Tytuł: Anna 1410. Piastówna na jagiellońskim tronie
Autor: Dorota Pająk-Puda
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 336
Wydawnictwo: MG
" - Pani na Wawelu zmarła. Tyś równa pięknej Jadwidze, córce Ludwika Andegawena. - Odwrócił się znowu do mnie. i spojrzał z jaką zaciętością. Albo i ważniejszaś od niej. A teraz obaczyć chcą cię panowie szlachetni. Nie odzywaj się, chyba że pytać będą."
Zauważyłam, że to jak kobiety przedstawiane są w historii, w dużej mierze zależy od tego jak one były postrzegane przez męża lub przez najważniejsze osoby w państwie. Często decyduje także o tym wydarzenia w jakich brały udział. Stąd mamy piękną Jadwigę, która była niezmiernie dobra, okrutną Bonę, żądną władzy, Barbarę Razdziwiłłównę rozwiązłą żonę Zygmunta Augusta oraz nijaką, brzydką Annę Cylejską, żonę Władysława Jagiełły i wnuczkę Kazimierza Jagiellończyka. Czy ja wiem coś więcej o tych kobietach? Tak, ale dlatego, że zainteresowały mnie i chciałam wiedzieć o nich coś więcej i miałam okazję dowiedzieć się dlaczego takie były, jakie były poza tym i co ich ukształtowało. Ale nie dowiedziałam się tego ani w szkole ani na studiach... Ale dość już o mnie. W tym poście króluje Anna Cylejska.
" - Królu?
- Anno?
-Kupię ci lwa."
Anna Cylejska była wnuczką Kazimierza Wielkiego. Jako dziecko straciła ojca, a matka oddała ją na wychowanie do wuja i powtórnie wyszła za mąż. Mała Anna nie mogła narzekać na nowe życie, jednak bardzo tęskniła za matką i nikt nie mógł tej pustki wypełnić. Wielkie zmiany w jej życiu przyszły, kiedy okazało się, że ma zostać żoną króla polskiego Władysława Jagiełły. Małżeństwo to jednak nie było usłane różami, bo Anna nigdy nie czuła się kochana przez męża, ponadto wielokrotnie poroniła próbując dać mu następcę tronu. Ponadto sam okres poprzedzający zawarcie małżeństwa był dla niej bardzo trudny, ponieważ została zamknięta w klasztorze na ponad pół roku.
"Dzieciątko łono me opuściło jeszcze w grudniu, a ciało jakby pojąć nie mogło, że to drugi już raz."
Bardzo się cieszę, że powstają książki, które mogą nam przybliżyć daną postać. Anna 1410 to dobrze napisana powieść, która bazuje na faktach historycznych. Ja jako historyczka mam jednak trochę problem z takimi powieściami. Dowiadujemy się z nich, jak Anna się czuła w danym momencie, co myślała, a to jednak jest wymyślone przez autorkę. Dla mnie pojawia się wtedy zgrzyt, bo to jest wymyśone, ta historyczna postać Anna mogła być zupełnie inna niż ta przedstawiona przez autorkę. Wiem jednak, że innym czytelnikom w zupełności nie będzie to przeszkadzać i, powtórzę to jeszcze raz: cieszę się, że te książki powstają, bo zwykli ludzi, nie historycy, będą mogli się więcej dowiedzieć o Annie, niż to co zapamiętali ze szkoły, że była wnuczką Kazimierza Wielkiego, żoną Władysława Jagiełły i że była brzydka, a te dodane od autorki myśli i uczucia pozwolą lepiej zrozumieć tą kobietę.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu MG.
Moja ocena:
8/10