje zdumienie, gdy zaczęłam czytać i już na pierwszych kartach ukazała mi się skromniutka dziewczyna z wieloma problemami. Już od samego początku bardzo ją polubiłam. No bo kto by jej nie polubił.
Polecam tę książkę szczególnie tym, którzy zapoznali się z przynajmniej kilkoma tomami Domu Nocy. Dla mnie okazała się bardzo przydatna, gdyż poznałam historię bohaterki oraz przyczynę jej sprzymierzenia z ciemnością. Będzie ona też świetna lekturą dla tych, którzy jeszcze nie czytali cyklu. Książkę tę zdobią śliczne obrazki, jeden na poszczególny, pamiętnikowy wpis.
Moja ocena:
8/10
Dom Nocy uwielbiałam w gimnazjum. Potem z wiekiem trochę gorzej mi wchodziły ostatnie części, ale i tak miło wspominam serię. :) Po poboczne historie raczej się nie skuszę, chociaż muszę przyznać, że Neferet zawsze mnie intrygowała. :)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja czytelnicza, trzeba będzie po nią sięgnąć. :)
OdpowiedzUsuńMotyw spisu w formie pamiętnika brzmi bardzo interesująco. Nie wiem, jak ty, ale ja zawsze spotykam bohaterki o imieniu Emily są ona zawsze bardzo irytujące :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo jest chyba pierwszą Emily z jaką się spotkałam.
UsuńDom Nocy coś mi się kojarzy, ale generalnie tych autorek nie lubię. Cykl wprawdzie doczytałam prawie do końca, ale z czystej ciekawości, a nie z sympatii. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!