Tytuł oryginału: Empire of Storms
Cykl: Szklany Tron (5)
Autor: Sarah J. Maas
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 864
Wydawnictwo: Uroboros
"Kocham cię – mówił, całując ją, a każde słowo,
cenniejsze niż szlachetny kamień, wpadało do jej serca i duszy. - I
mogę dać ci wszystko. I nie potrzebuję czasu. Nawet gdy ten świat stanie
się tylko szeptem pyłu wśród gwiazd, nadal będę cię kochać."
Aelin Galathynius, królowa Terrasenu szykuje się do śmiertelnej wojny. Czeka ją długa droga do tronu i dziedzictwa usłana śmiercionośnymi bitwami i starciami. Młoda królowa wciąż uczy się magii. Im więcej jej używa, tym bardziej przekonuje się o potędze swojej mocy. Aelin wie, że czekającej jej wojny nie wygra w pojedynkę. Są przy niej przyjaciele, ale to wciąż za mało. Kto odpowie na wezwanie królowej Terrasenu?
"Nie marnuj czasu i energii na rozmyślania o tym, co mogło wydarzyć się w przeszłości."
Erwan zbiera złowrogie siły. Jego potęga wydaje się nie mieć końca. Zamierza zadać światu ostateczny cios i zniszczyć wszystko, co nie podporządkuje się jego woli. Aelin staje z nim do walki, chcąc bronić królestwa i swoich bliskich. Ale czy jeden płomień rozproszy narastającą ciemność?
"Ty nienawidzisz mnie, ja ciebie, a żadne z nas
nie cierpi, gdy jakieś wścibskie, nadęte imperium mówi nam, co mamy
robić. Innymi słowy, pasujemy do siebie."
Chyba nie muszę Wam mówić jak uwielbiam całą serię Szklanego Tronu. Tak samo nie muszę Wam mówić jak uwielbiam główną bohaterkę, Aelin. Bo przecież mówię o tym za każdym razem. I nie wyobrażam sobie jak można jej nie lubić. To świetna, waleczna, pełna brawury i odwagi dziewczyna o sercu pełnym miłości. Podobnie kocham pozostałe postacie stworzone przez autorkę. Ja nie wiem jak ta kobieta to robi, że pisze takie świetne książki, stwarza tak cudownych bohaterów i niezwykły świat. Jestem pod ogromnym wrażeniem jej talentu i twórczości. Chyba nigdy nie będę miała dosyć i na każdą jej książkę będę się wprost rzucała. Przede mną ostatnia jak na razie część Szklanego Tronu. Mam nadzieję, że autorka ma jeszcze w rękawie trochę pomysłów i będzie kontynuowała serię, bo nie wiem jak rozstanę się z bohaterami.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Uroboros.
Moja ocena:
10/10
Wow, zjadasz książki! Ale szybko udało ci się przeczytać kolejne tak grube tomiszcze :) "Imperium Burz" przede mną! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Przeczytałam jakiś czas temu, ale dopiero teraz udało mi się napisać recenzję. Wiesz, przed maturą robię wszystko chaotycznie.
UsuńJak się zapewne domyślasz nie to mój gatunek. 😊
OdpowiedzUsuńWysoka ocena!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Ciekawie się zapowiada! Lubię czasem poczytać książki takiego gatunku!
OdpowiedzUsuńaround-nadien.blogspot.com