sobota, 30 grudnia 2017

Siostry

Tytuł: Siostry
Tytuł oryginału: The Six: The Lives of the Mitford Sisters
Autor: Laura Thompson
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 408
Wydawnictwo: Kobiece

"Ojciec Nncy, David, odziedziczył tytuł w 1916 roku, po śmierci swojego starszego brata, Clementa, który zginął rok wcześniej. Żona Clementa była wówczas w ciąży- z dziewczynką, jak się później okazało. Tak więc siostry Mitford zostały opatrzone przedrostkiem "wielmożne" niejako walkowerem."


Jeden brat i sześć sióstr. Ich późniejsze podziały polityczne między komunizmem i faszyzmem, kontrowersje z tym związane, małżeństwa oraz styl były dominantą angielskiej kultury lat 30. i 40. XX w. Najstarsza, Nancy, była jedną z najlepiej sprzedających się powieściopisarek i biografek swoich czasów. Była też apolityczna Pam, najmniej znana z sióstr oraz brat Tom, faszysta, który odmówił walki z Niemcami. 


"Mimo, że Nancy nie wspomina o tym w swoim eseju, bez wątpienia czerpała wielką przyjemność z wiedzy, że za panowania Wilhelma Zdobywcy do jej rodziny należało Mitford koło Morpeth i że córka sir Johna de Mitford została wydana za mąż przez samego króla za jednego z jego normańskich rycerzy." 

Następna- Diana, która poślubiła finansowego barona, Bryana Waltera Guinness'a i słynęła zarówno z urody jak i ze swoich faszystowskich przekonań. To dla nich zostawiła męża kilka lat po ślubie, a w zasadzie dla Oswalda Mosley'a, którego poślubiła w tajemnicy w 1936 r. w Berlinie. Hitler był jednym z gości, a Diana była jedną z niewielu osób, które znały zarówno jego, jak i Churchilla.
Kolejną zwolenniczką faszyzmu była Unity, jednakże to ona miała prawdziwą obsesję na punkcie Hitlera i w wieku 19 lat przeniosła się do Niemiec, gdzie stała się jednym z jego powierników i bliskich przyjaciół. Po wybuchu II wojny światowej, rozdarta pomiędzy miłością do Anglii i Niemiec, próbowała popełnić samobójstwo, co szybko podchwyciły media, że niejako powodem jej pobytu w szwajcarskim szpitalu była nie próba samobójcza, ale ciąża. Ojcem dziecka miał być Hitler. Pisarkami były też Jessica oraz Deborah. Pierwsza z nich była komunistką, która w wieku 19 lat, która pomimo przeszkód, poślubiła Esmonda Romilly, bratanka Winstona Churchilla, i osiadła z nim w Ameryce. Po jego śmierci wyszła ponownie za mąż i napisała kilka książek.
Deborah była najmłodszą z sióstr i żoną 11. Księcia Devonshire. Zdementowała plotki i domniemania mediów na temat rzekomej ciąży Unity, ucinając definitywnie spekulacje. Nie wiadomo czy to prawda, czy jedynie publiczny wizerunek. Wiele z takich historii nie ujrzy nigdy światła dziennego, pozostajac na zawsze tajemnicą.
 


"Powody, dla których ludzie się pobierają, nie zawsze są jasne, choć prostota zamknięta w pociągu fizycznym może sprawiać, że takie się wydają." 

Nigdy wcześniej nie słyszałam o siostrach Mitford. I teraz zastanawiam się, jakim cudem. Interesuję się historią od lat, kontrowersyjne postacie są mi bardzo dobrze znane. Jak tak teraz pomyślę, że dowiaduję się o nich dopiero teraz to aż mi troszeczkę głupio. Na szczęście ten kryzys już zażegnany, bo jestem świeżo po lekturze od Wydawnictwa Kobiecego o siostrach Mitford i wszytskie zaległości zostały nadrobione. 

  
"W spuściźnie, jaką otrzymały siostry Mitford, można dopatrywać się kreatywności, muzykalności, intelektu, uroku osobistego, ekscentryczności czy miłości do Niemiec [...]." 

Siostry Mitford, tak bardzo kreatywne kobiety, tworzyły niezwykły kontrast, wzbudzały swoją osobą wiele kontrowersji i rozgłosu. Chociaż przymiotnik "mitfordowski" nie istnieje w słowniku, obraz sióstr Mitford stał się synonimem arystokratycznego uroku, śmiertelnie niebezpiecznego i uzależniającego. Książka Laury Thompson jest zbiorową biografią przede wszystkim sióstr Mitford ale także i najbliższej ich rodziny. Żałuję trochę, że wcześniej nie zetknęłam się z biografiami poszczególnych sióstr, by móc wszytsko dokładniej zrozumieć, bo tutaj romanse, zdrady, małżeństwa i ślubne bądź nieślubne dzieci tak bardzo mi się mieszały, że czasami musiałam dany fragment czytać kilka razy, by móc wszystko dokładnie zrozumieć. Nie mniej jednak świetnie się bawiłam przy tej powieści.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.

Moja ocena:
8/10  

1 komentarz:

  1. Mam tę książkę na swojej liście i chętnie ją przeczytam. ;)

    OdpowiedzUsuń