środa, 15 marca 2023

VAMPS

Tytuł: Vamps. Świeża krew
Tytuł oryginału: Vamps. Fresh Blood
Autor: Nicole Arend
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 384
Wydawnictwo: Jaguar

 

"Lokalizację VAMPS utrzymujemy w ścisłej tajemnicy. Staramy się zminimalizować podróże do akademii i z niej. W związku z tym spędzicie z nami najciemniejsze miesiące aż do zakończenia roku szkolnego, które będzie miało miejsce trzydziestego pierwszego marca."


Dillon Halloran jest dampirem. Całe życie wychowywał się z ludzkim ojcem w głębokiej prowincji irlandzkiej. Dopiero przed tygodniem poznał swoje drugie dziedzictwo i życzenie matki, która zniknęła zaraz po jego urodzeniu, by dołączył do wampirzej szkoły w Albinen.


 "- Nie interesowała się moim światem. Dlaczego więc ja miałbym się interesować jej?
– Nie zmienisz swojego pochodzenia."

Albinen to ekskluzywna akademia, do której uczęszczają tylko potomkowie wielkich wampirzych rodów. Dillon od początku czuje, że tam nie pasuje. Jest inny. Dorastał w skromnych warunkach, zawsze uważał się za człowieka i jest pierwszym dampirem przyjętym do tej szkoły. W akademii, wśród wampirów, czuje się jak dziwoląg i na każdym kroku stara się dotrzymać kroku innym. Wkrótce okaże się, że jest bardziej wyjątkowy niż by sobie tego życzył.

 


"Z cichym drżeniem, przypominającym trzepot skrzydeł nietoperza, rozpłynęli się w powietrzu. Poza porzuconymi stertami bagaży na placu nie było już po nich śladu. "


Dawno nie miałam w ręku książki o wampirach, a musze przyznać, że mam do tych istot wielki sentyment, bo to dzięki nim zaczęłam swoją przygodę z czytaniem i tak trwa ona do dziś. Od razu zaznaczę, że Vamps to książka, które nie ma zbyt wiele wspólnego ze Zmierzchem. Jest bardziej mroczna, mniej w niej wątków romantycznych i same wampiryw zupełnie inny sposób zostały przedstawione. Tutaj wampiry nie tylko polują na krew, ale pragną sprostać oczekiwaniom rodziców i własnych ambicji. Na ich tle wyróżnia się Dillon, chociaż powiedziałabym, że jego postać jest trochę nijaka. Jest wybitnie szlachetny, altruistyczny, zbyt dojrzały jak na swój wiek, ryzykuje swoim życiem nawet dla wrogów, zawsze stara się postąpić słusznie, nie ma w nim niczego wyrazistego. Zbytnio poddaje się losowi i nie stawia żadnego oporu ani tym co się z nim dzieje ani grupie, której przewodzi. O wiele bardziej wyrazisty był Bram, jego rywal, czy koleżanki z grupy Cora, która ciągle bawiła się uczuciami jego i Brama, oraz Celeste, która miała wybujałe ambicje. W samej powieści dużo się dzieje, ale napisana została tak, że można spokojnie się w niej zanużyć i powoli śledzić wydarzenia. Musze także przyznać, że wielokrotnie byłam zakoczona, bo po przeczytaniu kilku rozdziałów, myślałam że rozgryłam już wszystko, że wiem kto jest jego matką, że wiem jak potoczą się jego losy z Corą, a jednak z czasem przekonałam się, że wszystkie moje założenia były błędne. Samo zakończenie sprawiło, że mam ochotę na więcej. Nie mogę doczekać się kontynuacji losów Dillona i jego przyjaciół.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Jaguar.

Moja ocena:
8/10

8 komentarzy:

  1. Recenzja świetlna, ale to nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie wiem czy po nią sięgnę, ale z pewnością twoją pozytywna recenzja zachęci wiele osób.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś uwielbiałam czytać historie o wampirach :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja dobra koleżanka pisała kiedyś pracę o wampirach w literaturze. Swego czasu czytałyśmy wiele książek z tym motywem. Chyba jej polecę tę powieść. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tym razem podziękuję, bo nie przepadam za historiami o wampirach ;)

    OdpowiedzUsuń