Tytuł oryginału: Collide
Seria: czerwona seria
Autor: Megan Hart
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 464
Wydawnictwo: Czarna Owca
"Znałam ten dom. Znałam tę kuchnię. Znałam tych ludzi. Candy, Bellina, Ed, nawet Paul. I Johny, o rany, Johny, w podkoszulku i dżinsach o niemodnym dziś kroju, w których powinien wyglądać groteskowo, ale tak dobrze leżały mu na tyłku, że musiałam je docenić."
Emmaline, będąc małą dziewczynką miała wypadek. Dosyć poważny. Na skutek niego powinna by sparaliżowana. Emm cierpi jednak na zupełnie inną przypadłość. Ma krótkotrwałe zaniki pamięci. Ataki utrudniają jej życie. Podczas nich zamiera w rzeczywistym świcie, traci przytomność i przenosi się do innego. Wizje te utrudniają jej życie, choć z wiekiem nauczyła się nad nimi panować, teraz zdarzają się o wiele rzadziej i nie są tak poważne. Do czasu... aż pozna Johnny'ego Dallesandro...
"Pochylił się nade mną mocniej i pocałował mnie w usta, potem w policzek."
Johnny Dallesandro, obecnie pociągający dojrzały mężczyzna, cienony malarz, pragnący spokoju, unikający popularności i stroniący od ludzi, a przede wszystkim kobiet. Kiedyś aktor kultowych filmów art porno, symbol seksu i kobieciarz.
Na Emm mężczyzna robi wielkie wrażenie, niestety przy każdej próbie zbliżenia odpycha ją. Wszystko zmieni się, gdy Emm dozna przy nim zaniku pamięci. Ona przeniesie się w wyobraźni trzydzieści lat wstecz, wprost na gorącą imprezę u Johnny'ego, po której zostanie tylko ulotne wspomnienie żaru ciał i pragnienie, by przeżyć to jeszcze raz. Od tej pory podróże w czasie z Johnny'm w roli głównej będą przytrafiać się jej coraz częściej. Wpłynie to także na jej prawdziwe życie.
Na Emm mężczyzna robi wielkie wrażenie, niestety przy każdej próbie zbliżenia odpycha ją. Wszystko zmieni się, gdy Emm dozna przy nim zaniku pamięci. Ona przeniesie się w wyobraźni trzydzieści lat wstecz, wprost na gorącą imprezę u Johnny'ego, po której zostanie tylko ulotne wspomnienie żaru ciał i pragnienie, by przeżyć to jeszcze raz. Od tej pory podróże w czasie z Johnny'm w roli głównej będą przytrafiać się jej coraz częściej. Wpłynie to także na jej prawdziwe życie.
"Miłość jest jak Wielka Stopa. Albo porwanie przez obcych.Dużo się słyszy, że inni to przeżyli, ale nie ma na to dowodu."
Jestem pod tak ogromnym wrażeniem książki, że nie wiem co właściwie napisać, ani od czego zacząć. Nie wiedziałam nawet jak ją opisać, żeby nie zdradzać Wam za wiele, więc przede wszystkim przeredagowałam tekst z okładki. A więc tak... Johny obecnie jest mężczyzną w wieku ojca Emm. W swoich podróżach dziewczyna cofa się wstecz do czasów, kiedy Johnny był bardzo młody, a ona jeszcze się nie narodziła. W jej wizjach przeżywają namiętne chwile. Johnny wydaje się nią prawdziwie zafascynowany i pragnie spędzić z nią życie. Dziewczyna jednak nigdy nie zostaje z nim na dłużej, tylko po chwili znika. Chwile z Johnnym trwają tylko tyle ile jej wizje. Podczas nich, Emm namawia go, żeby zaczął tworzyć, malować, bo jest prawdziwym artystą. Te wizje wciągnęły mnie bardziej niż ich rzeczywistość. Może to przez to, że czasy, kiedy Johnny był młody był bardzo szalone i mnie fascynowały, a może dlatego, że wtedy był młody szalony, ona przy nim też, wiekiem zbliżony do mojego i lepiej wczuwałam się w sytuację. Ale historia "z teraz" też była cudowna. Początkowa niechęć, niczym nieuzasadniona, nieudane zabiegi Emm, by zbliżyć się do Johnny'ego, a także wizje, które były niebezpieczne dla bohaterki... Najwspanialsze jednak były same wizje przeplatające się z rzeczywistością, załamanie czasu i niezwykły wątek romantyczny... Po prostu zakochałam się w tej książce. Już od kilku dni nieustannie o niej myślę i choćbym chciała, nie potrafię wyrzucić jej z głowy.
Za książkę gorąco dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.
Moja ocena:
10/10
(Co do tej książki, to brakuje mi nawet skali w ocenianiu.)
Nie mogę się doczekać, by ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
Wow! Tak wysokiej oceny jeszcze u Ciebie nie widziałam! To musiała być naprawdę świetna książka!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Hahahah, były już takie, ale zdarzają się rzadko.
UsuńNie słyszałam o tej książce, ale zainteresowała mnie. Chętnie po nią sięgnę. ;)
OdpowiedzUsuńTo nie są moje klimaty ale z doświadczenia wiem, że czasem warto zainteresować się czymś spoza strefy komfortu bo można się mile zaskoczyć ;)
OdpowiedzUsuńMaksymalna nota dla książki, to zobowiązuje, aby się nią zainteresować. :)
OdpowiedzUsuń