Tytuł oryginału: Lady Susan, Sanditon, The Watsons
Autor: Jane Austen
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 256
Wydawnictwo: MG
"Świat dzieli się na silnych i słabych, na tych, którzy potrafią i nie potrafią działać, ci pierwsi zaś muszą dokładać starań, by nie ominęła ich żadna okazja do niesienia pomocy."
Twórczość Jane Austen od ponad dwustu lat cieszy się ogromnym powodzeniem, nie przemija jej świeżość i autentyczność. Lady Susan, Sanditon, Watsonowie to trzy nowele - powieść epistolarna, satyra i powieść społeczna.
"Kobieca gospodarność może wiele zdziałać, milordzie, ale nie
jest w stanie zmienić małych dochodów w duże."
Lady Susan to kobieta bez skrupułów. Z listów dowiadujemy się o jej niecnych planach i intrygach, pogardliwym podejściu do rodziny zmarłego męża, a także o tym co myślą o niej inni. Na wszystkie wydarzenia możemy spojrzeć z różnych punktów widzenia - samej bohaterki, jej szwagierki, matki oraz brata tej szwagierki i przyjaciółki lady Susan. Sanditon z kolei ukazuje kwestie finansowe związane z rozbudową małej rybackiej osady w ekskluzywne uzdrowisko. Watsonowie to powieśc, której pisanie rozpoczęła Jane Austen, a dokończone zostało przez L. Oulton. Opowiada ono o nieposażnych pannach na wydaniu.
"(...) urażona w swej dumie kobieta, która daje zamknąć sobie usta komplementami, zasługuje na miano bezgranicznie głupiej."
Jane Austen pokochałam w główniej mierze dzięki Dumie i Uprzedzeniu oraz Mnsfield Park. Tym razem powieści, niby w takim samym klimacie, a zdecydowanie mniej mnie urzekły. Oczywiście dostrzegłam tutaj moralizatorską stronę Austen, wyraźne obnażenie cech ludzkich, ale chyba zabrakło mi tu miłości. Zdecydowanie było tu dużo intryg, a mniej miłości, w szczególności w pierwszej nowelce było to bardzo wyraźne. Co do formy, jest to powieść epistolarna, nie przepadam za taką, ale mimo wszystko dobrze mi się ją czytało. Trzymała w napięciu i byłam ciekawa jak się skończy. Pozostałe nowelki, Sanditon, trochę mnie nudziła, nie było to coś czego spodziewałam się po autorce, a Watsonowie, powieść dokończona przez inną autorkę, była od niej o wiele lepsza i ciekawsza i nie było tutaj widać, że posiadała aż dwie autorki, co jest dużym plusem. Podsumowując, polecam tą książkę miłośnikom twórczości Austen, szczególnie, że to wydanie jest przepiękne. Natomiast czytelnikom, którzy chcą poznać twórczość autorki, odradzałabym zaczynanie od tych nowelek. Myślę, że o wiele bardziej może się Wam spodobać Duma i Uprzedzenie albo o wiele mniej objętościowe i równie ciekawe Opactwo Northanger.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu MG.
Moja ocena:
6/10
Dumę i uprzedzenia uwielbiam, więc może tę książkę również przeczytam.
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za epistolarną formą powieści. Tak w ogóle to mimo tego, że ta książka nieco zawodzi to z ciekawości po nią sięgnę, bo też lubię "Dumę i uprzedzenie".
OdpowiedzUsuńTakie klasyki zawsze chętnie się czyta.
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na półce, ale jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam powieści Dumę i uprzedzenie, Rozważną i Romantyczną :) tych nowelek nie czytałam, ale chętnie się z nimi zapoznam :)
OdpowiedzUsuńhttps://apetycznie-klasycznie.pl/