Autor: Piotr Tymiński
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 158
Wydawnictwo: Novae Res
"- [...] Ty się ludzi bój, a w przyrodę wierz, ona nas ratuje.
- Jak to ratuje?
- Da schronienie i wyżywi. Zobaczysz, we dwóch damy sobie radę - mówił to z taką pewnością, że nawet przez chwilę nie miałem wątpliwości. - Ze wszystkim."
- Jak to ratuje?
- Da schronienie i wyżywi. Zobaczysz, we dwóch damy sobie radę - mówił to z taką pewnością, że nawet przez chwilę nie miałem wątpliwości. - Ze wszystkim."
Wojna to paskudna sprawa. Czas dla największych zwyrodnialców. To przede wszystkim krzywda ludzi niewinnych, którzy tak na prawdę pragną jedynie spokojnego życia, a dostają jedynie głód, choroby i śmierć bliskich, a także i własną, bolesną i przedwczesną. Druga Wojna Światowa to było piekło, o którym ciężko jest zapomnieć. I nie można o niej zapomnieć. Powstały już historie oparte na wspomnieniach. Powinniśmy znać ich jak najwięcej, znać tych ludzi, którzy byli tak samo zwyczajni jak my, tylko przyszło im żyć w czasach, w których tutaj było piekło.
"Zobaczyłem zaskoczenie i zdziwienie w oczach
rodzeństwa, matka krzątała się przy kuchni. Odwróciła się do mnie
twarzą, widać było, że nie rozpoznała przybysza. [...]
- Mamo, wróciłem - wydusiłem z siebie przez ściśnięte gardło.
W jej oczach ujrzałem niedowierzanie.
- Dzidek? - wypowiedziała niepewnie moje przezwisko i osunęła się na kolana.
Podbiegłem do mamy i objąłem ją wolną ręką, mocno się przytulając. Spojrzałem w lustro na ścianie i sam przestraszyłem się swego odbicia."
- Mamo, wróciłem - wydusiłem z siebie przez ściśnięte gardło.
W jej oczach ujrzałem niedowierzanie.
- Dzidek? - wypowiedziała niepewnie moje przezwisko i osunęła się na kolana.
Podbiegłem do mamy i objąłem ją wolną ręką, mocno się przytulając. Spojrzałem w lustro na ścianie i sam przestraszyłem się swego odbicia."
Rok 1944. Dwóch nastoletnich chłopców podejmuje ucieczkę z transportu na
roboty do Rzeszy. Czy uda im się pokonać przeciwności i dotrzeć do
domu?
Wojna powoli dobiega końca, kiedy dwunastoletni Bronek, w domu nazywany Dzidkiem, zostaje pojmany przez Niemców. Trafia do transportu wiozącego ludzi na roboty przymusowe w Rzeszy. W bydlęcym wagonie, ściśnięty wraz z tłumem podobnych mu nieszczęśników, wciąż nie traci nadziei na powrót do domu. Wspólnie z poznanym w niedoli kolegą podejmuje decyzję o ucieczce. Choć chłopcy wiedzą, że ryzykują życie, pragnienie wolności jest silniejsze niż wszelkie przeszkody…
Wojna powoli dobiega końca, kiedy dwunastoletni Bronek, w domu nazywany Dzidkiem, zostaje pojmany przez Niemców. Trafia do transportu wiozącego ludzi na roboty przymusowe w Rzeszy. W bydlęcym wagonie, ściśnięty wraz z tłumem podobnych mu nieszczęśników, wciąż nie traci nadziei na powrót do domu. Wspólnie z poznanym w niedoli kolegą podejmuje decyzję o ucieczce. Choć chłopcy wiedzą, że ryzykują życie, pragnienie wolności jest silniejsze niż wszelkie przeszkody…
"Zjadając chłodne już kartofle, obserwowałem rozświetlony słońcem błękit nieba niezmącony ani jedną chmurką."
Przybysz to niezwykła książka, która została oparta na faktach. Jest to również moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i tego typu tematyką. Pomimo że pasjonuję się historią, rzadko sięgam po takie powieści. Historia przedstawiona w książce jest bardzo poruszająca. Cudownie została przedstawiona droga powrotna do domu i niezwykła siła przyjaźni. Historia na długo pozostanie w moim sercu. Takie opowieści powinny być zapisywane, powinno ich być jak najwięcej, by wszyscy mogli je dobrze poznać, prawdziwe emocje, uczucia..., a nie tylko suche fakty i daty. Bo tylko dzięki takim wspomnieniom można naprawdę zrozumieć historię.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
Moja ocena:
9/10
Czytałam i uważam, że jest to wspaniała i bardzo wartościowa książka, którą każdy powinien przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuń