czwartek, 9 lutego 2017

It's My Birthday

IT'S MY  BIRTHDAY!


Dziś obchodzę kolejne urodziny. Nie zdradzę Wam jakie, ale opowiem Wam za to trochę o sobie...
Często byłam nominowana do LBA, jednak tyle było tych nominacji, że nie byłam w stanie odpowiedzieć na wszystkie. Postanowiłam Wam to wynagrodzić i zdradzić o sobie trochę faktów. Szukałam tylko okazji i myślę, że właśnie znalazłam. Urodziny to najlepsze święto na taki post!
Tak, więc, zapraszam...

1. Nie taka baba straszna jak się pomaluje... 
Jak większość kobiet lubię się malować. Jednak, kiedy chodzę do szkoły, a przez to codziennie wstaję o 5 godzinie, to nie mam na to czasu, siły i ochoty. Maluję się, więc przeważnie w weekendy, kiedy gdzieś wychodzę lub mam gości. Ostatnio jednak, kiedy zrobiłam sobie mocny makijaż, co dla mnie jest raczej rzeczą normalną, większość osób nie poznała mnie.... Tak, więc... Zaczęłam się malować również do szkoły... 

2. Obudź się Kopciuszku....
Od dziecka moją ulubioną bajką był Kopciuszek. Jako mała dziewczynka ciągle go oglądałam. Przez całe życie oglądnęłam wiele adaptacji tej bajki, od tych animowanych, poprzez filmy z motywem Kopciuszka, po wersje współczesne. Obecnie nawet słucham piosenek z najnowszej ekranizacji ;) Jednak Kopciuszek to nie wszystko. Nie obce były mi również inne księżniczki- Śnieżka, Mała Syrenka, Bella, Jasmina... Myślę, że między innymi te bajki wpłynęły na moją osobowość. To im zawdzięczam swoją wrażliwość i romantyczną duszę. W głębi serca właśnie jestem taką księżniczką...

3. Jej Wysokość przyszła Pani Historyk
Od paru lat bardzo interesuję się historią. Wiadomo jednak jak wygląda w Polsce rynek pracy i nie zdecydowałam się na liceum o profilu humanistycznym. Wybrałam technikum i profil... budownictwo.... Tak, wiem, to po prostu szaleństwo. Chodziłam tam przez pół roku, później przeniosłam się do liceum na wymarzony profil. Przez to wszystko straciłam 1 rok. I tak szczerze to wcale nie żałuję. W "budowlance" poznałam masę wspaniałych ludzi, spędziłam świetnie czas, mam piękne wspomnienia. To był najpiękniejszy rok w moim życiu...

4. Wszystkie Drogi Prowadzą Do Rzymu...
Kolejną miłością mojego życia (poprzednia- historia) są Włochy i wszystko co jest z nimi związane... Już jakieś pół roku uczę się sama języka włoskiego. Jest lekki, melodyjny i taki... piękny. Marzę też o podróży do Włoch. Chcę zwiedzić Mediolan, Rzym, Neapol, Wenecję... Czasami też gotuję i zazwyczaj są to potrawy z włoskiej kuchni. Cudowna jest także muzyka włoska. Przeważnie słucham starych utworów, w szczególności Albano i Rominy, ale także odkryłam kilka nowych, w których zakochałam się podobnie jak w tych klasykach.

5. Jak Bella Pokochaj...
Wspomniałam już o mojej miłości do Włoch, włoskiej kuchni, muzyki, języka... Nie wspomniałam Wam jednak o najważniejszym, o tym, od czego się wszystko zaczęło. Tak jestem dziewczyną i kocham samochody, ale tylko te jedne Alfy Romeo, a właściwie, tylko te jedną, zwaną "Czarną Włoszką" lub po prostu jak wszystkie Alfy "Bellą". Czasami jeżdżę na zloty Alfaholików. Brałam też udział w Biciu Rekordu Guinessa w przejeździe samochodów marki Alfy Romeo. Byłam także na wycieczce organizowanej przez jedną z lokalnych grup, szlakiem orlich gniazd. Alfaholicy włączają się także w różne akcje charytatywne łącząc przyjemne z pożytecznym. 1 kwietnia planuję wziąć udział w wydarzeniu Włoska Wiosna, gdzie przyjadą z różnych zakątków Polski sympatycy "włoskich perełek".

Myślę, że dzięki temu postowi dowiedzieliście się o mnie czegoś ciekawego. Jeśli macie do mnie jakieś pytania, to chętnie odpowiem. Może niebawem nadarzy się kolejna okazja, aby przygotować dla Was kolejny post.

Pozdrawiam Was cieplutko!     

9 komentarzy:

  1. Nie zostaje mi nic innego, jak życzyć Ci 100 lat! Poza tym wielu sukcesów i tutaj, i prywatnie ;) Ciekawe fakty o Tobie, czyta się z przyjemnością ;)

    Pozdrawiam, Oliwia
    Zjadam Szminkę

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego dobrego, samych sukcesów i oczywiście wymarzonej podróży do Włoch :)

    Pozdrawiam Agaa.
    http://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego Najlepszego! :) Też uwielbiam historię, nigdy nie słyszałam języka włoskiego ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Sto lat! Ja z dzieciństwa wspominam Syrenkę Ariel, której była oddaną fanką :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego najlepszego ;) Ja też uwielbiam Kopciuszka i kocham wszystkie bajki Disney'a ;) a co do Włoch to polecam, bo sama tam byłam w podróży poślubnej i było cudownie :D
    P.S. Wodniki górą :D pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń