Cykl: Mistrzowie Polskiej Fantastyki (9 & 10)
Autor: Andrzej Ziemiański
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 248 i 287
Wydawnictwo: Fabryka Słów
" Wiesz to ja - z debilnym uśmiechem. To ja Ciebie zrozumiem, to
ja Cię przytulę, to ja Ci zaśpiewam tę piękną piosenkę, które słów
pewnie sama nie pojmę."
Achaja po uratowaniu Siriusa przed mistrzami Zakonu trafia do niewielkiego królestwa Arkach. To pierwsze napotkane państwo, w którym panuje wolność. Dziewczyna postanawia opuścić orszak Siriusa i Zaana i pozostać w Arkach. Z niewolniczym piętnem na pośladku i z tatuażem Luańskiej prostytutki na twarzy nie może liczyć na spokojne życie.
"Jak się pieprzy, to się pieprzy. Na całego! Nigdy się nie pieprzy w życiu na pół. Albo na trzy czwarte. Zawsze na całość."
Osiedla się w małej, zapadłej wsi. Pomaga tam ciężko pracując w gospodarstwie, rąbiąc drwa i zajmując się zwierzętami. Pech chciał, że nie może wieść spokojnego życia, szybko zostaje
przymusowo wcielona do wojska, gdzie służą same kobiety. Achaja odnajduje się tam i jako szermierz natchniony szybko zdobywa uznanie oraz przyjaźń.
"To, czego tak bardzo się boicie, tkwi w was samych."
Uwielbiam Achaję. Jest bardzo wyrazistą postacią. Waleczna, odważna... Takie dziewczyny uwielbiam najbardziej. Może to dlatego, że sama chcę taka być. Wiecie, często jak oglądam filmy czy czytam książki, gdzie coś się dzieje, gdy dziewczyny i nie tylko dziewczyny walczą i powalają wielu przeciwników, chcę opanować ich umiejętności. Z Achają mam tak podobnie. Też chciałabym być taka odważna i waleczna jak ona.
Pierwszy tom był super, a ten jest jeszcze lepszy. Jest lepiej dopracowany, fabuła jest ciekawsza... Autorowi nie można odmówić wyobraźni w kreowaniu świata, a jego książki mają specyficzny klimat. Achaja to godna polecenia kontynuacja.
Pierwszy tom był super, a ten jest jeszcze lepszy. Jest lepiej dopracowany, fabuła jest ciekawsza... Autorowi nie można odmówić wyobraźni w kreowaniu świata, a jego książki mają specyficzny klimat. Achaja to godna polecenia kontynuacja.
Moja ocena:
9/10
Nie, zupełnie nie dla mnie. 😊
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze tego cyklu, musi trochę poczekać...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)