niedziela, 19 listopada 2017

Dwór Cierni i Róż

Tytuł: Dwór Cierni i Róż
Tytuł oryginału: A Court of Thorns and Roses
Autor: Sarah J. Maas
Cykl: Dwór Cierni i Róż (1)
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 524
Wydawnictwo: Uroboros



"Potrzebujemy nadziei, bo ona daje nam siłę, by trwać. Więc pozwól jej zachować tę nadzieję, Feyro. Pozwól jej marzyć o lepszym życiu. O lepszym świecie."


Feyra jest dziewiętnastoletnią łowczynią. Poluje, aby zapewnić pożywienie dla ojca i starszych sióstr. Tego roku zima jest bardzo sroga i bardzo ciężko jest jej zadbać o rodzinę. Dziewczyna zapuszcza się coraz bliżej muru oddzielającego ludzi od znienawidzonych ziem Pyrchiantu. Niespodziewanie, podczas jednego z polowań napotyka ogromnego wilka. Dziewczyna zabija to wielkie zwierzę. Ten czyn nieodwracalnie zmienia jej życie, bowiem wilk ten okazał się przyjacielem jednego z władców tej krainy. W zamian musi poświęcić swoje życie.Jednak biestia nie zabija jej, a zabiera ją do siebie. 


"Siedem Dworów Prythianu, każdy z własnym księciem, każdy groźny na swój niepowtarzalny sposób. Oni nie są zwyczajnie potężni. Oni stanowią potęgę." 

 
Feyra trafia na dwór Pyrhiantu jako zakładniczka. Nie jest tam jednak tak traktowana. Na specjalne życzenie Bestii jest traktowana w szczególny sposób. Nikt nie może zrobić jej krzywdy, włos z głowy nie może jej spaść. Mimo to początkowo jest bardzo nieufna, wręcz wrogo nastawiona. Z czasem jednak z tej zachudzonej, trochę nieokrzesanej i dzikiej łowczyni, staje się urodziwą młodą kobietą, która zdaje się by zadowolona ze swego dotychczasowego życia. Feyri coraz bardziej zaczyna się podobać na dworze, coraz lepiej poznaje jego mieszkańców, a właściciela zdaje się darzyć jakimś szczególnym uczuciem... Ale to nie jest pora na szczęśliwe zakończenie... 

źródło
 "Niektórzy szukają mnie przez życie całe, lecz nigdy się nie spotykamy,
Pocałunek zaś ofiarowuję tym, którzy nie depczą mnie swymi stopami.
Niektórzy mówią, że łaskami swymi obdarzam mądrych i gładkich,
Lecz me błogosławieństwo jest dla tych, którym nie brak odwagi.
Zazwyczaj me działanie zdaje się wszystkim darem cudnym,
Lecz wzgardzona staję się potworem do pokonania trudnym
I chociaż każdy cios mój góry kruszyć by pozwolił,
Gdy zabijam, robię to bardzo powoli...
"

Tak na prawdę to sama nie wiem co myśleć o tej książce. Z jednej strony przepiękna historia oparta na "Pięknej i Bestii". Spodziewałam się czegoś zapierającego dech w piersiach. Niestety książka niezbyt spełniła moje oczekiwania. Książka zawiera ponad 500 stron, ale połowa z tego to tylko nudne opisy. Najbardziej zdenerwowało mnie to, że do dwusetnej strony nic się nie działo, a opisy ich wspólnych posiłków były tak szczegółowo opisane, jakby to one stanowiły centrum fabuły. Ponadto było zbyt mało elementów wzajemnego przyciągania, wątków rodzącego się uczucia, ekscytującego napięcia oraz iskry przeskakującej między dwoma ciałami... Z drugiej strony jednak książka nie była zła, kiedy książka już się rozkręciła. Obfitowała w kilka na prawdę ciekawych i oryginalnych wydarzeń. Ponadto spektakularny i niespodziewany obrót wydarzeń nadaje jej ostrości i wyrazu. 

źródło
 
 "Dla niej nie istniały żadne ograniczenia. Gdy znajdzie miejsce, które naprawdę będzie mogła nazwać swoim, świat padnie jej do stóp."

Najbardziej zachwycona jestem chyba bohaterami. Feyra z jednej strony jest typową bohaterką, taką jaką lubię, a z drugiej strony jest zupełnie odmienna od tych wszystkich innych. Z jednej strony troszczy się o rodzinę, z drugiej zaś potrafi być szalona, ostra i niebezpieczna. Podoba mi się też jej metamorfoza. Z ubogiej łowczyni staje się niemalże księżniczką, jednak nie pozbawionej charakteru. Tamlin również zrobił na mnie duże wrażenie. Pomimo bogatego dworu, licznej świty i wystawnego trybu życia okazał się bardzo skromy i może nawet trochę nieśmiały... 

  
"Niech Kocioł cię ocali. Niech Matka ukoi cię w swoich objęciach. Oby dane ci było przekroczyć wrota i odetchnąć nieśmiertelną krainą mlekiem i miodem płynącą. Nie lękaj się zła, nie odczuwaj bólu. Odejdź w pokoju ku wieczności.

Za książkę serdecznie dziękuję mojej Wydawnictwu Uroboros. 

Moja ocena:
8/10  

3 komentarze:

  1. Oj, nie moje klimaty...
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż, pewnie kiedyś przyjdzie i mnie przeczytać, póki co jednak pasuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyjemnie, kiedy książka spełni nasze oczekiwania. :)

    OdpowiedzUsuń