wtorek, 23 kwietnia 2024

Maria Fiodorowna

Tytuł: Maria Fiodorowna. Pamiętnik Carycy
Tytuł oryginału:
The Romanov Empress. A Novel of Tsarina Maria Feodorovna
Autor: C.W. Gortner
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 607
Wydawnictwo: HarperCollins

"Czułam, że oczy wszystkich zwrócone są na mnie, od tej chwili już drugą w hierarchii dam na tym dworze. Musiałam ustąpić placu Katarzynie, dlatego moja reakcja liczyła się najbardziej. Sasza kładł mi do głowy, że absolutnie nie powinnam okazywać Katarzynie przychylności, ale przecież nie mogłam jej nie powitać."

Duńska księżniczka Maria, zwana przez bliskich Minnie, była zbuntowaną nastolatką. Pomagała  swojej siostrze przygotować się do zamążpójścia, marząc o małżeństwie z miłości. Ją jednak też niebawem czekać miało małżeństwo. Miała poślubić carewicza Mikołaja, którego darzyła wielkim uczuciem. Niestety, niespodziewany wypadek sprawił, że zmuszona była poślubić jego brata Aleksandra, któremu nie była już tak przychylna.


"Musiałam być silna dla nich bu. Oni przecież byli moim życiem."

Maria cieszyła się dużym autorytetem w carskiej Rosji. Po śmierci męża trudno było jej się pogodzić z utratą stanowiska nowymi rządami sprawowanymi przez jej syna i nielubianą synową, z którą była w wiecznym konflikcie. Maria zdawała sobie sprawę, że wpływy Rasputina na Aleksandrę, nie poprawi pogarszającej się sytuacji w Rosji.


"Miałam dziewiętnaście lat i byłam żoną carewicza."

Nigdy nie interesowałam się carską Rosją, biografię cara Aleksandra czytałam z przymusu, na zaliczenie lektury na studiach. Ale bardzo lubię czytać o kobietach, które ciekawią mnie o wiele bardziej niż historia gospodarki, polityka, czy wojny. Wolę poznawać to wszystko z perspektywy kobiety, która wówczas żyła, która tego doświadczała. I w ten sposób została opowiedziana ta historia, z punktu widzenia Mari. Wraz z nią przeżywałam wszystkie wydarzenia. Maria nie wzbudziła mojej sympatii, wydawała mi się bardzo wyniosła, wszystkich dookoła obarczała winą, a siebie wybielała ale mimo to z przyjemnością śledziłam jej losy, za jej pośrednictwem poznawałam wydarzenia. Powieść została napisana dobrze, ale muszę się przyczepić, że wiele wydarzeń było przedstawianych bardzo pobieżnie, skrótowo. Nie zostały też dobrze uwypuklone wady Marii, mam wrażenie, że bardziej oberwało się w tej powieści synowej Marii, której ona nienawidziła. Co prawda, w posłowiu było o tym wspomniane, ale szkoda, że nie zostało to lepiej wyrażone w całej historii. Niemniej jednak cieszę się, że miałam okazję przeczytać tą historię i mam w planach dalej zgłębiać historię tego rodu.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu HarperCollins.

Moja ocena:
8/10

5 komentarzy: