czwartek, 31 sierpnia 2017

Down Shift

Tytuł: Down Shift
Cykl: Driven (8)
Autor: K. Bromberg
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 432
Wydawnictwo: Editio




"Wspomnienie ciągłego powstrzymywania się od tylu rzeczy sprawia, że na znak nieposłuszeństwa mam ochotę wypić to piwo jednym haustem i wytrzeć ręką usta. Żeby udowodnić sobie, że nie jestem już tamtą kobietą."



Zander Donovan jest adoptowanym synem Rylee i Coltona. Chłopiec miał trudne dzieciństwo za sprawą ojca. Wyszedł na prostą dzięki pomocy swych przybranych rodziców. To oni zadbali o jego wychowanie i wykształcenie. Zapewnili mu bezpieczny dom. Nie mogli jednak nic zrobić z jego demonami, które przed nimi ukrywał. Teraz Zander jest dorosłym mężczyzną. Poszedł w ślady Coltona i został kierowcą wyścigowym. Stracił jednak wszystko, kiedy otrzymał paczkę po śmierci wujka, a dawne rany otworzyły się na nowo. Zaczął imprezować i zaniedbywać swoje obowiązki. Colton wyrzucił do z zespołu. Zanim uda mu się zapracować na szacunek rodziny i powrót na tor, czeka go długa droga poprzez wybaczenie samemu sobie i nauka radzenia z trudnościami stawianymi przez los.

Editio Red

"Chodzi o to, by dać się tej drugiej osobie ponieść, ponieważ jej ufasz."

Getty Caster przez całe życie była kontrolą. Najpierw ojca, potem męża. Wciąż musiała zachowywać się jak dama. Nie mogła się gniewać, nie mogła dąsać i obrażać, bo to nie przystoi damie. Przez męża była szczególnie poniżana. Nie mogąc tego wytrzymać, postanawia uciec. Zabiera wszystkie swoje kosztowności, wraz z drogimi, markowymi ciuchami. Prosi o pomoc ciotkę. Większość rzeczy sprzedaje. Postanawia zamieszkać w małej chatce należącej do ciotki. Zaczyna pracę w pobliskim barze jako barmanka i zdobywa kilku przyjaciół. Cały porządek burzy pojawienie się mężczyzny, który twierdzi, że to on teraz tam zamieszka...


"Nie mogę świadomie wciągnąć cię w mój sztorm, nie pokazując ci, gdzie jest latarnia, tak byś wiedziała, jak z tego wyjść, zanim jeszcze zrobisz pierwszy krok." 

Żadne z nich nie spodziewa się, że przez przypadek będzie skazane na wspólne mieszkanie w cichej chatce z nieznajomym. To nie było w ich planach. Zander chciał w samotności zastanowić się nad swoim życiem i poukładać cały ten bałagan, który zrobił przed wyjazdem, a Getty pragnęła uwolnić się od mężczyzn, chciała zacząć wszystko od początku z dala od kłopotów i mężczyzny, który mógłby ją zdominować. Nikomu wspólne mieszkanie nie jest na rękę, ale ani Zander, ani Getty nie zamierzają się wyprowadzić. To spotkanie i wspólne mieszkanie bardzo ich odmieni...

Walka zmieni się w wzajemne przyciąganie, a przyciąganie... w coś znacznie więcej. Każde z nich jednak opiera się ogarniającej ich namiętności. W końcu i tak będą musieli przed tym skapitulować. Czy niespodziewane zauroczenie pozwoli pokonać złe doświadczenia z przeszłości i zbudować piękną przyszłość?


"Po prostu skacz." 

Down Shift to już ósma książka z serii Driven. Musicie przyznać, że autorka nas rozpieszcza. To już ósma książka, która wywarła na mnie tak wielkie wrażenie. Ogrom emocji. Miłość. Pożądanie. Prędkość. Rozterki wewnętrzne. Trudna przeszłość. Traumatyczne dzieciństwo. Trudne doświadczenia za sobą. Nadzieja... W moim sercu na przemian kotłowały się smutek i radość. Po mojej twarzy płynęły łzy, by za chwilę zastąpić je szerokim uśmiechem, a czasami nawet cichutkim chichotem.

Bohaterowie są wspaniali. Autorka tak realistycznie ich wykreowała. Każde z nich ma niesamowitą głębię, są naznaczeni trudną przeszłością i żalem. A razem tworzą coś na prawdę wyjątkowego. 

 Książka jest niezwykle wciągająca. Porwała mnie już od pierwszych stron. Nie mogłam się od niej oderwać. Musiałam przeczytać ją do końca. Na szczęście nie zaczęłam jej czytać wieczorem, bo z pewnością zawaliłabym noc. Powiem tylko jedno- poproszę więcej takich książek. Bo warto takie książki czytać. Niosą ze sobą ogrom emocji i targają czytelnikiem, a z czasem miło się je wspomina, a bohaterów traktuje jakby byli znajomymi, których historię dokładnie się poznało.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Helion.

Moja ocena:
10/10  

5 komentarzy:

  1. Jeśli na okładce jest opalona klata z kaloryferem - automatycznie lektura staje się dla mnie niewidzialna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam, ale koniecznie musze nadrobić :>

    Pozdrawiam Agaa
    https://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba nie jestem fanką takich książek ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem ciekawa czy również mnie udzielą się tak mocne emocję podczas czytania tej powieści. Będę musiała to sprawdzić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę się aż doczekać tej książki! Muszę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń