czwartek, 30 marca 2017

Audrey Hepburn

Tytuł: Audrey Hepburn
Tytuł oryginału: Audrey Her Real Story
Autor: Alexander Walker
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 644
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka



"Ma dwadzieścia dwa lata, sto siedemdziesiąt osiem centymetrów wzrostu, ciemnobrązowe włosy (...) Trochę może zbyt szczupła (...) lecz bardzo atrakcyjna."

 
Pełna wdzięku, piękna, elegancka Audrey Hepburn jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd światowego kina. Romantyczne "Rzymskie Wakacje", subtelna "Sabrina", ekskluzywne "Śniadanie u Tiffany'ego" dały jej niezwykłą sławę, jednak nie potrafiły zapewnić szczęścia. Wszyscy widzą w niej jedynie piękną kobietę, niezwykłe, urocze stworzenie, sławną aktorkę. Mało kto jednak wie jaka była na prawdę. A była bardzo ciekawą osobą.

 
 "Po raz pierwszy od chwili zawarcia małżeństwa przed prawie dwunastoma laty i po raz pierwszy w swoim życiu Audrey stała się właścicielką domu."

Jej matką była Holenderka baronowa van Heemstra, a ojcem, powiązany z faszyzmem, Joseph Ruston-Hepburn. Audrey za wszelką cenę ukrywała jego istnienie, a raczej to kim był. Mogło to zaszkodzić jej karierze. Nie lubiła też dzielić się ze światem swoją prywatnością, bo chciała, aby te wszystkie chwile pozostały tylko dla niej i jej najbliższych. Była bardzo skryta, skromna i chyba trochę mało pewna siebie. Nie znosiła presji...


"Jego ubrania wyglądały pięknie, tak samo jak rysunki w jego szkicowniku. Figura Audrey wydawała się zaś idealna dla kreacji tego projektanta."

Książka porusza chyba wszystkie aspekty życia Audrey, począwszy od pochodzenia jej rodziny. Dowiadujemy się jak wyglądało jej dzieciństwo w czasach wojny, jak sama ona wtedy wyglądała (kto mógłby uwierzyć, że ta filigranowa dama była kiedyś pulchniutkim dzieckiem?). Początki jej kariery, znajomości z ważnymi osobami, przyszłymi współpracownikami... 

  
"Gdyby mój świat miał się jutro zawalić, wspomniałabym wszystkie przyjemności, ekscytujące i warte przeżycia chwile, jakich doświadczyłam. Nie smutek, poronienia, odejście ojca z domu, ale radość, samą radość."

Najbardziej podobały mi się fragmenty opisujące czas spędzony na planie filmowym. Dużym zaskoczeniem był dla mnie stosunek jednego z głównych aktorów do Audrey. Nie lubił jej za to, że został wybrany na bardziej bezbarwną postać niż jego konkurent. Mowa tu oczywiście o "Sabrinie" i dwóch zakochanych w niej braciach...

  
"W tych wszystkich wywiadach brzmią wspomnienia dzieciństwa Audrey i wychowania, jakie otrzymała od matki, w którym troska przeplatała się z surową dyscypliną."

Autor poruszył także kwestie jej małżeństwa, związanych z tym wzlotów i upadków, życie rodzinne, stosunek do dzieci. Audrey była znana w swoich filmach z niewinności. We wszystkich były wątki romantyczne, jednak nie padł na nią choćby cień związany z seksualnością. Aktorka później przyjęła to jako swój wizerunek. Inaczej się to miało do jej życia prywatnego...

  
"Po rozstaniu z Rzymem nie była już tak pewna, że nie chce wracać do pracy."

Alexander Walker stworzył obszerną biografię Audrey Hepburn. Zamieścił w niej wiele szczegółowych informacji dotyczących każdego aspektu jej życia. Myślę, że może nawet zbyt dużo, bo przeciętnego czytelnika może ona odstraszyć. Zamieścił w niej cytaty zarówno samej Audrey jak i jej współpracowników oraz krytyków filmowych, a także cytaty z magazynów prasowych. Wszystkiego dopełniają piękne zdjęcia zjawiskowej kobiety z różnych momentów jej życia. Pozycja ta obowiązkowo powinna znaleźć się na każdej półce wiernego fana tej cudownej aktorki. 

   
"Każdego ranka Audrey miała próby śpiewu przy akompaniamencie pianina."

Moja ocena:
9/10  

6 komentarzy:

  1. Jakoś nigdy mnie nie zainteresowała bliżej Audrey Hepburn, więc po książkę raczej nie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie sięgałam po powieści biograficzne, jednak w ostatnio czasie odkryłam w nich sporo emocji, skrajnych takich, jakie lubię. Może i do tej książki zajrzę kiedyś, czuję się zachęcona.

    Pozdrawiam Justyna Książko, miłości moja

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie była śliczną kobieta, choć moim zdaniem zbyt szczupłą.O jej życiu chętnie bym przeczytała...

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Audrey i z przyjemnością przeczytam tę książkę :)

    Pozdrawiam Agaa
    http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/2017/04/19-recenzja-chopak-na-zastepstwo-kasie.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Audrey i zakup tej książki mam w planach ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Audrey, to cudowna postać. Pewnie przeczytam o niej kolejną książkę :) i to z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń