poniedziałek, 13 listopada 2017

Zanim nadejdzie monsum

Tytuł: Zanim nadejdzie monsum
Tytuł oryginału: Before the Rains
Autor: Dinah Jefferies
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 267
Wydawnictwo: HarperCollins 

"Była noc przed pełnią księżyca. Wszędzie płonęły ogniska, w których polano suche liście i gałązki po zimie. Tłumy wypełniały ulice i place. Bębnienie i rytm tańca, który wykonywali ludzie wciąż rzucający kolorowy proszek, wprowadzało nas w trans."

Eliza Fraser spędziła w Indiach dzieciństwo. Po tragicznym wypadku, w którym zginął jej ojciec, wraz z matką powróciła do Anglii. Teraz dostaje ofertę pracy Radżputanie. Ma  mieszkać w pałacu i fotografować rodzinę książęcą. przez rok. Eliza jedzie tam z wielką radością ale także i z lekkimi obawami, bo nie ławo jest się tam jej odnaleźć. Kobieta liczy, że ta praca pomoże jej rozwinąć karierę. Nie wszystko jednak okaże się takie jakie miało być. Nigdy nie spodziewałaby się tego co ją tam spotkało i to jak to wpłynie na jej życie i na nią samą.

  
"Ledwo mogła oddychać. Miała wrażenie, że serce wali jej w gardle, zamiast w piersi. A potem pocałował ją delikatnie." 

W pałacu Eliza poznaje Jaya, brata władcy Radżputany. Zafascynowani sobą odkrywają, jak wiele ich łączy. Jednak jego pozycja nie pozwala mu na związek z Angielką. Na dodatek, wychodzi na jaw, że Eliza jest wdową, co jest uznawane w Indiach za czyn niemalże karalny. Według dawnych wierzeń, kobieta, która przeżyła swego męża uznawana jest za winną jego śmierci, bo nie postarała się o to by żył i powinna trafić na stos. Przed Elizą i Jay'em długa droga, by zrozumieć siebie i zastanowić się jaką podjąć decyzję, czy dostosować się do społecznych oczekiwań i przyjętych reguł, czy iść za głosem serca.    


"Gdy Eliza leżała w łóżku i obserwowała, jak nadchodzi świt, rozpamiętywała każdy szczegół tej nocy. Skupiała się na bursztynowych oczach Jaya  i tym, jak odurzenie świętem holi powodowało u niej zawroty głowy."

Autorka przeniosła mnie tym razem do Indii, lat 30. XX w. Książka niesamowicie jest przesiąknięta wieloletnią kulturą indyjską. Jednocześnie wprowadzona do niej została świeżość związana z Angielskimi rządami. Powieść zrobiła na mnie ogromne wrażenie, chyba jeszcze większe niż poprzednie powieści tej autorki. Podczas czytania rozpadałam się i sklejałam do kupy. I wciąż tak na nowo o na nowo... Wielowątkowość wywołała u mnie zawrót głowy. Wydarzenia z przeszłości łączą się z tymi obecnymi i mają wpływ na to co tu i teraz. Do tego spiski, intrygi, szpiegostwo, rytualne morderstwa.. A do tego wielobarwność Indii i gorący żar nieba. Z tego wszystkiego wyłaniająca się przepiękna i tak niezwykła miłość, która skłania do refleksji nawet najbardziej zatwardziałego czytelnika. Te wszystkie ograniczenia i przeciwności stojące jej na drodze powodują ścisk w gardle, czasami wyciskają pojedyncze łzy... Książka niezwykle wzruszająca i wyzwalająca emocje, po którą jeszcze nie raz sięgnę.


Za książkę gorąco dziękuję Wydawnictwu HarperCollins.

Moja ocena:
10/10   

2 komentarze: