Tytuł oryginału: Lead Me Not
Cykl: Twisted Love (1)
Autor: Meredith Walters
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 386
Wydawnictwo: YA!
"Dzięki niemu znów dostrzegłam w sobie coś,
z czym już dawno się pożegnałam.
Dzięki niemu nauczyłam się kochać całym sercem.
Dzięki niemu stałam się silniejsza niż kiedykolwiek przedtem."
z czym już dawno się pożegnałam.
Dzięki niemu nauczyłam się kochać całym sercem.
Dzięki niemu stałam się silniejsza niż kiedykolwiek przedtem."
Aubery wciąż obwinia się za śmierć siostry. Wie, że gdyby z nią porozmawiała, gdyby była przy niej, nie stałaby się taka tragedia. Teraz już jej nie ma, a ona nie może nic z tym zrobić. Studiuje psychologię i postanawia pomóc innym uzależnionym od narkotyków osobom, takim jak jej siostra, by choć tak móc wymazać swe winy. Dziewczynie przydzielono właśnie karkołomne zadanie. Przez kilka miesięcy musi poprowadzić grupę osób uzależnionych od narkotyków. Sumienna Aubrey wie, że nie będzie to dla niej łatwe ale podejmuje się zadania. Nie spodziewa się jednak, że wszystko tak się skomplikuje. Że spotka tam kogoś, kto wywróci jej świat do góry nogami.
"Przegapisz niejedno w życiu, jeśli nie
zdobędziesz się na to, by spojrzeć dalej niż czubek własnego nosa i
dostrzec piękne rzeczy w najmniej spodziewanych miejscach. To co
złożone, nie musi być złe czy brzydkie. To właśnie skomplikowanie nadaje
rzeczom wartość."
Maxx Demelo trafiając do grupy nie liczy na wygraną z nałogiem. Sprzedaje jednak piękną bajeczkę, że chce zostać ocalony. Aubrey nie wierzy w jego fałszywe słowa, jednak, mimo wszystko pragnie mu pomóc. Maxx szybko dostrzega, że tylko ona, ta niezwykle pociągająca dziewczyna, która zaczyna coraz więcej dla niego znaczyć, może okazać się jego jedynym ratunkiem. Jego wybawieniem. Chłopak postanawia naprawić swe życie. Istnieje jednak zagrożenie, że dziewczyna pójdzie jego śladem...
"Spojrzał na mnie w taki sposób, że poczułam
się, jakby prócz mnie na świecie nie było nikogo. Jakbym tylko ja się
liczyła. Jak mu się to udawało? Był tak cholernie pociągający. Jakby coś
wyssało mnie w jego pole siłowe. Jakby był jedno wielką, gigantyczną
czarną dziurą i wchłaniał mnie w siebie."
Między Aubrey i Maxxem rodzi się więź, która może zarówno uratować jak i zniszczyć. Oboje walczą ze swymi demonami. Maxx z narkotykowym uzależnieniem, a Aubrey z utratą siostry. Oboje są dla siebie lekarstwem, ale także narkotykiem. Kiedy jednak wkrada się nieszczerość, sekrety i brak woli walki, wszystko może obrócić się w pył i pociągnąć za sobą przykre konsekwencje. Pośród narkotyków, bólu, poczucia straty, kilku chwil szczęścia i radości, namiętności, kłamstw i zdrady może wydarzyć się wszystko. Tylko czy jest tu szansa na miłość i trwały związek?
"Ten kto pozna jej uśmiech, pozna doskonałość.
Ona w najmniejszym drobiazgu zaklina wspaniałość...."
Ona w najmniejszym drobiazgu zaklina wspaniałość...."
Audrey jest młodą kobietą, która walczy w poczuciem winy i straty. Ciężko pracuje, by zmazać swoje winy. Pragnie też pomagać innym. W swoim życiu spotkała się już z narkotykami i wie do czego mogą one doprowadzić. Nie udało jej się uratować swojej siostry, ale pragnie za to ratować innych. Aubrey jest niezwykle inteligenta i ma sarkastyczny charakter. Potrafi być także zadziorna. To jest to co najbardziej lubię. Nigdy też nie ocenia innych, zawsze służy pomocą. Po prostu dziewczyna idealna, dla której zawsze chce się jak najlepiej. To jest bohaterka, którą pokochałam już od pierwszych stron i drżałam z niepokoju, kiedy tylko działo się koło niej coś złego.
Maxx ze względu na swoje uzależnienie jest rozchwiany emocjonalnie. Często płacze, krzyczy, szaleje. Przytłacza go odpowiedzialność za bliskich dlatego pragnie odciąć się od tego sięgając po narkotyki, które go otępiają. Myślałam, że trudno będzie mi polubić Maxxa ze względu na jego uzależnienie. Myślałam, że będzie mnie odpychał i od samego początku go skreślę. Pomyliłam się. Maxx stał się dla mnie równie ważny co Aubrey. Byłam bardzo zraniona i zawiedziona jego postępowaniem, kiedy nie potrafił zostawić tego gówna, tylko ciągle sięgał po kolejne narkotyki...
"Miłość była najpiękniejszym rodzajem obłędu.
Szaleństwem desperacji i pożądania, które sprawiało, że najbardziej
nieprawdopodobne wybory stawały się możliwe."
Autorka poruszyła bardzo trudny temat- uzależnienia. Trochę obawiałam się, że książka będzie trudna i mało ciekawa. Już, czytając pierwszą stronę, moje obawy się rozwiały. Od razu pokochałam bohaterów i przywiązałam się do nich, a ich problemy poruszyły mnie tak, jakby były moimi własnymi i pragnęłam je rozwiązać. Raz po raz krzyczałam na Maxxa, że ma nie brać, żeby zostawił klub i całe to bagno w cholerę. Tak samo krzyczałam na Aubrey, żeby jakoś zdecydowaniej walczyła z jego uzależnieniem, by zrobiła coś więcej, by na niego naciskała...
Twoim Śladem to niezwykle wartościowa książka. Pokazuje człowieka uzależnionego, prawdziwego człowieka, a nie jak w naszym wyobrażeniu, że ktoś jest po prostu ćpunem i po prostu nim jest i nikim więcej, że najlepiej tylko stwierdzić, że jak sobie zmarnował życie to niech teraz się z tym męczy, bo jest nic nie warty. Autorka pokazała, że narkomani też są ludźmi, mają uczucia, tylko gdzieś zgubili się po drodze, a my mamy szansę, by im pomóc.
"Bo to ona była moją nirwaną. Moją ciszą wśród burz."
Twoim Śladem do przepiękna powieść o miłości w cieniu uzależnień. Jest historią ku przestrodze dla wszystkich, przede wszystkim młodych ludzi, którzy mają do czynienia z nałogiem.
Twoim Śladem to niezwykle wzruszająca książka, która wstrząsnęła moim światem. Jest brutalna i pełna namiętności. Cudownie wciąga w niebezpieczny świat. Takie książki kocham!
Za książkę gorąco dziękuję Wydawnictwu YA!
Moja ocena:
10/10
(A nawet 50!)
Nie czytałam ale jestem bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agaa
https://ilovetravelingreadingbooksandfilms.blogspot.com/
Bardzo chciałabym przeczytać tę książkę, mam nieodparte wrażenie, że ją pokocham! :D Może w końcu mi się to uda :p A po tej pozytywnej ocenie, aż nie mogę się doczekać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
Kocham tę książkę tak bardzo, że aż serce boli. <3 Jest piękna!
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
Nie słyszałam o tej książce, a to coś dla mnie!
OdpowiedzUsuńOstatnio książki obyczajowe mi strasznie nie leżą i starałam się je omijać szerokim łukiem ;(
OdpowiedzUsuńBardzo dobre.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie !
OdpowiedzUsuń