czwartek, 6 czerwca 2024

Szeptem

Tytuł: Szeptem
Tytuł oryginału: Hush Hush
Autor: Becca Fitzpatrick
Cykl: Szeptem (1)
Rok wydania: 2024
Liczba stron: 328
Wydawnictwo: Poradnia K

"Zapragnęłam ponownie przeżyć każdą chwilę z nim spędzoną. Choć jeszcze jeden zagadkowy uśmiech, wspólne rozbawienie. Jeszcze jeden elektryzujący pocałunek. Spotkałam go, nieświadoma, że to właśnie jego szukałam całe życie. Wkroczył w nie zbyt późno i odchodził za szybko. Przypomniało mi się, jak mówił, że poświęci dla mnie wszystko. Spełnił obietnicę."


Nora jest nastolatką, która stara się prowadzić zwyczajne życie mimo śmierci ukochanego ojca, która była dla niej tragicznym przeżyciem. Mieszka z mamą, spędza czas z najlepszą przyjaciółką Vee i co tydzień uczęszcza do psychologa. Wszystko się zmienia, kiedy do jej szkoły trafia tajemniczy, trochę mroczny i oszałamiająco przystojny chłopak o imieniu Patch. Dziwnym zrządzeniem losu, nauczyciel biologii postanawia przesadzić uczniów do innych ławek rozdzielając ją z Vee i łącząc z Patchem.



"-Chcesz posiąść moje ciało?
-Chciałbym z nim zrobic wiele rzeczy, poza tą jedną..."

Od tego czasu w jej życiu zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Ma wrażenie, że ktoś ją śledzi, ciągle czuje się zagrożona i ma nieodparte wrażenie, że stoi za tym jej kolega ze szkolnej ławki. Nora zaczyna drążyć, chce poznać tego tajemniczego chłopaka. Na dodatek pojawia się między nimi chemia. Przez niego rozsądna Nora traci głowę i wplątuje się w wydarzenia, w których niebo i piekło są bardzo blisko siebie.


"Patch pociągał mnie jak jeszcze nikt dotąd. Był miedzy nami mroczny magnetyzm. W jego obecności czułam się ja na skraju kuszącego zagrożenia. Tak jakby w każdej chwili miał mnie z tej krawędzi zepchnąć."

Szeptem to dla mnie wyjątkowa seria. Kiedyś pisałam o tym, że moja miłość do czytania rozpoczęła się od przeczytania Zmierzchu, ale tą serię przeczytałam zaraz po niej i ona utwierdziła mnie w tej miłości i teraz z przyjemnością wróciłam do niej po latach. Czy teraz po latach odbieram ją tak samo? Nie. Wtedy czytałam ją jako nastolatka, byłam zauroczona Patchem. Był moim pierwszym książkowym mężem i nadal tym mężem jest. Mroczny, upadły anioł z licznymi tajemnicami. Aww 🥰 Ale całą historię odbieram trochę inaczej, nie jest już dla mnie aż tak barwna i zaskakująca, chyba zrobiłam się na nią zbyt dorosła. Nie czułam aż tak dużego oszołomienia jak wtedy, gdy czytałam ją pierwszy raz. Nie mogę jej jednak odmówić wielu zalet. Tym razem o wiele bardziej doceniłam nawiązania do biblii, a wątek zakazanej miłości nie z tego świata po raz kolejny mnie oczarował. Wspomniałam już jak uwielbiam Patcha ale również Nora jest postacią wartą uwagi. To silna dziewczyna, która stawia czoła przeciwnościom losu. Nie poddaje się, walczy, ma cięty język i mimo przeszkód szuka odpowiedzi na pytania, które ją przerażają. Stara się poznać Patcha, który nie tylko ją pociąga, ale także przeraża. Kiedy byłam nastolatką chciałam być taką Norą, a teraz jako dorosła kobieta pragnę czerpać tą siłę. Przeczytanie tej powieści było dla mnie podróżą do przeszłości, do moich nastoletnich lat. Wróciłam tam z przyjemnością i jestem wdzięczna wydawnictwu za umożliwienie mi tej podróży w przeszłość, a także za niezmienienie okładki, bo jak wiemy często wznowione wydania wiążą się ze zmianą okładki, czego osobiście nie znoszę.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Poradnia K.

Moja ocena:
8/10

12 komentarzy:

  1. Nie poznałam jeszcze tego cyklu, ale być może kiedyś trafi w moje ręce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja na ten cykl trafiłam zdecydowanie za późno więc nie miałam aż tak dobrej oceny, choć pierwszy tom był całkiem całkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie poznałabym całą serię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Serii nie znam, ale chętnie bym przeczytała tą książkę bo lubię takie powieści.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też dawno temu czytałam poprzednie wydanie i nawet z ciekawością wróciłabym do tej historii ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. W pierwszej chwili też przyszła mi na myśl saga "Zmierzch", ta powieść też zapowiada się bardzo ciekawie :)
    https://apetycznie-klasycznie.pl/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ogromnie cieszę się, że ta seria została wznowiona, bo jak wychodziła za pierwszym razem to nie mogłam sobie pozwolić na jej zakup, a w bibliotece jej nie było. Teraz jak na razie dwa pierwsze tomy czekają na przeczytanie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja długo czekałam na swoją kolej, bo w gimnazjum każda dziewczyna chciała ją przeczytać, a egzemplarze tej serii w bibliotece były pojedyncze. Ostatecznie tak wyszło, że zaczęłam czytać tą serię od tomu trzeciego.

      Usuń
  8. Czytałam "Szeptem" lata temu... Moja bliska koleżanka była wielką fanką tej serii i mi ją poleciła. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w gimnazjum była właściwie moda na czytanie "Szeptem". Ciężko było ją dopaść w bibliotece, bo każdy chciał przeczytać.

      Usuń
    2. U mnie w gimnazjum była właściwie moda na czytanie "Szeptem". Ciężko było ją dopaść w bibliotece, bo każdy chciał przeczytać.

      Usuń