wtorek, 23 października 2018

Łzy Tess

Tytuł: Łzy Tess
Tytuł oryginału: Terars of Tess
Cykl: Potwory z ciemności (1)
Autor: Pepper Winters
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 496
Wydawnictwo: Kobiece


"- Są pewne rzeczy, które musisz zrozumieć.
- Jedyną rzeczą, którą muszę zrozumieć jest to, że jesteś potworem, który mnie kupił. Ukradłeś moje życie. Moich bliskich. Zabrałeś wszystko. I tylko to muszę zrozumieć.
"



Tess Snow to szczęściara. Ma wszystko czego potrzeba do szczęścia- dobrze zapowiadającą się karierę i cudownego chłopaka, którego bardzo kocha i bezpieczny dom. Czegoś jej jednak brakuje. Brakuje jej ognia w związku i życiu, trochę szaleństwa i niebezpieczeństw. Na razie żyje trochę w bańce mydlanej, z której pragnie się wydostać. Wszystko zmieni jeden wyjazd do Meksyku. To miała być niezapomniana wycieczka...

Tess została uprowadzona, odurzona i sprzedana. Ze złamanym żebrem, skręconą kostką i mętlikiem w głowie stanęła przed swoim maitre. Swoim panem. 

  
" Jesteś jedynym ptakiem, który po uwolnieniu powrócił do mnie. Jedynym."

 Tajemniczy i przystojny Q wydaje się robić wszystko, aby złamać dziewczynę i sprawić, by zapomniała o swoim poprzednim życiu, bliskich i ukochanym. Więzi ją w swojej luksusowej rezydencji, powoli przejmuje władzę nad każdym ze zmysłów. Tess nienawidzi go i pożąda jednocześnie. Walczy z mrokiem, który sprawia, że chce stać się jego esclave. Jego niewolnicą.


"Prosisz o rzecz niemożliwą. Prosisz bym cię kochał."

Temat niewolnictwa od jakieś czasu jest bardzo często poruszany. Spotkałam się z nim już parę razy i zawsze wywierał on na mnie duże wrażenie. Ostatnio czytałam chyba jedną z najpopularniejszych serii związaną z niewolnictwem, Dotyk Ciemności. I większość osób, które czytały zarówno tę serię jak i Łzy Tess, dosyć krytycznie oceniały tę drugą. Mimo to postanowiłam się nie zrażać i sięgnąć po nią. Czytałam ją z lekkimi obawami, że mi się nie spodoba, że będę się z nią męczyć. Początkowo bardzo je do siebie porównywałam i Tess wypadła trochę gorzej, ale później odłożyłam na bok swoje uprzedzenia i po prostu zaczęłam ją czytać. Wciągnęłam się. Czytałam ją w zawrotnym tempie, bo ciekawiło mnie co będzie dalej i dalej. Nie jest to lekka książka, bo dotyczy porwania, niewoli.., ale nie jest też jakoś wybitnie trudna czy wymagająca. Dużo w niej erotyzmu i brutalności. Nie jest to może arcydzieło, ale nie żałuję, że po nią sięgnęłam i mam ochotę na więcej.

Za książkę serdecznie dziękuję księgarni dadada.pl

https://dadada.pl/

Moja ocena:
8/10 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz