sobota, 20 kwietnia 2024

Róża Napoleona

Tytuł: Róża Napoleona
Tytuł oryginału: De roos van Napoleon
Autor: Jacobine Van den Hoek
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 432
Wydawnictwo: HarperCollins

"W tej chwili Napoleon podejmuje decyzję. Nieustannie chodziła mu po głowie przez ostatnie dni, ale teraz nabrał pewności. Chce dwóch rzeczy: pracy i kobiety. Kobiety, w której się zakocha. Kobiety, która pozwoli mu szybować i zachęci do działania. Żadnej tam dziewczyny. Nie. Poszuka pracy i kogoś, kto rzuci mu wyzwanie."


Marie Josephe Rose urodziła się na Martynice. Musiała jednak uciekać stamtąd przed zamieszkami. Kila lat wcześniej opuścił ją mąż, uprzednio oskarżając o niewierność. Kobieta sama musi stawić czoła losowi. Wraz z córką i byłą służącą przyjeżdża do Paryża, w której czuć już przedsmak rewolucji.


"Jego słowa mnie poruszyły. Po raz pierwszy jakiś mężczyzna wypowiedział się o mnie z podziwem. Nie mówił o moim wyglądzie, ubiorze czy biżuterii, którą noszę. Nie żartował na temat seksualnej atrakcyjności. Nie, opisał moje wnętrze. Mimo że nawet mnie nie zna."

Marie Rose szybko się przekonuje, że w Paryżu także nie jest bezpieczna. Oskarżona o wrogość wobec rewolucji, trafia do jednego z klasztorów przerobionych na więzienie. Żyje tam kilka miesięcy w brudzie i strachu. Wie, że czeka ją gilotyna, jednak nie zamierza się poddać. Pragnie stamtąd uciec, pragnie żyć i zobaczyć swoje dzieci. 


"Pozwól, że przed wyjściem dam ci jeszcze jedną radę: masz u boku Barrasa cudowne życie. Czuwaj nad nim, żeby go nie stracić z powodu takiego prostaka na stanowisku jak Bonaparte. Prostak zawsze pozostanie prostakiem."

Pokochałam Józefinę. To bardzo silna kobieta, która za wszelką cenę próbowała przetrwać i zapewnić najlepsze życie swoim dzieciom. Pokochałam ją za tą siłę, za niezłomność, za to, że nigdy się nie poddawała, chociaż sytuacja wydawała się beznadziejna. Była w niej też wrażliwość, troska. Była bardzo kobieca, pełna życia. Była wyjątkową kobietą. Całą powieść czytałam z wielką przyjemnością, jednak już grubo za połową, kiedy w życiu Józefiny pojawił się Napoleon, historia tak mnie wciągnęła, że nie potrafiłam się od niej oderwać. Po przeczytaniu, cały czas miałam ją w głowie, wracałam myślami do pięknych momentów... Postanowiłam od razu poszukać naukowych artykułów o tej parze i niestety zawiodłam się. Tutaj cała historia (do momentu ślubu) wyglądała pięknie, a w rzeczywistości aż tak pięknie nie było. W rzeczywistości Józefina nie była taką cudowną kobietą, tylko zadufaną w sobie kokietką, dla której ważne były tylko jej korzyści. Napoleon również w rzeczywistości nie był tak wspaniały jak w powieści. Trochę mnie to rozczarowało, bo bardzo polubiłam te postaci z kart powieści i szkoda, że nie odzwierciedlały one w pełni tych rzeczywistych. Niemniej jednak powieść zdecydowanie polecam osobom, które lubią książki z historią w tle. 

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu HarperCollins.

Moja ocena:
8/10

5 komentarzy:

  1. Bardzo lubię powieści historyczne, więc na pewno przeczytam tę książkę w swoim czasie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię takie powieści więc tytuł zapisuję 🙂

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię książki z historią w tle. Może kiedyś:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka już czeka u mnie na półce na lepsze czasy ;)

    OdpowiedzUsuń