Tytuł oryginału: Iron Kissed
Cykl: Mercedes Thompson (3)
Autor: Patricia Briggs
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 405
Wydawnictwo: Fabryka Słów
"- Zabicie Mercy będzie błędem – warknął – Mój
ojciec wychował Mercy w naszej sforze i nie kochałby jej bardziej nawet
jeśli byłaby jego córką. Dla niej zadeklarowałby otwartą wojnę z
nieludźmi bez względu na konsekwencje. Możesz zadzwonić do niego i
zapytać, jeśli wątpisz w moje słowa."
W rezerwacie nieludzi dochodzi do serii brutalnych morderstw. Mercy, która musi spłacić dług u swego mentora, zostaje uwikłana w sprawę. Pośród istot, które od wieków żyją w cieniu tajemnicy musi wytropić bestialskiego mordercę. Sekrety Uroczyska i Pradawnych powinna zostawić w spokoju. Dla własnego dobra. Dochodzenie będzie nie łatwym zadaniem, a szczególnie dla Mercy, która ma szczęście do wpadania w tarapaty...
"Niektórzy ludzie są jak schodzące sprężynki.
Do niczego tak naprawdę się nie nadają, ale spuszczeni ze schodów,
zawsze wywołują uśmiech."
Zee, przyjaciel Mercedes, prosi ją o przysługę. W grę wchodzi także spłata długu, tak, że chcąc nie chcąc, dziewczyna musi mu pomóc. W rezerwacie dla nieludzi dochodzi do morderstw i tylko Mercy ze swym niezwykłym nosem może dowiedzieć się co tam się dzieje. Jak to zwykle bywa, podejmując się zadania, dziewczyna naraża się na śmiertelne niebezpieczeństwo. W sprawę zamieszane są mroczne istoty, które nie tolerują ingerencji. Dziewczyna, powinna dla własnego dobra wycofać się ze sprawy, ale ona oczywiście tego nie robi. Gdyby to zrobiła, nie byłaby sobą...
"Kurdebalans, Mercedes, gdyby głupota była lżejsza od powietrza, latałabyś jak gołębica."
Od kiedy przeczytałam Więzy Krwi, czyli poprzedni tom, czekałam z niecierpliwością na kolejny. Ciągle zastanawiałam się jak dalej potoczą się losy tej szalonej bohaterki. W świecie w jakim Mercy się znalazła królują wilkołaki i wampiry, a także inne magiczne istoty, o których mocy jeszcze się nie przekonała. Wszystko to nadaje powieści niezwykły klimat pełen tajemnic i magii. Wszystko to wprawia czytelnika w niesamowity nastrój pełen napięcia i dreszczyku emocji. Oczywiście nie brak także świetnego humoru, którego nie można spotkać nigdzie indziej.
Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Fabryka Słów.
Moja ocena:
10/10
Słyszałam o książkach tej autorki, ale jakoś nie mogę się przemóc i zacząć.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to, że w serii jest bardzo dużo postaci magicznych, co w tego typu powieściach najbardziej mi potrzeba.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze, ale to chyba nie moja bajka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agaa
http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/2017/09/54-recenzja-jedyna-kiera-cass.html
Brzmi naprawdę ciekawie! Chyba muszę szybko nadrobić zaległości i sięgnąć po pierwszy tom :-)
OdpowiedzUsuńO boziu, genialny humor, sądząc po cytacie z powietrzem. Chyba sięgnę po pierwszy tom. Zobaczymy. Trochę mi to wygląda na fantastykę wymieszaną z kryminałem, ale mam nadzieję, że się mylę, bo kryminał trochę mi nie pasuje. Tylko że z takim humorem to można czytać :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na herbaciany konkurs z Muminkami.
Okładka to po prostu jakieś mistrzostwo!
OdpowiedzUsuń