Autor: Magda Omilianowicz
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 240
Wydawnictwo: Kompania Mediowa
"No nie wiem, to trudno powiedzieć, czy doszłoby do jakiegoś zdarzenia... Bo ze mną jest tak, że nie wiadomo. Niepewny siebie jestem. Z tym moim seksem tak jest. Pilnowałbym się teraz, żeby tego nie zrobić, bo wiem, że wyrok by mi groził za to, ale nie do końca wierzę w siebie, że mogę nie zagrażać."
W latach 90 Leszek Pękalski, zwany "Wampirem z Bytowa" trafił do więzienia. Przez biegłych sądowych został określony jako nekrofil, sadysta i nekrosadysta. Autorka stara się zgłębić jego psychikę i osobowość.
"To dom nas kształtuje, dzieciństwo, kontakt emocjonalny z matką, z ojcem. Wyrastanie w prawidłowym klimacie emocjonalnym. To jest nasz kręgosłup na całe życie."
Leszek Pękalski został oskarżony o około siedemdziesiąt gwałtów i morderstw. Oskarżony najpierw się do nich przyznał, a następnie odwołał swoje zeznania. Został skazany na karę 25 lat więzienia za morderstwo i zbeszczeszczenie zwłok. Nadal jest zagadką dla psychologów, psychiatrów i śledczych. Autorka jako osoba z zewnątrz postanowiła z nim porozmawiać i przedstawić fakty jakie poznała.
"Ale mnie nikt nie chce! Nikt!"
Podziwiam autorkę za odwagę, na jaką się zdobyła postanawiając porozmawiać z Pękalskim. Ja do tej pory czuję strach po przeczytaniu tej książki. Wampir to reportaż dla czytelników o mocnych nerwach. Przyznam szczerze, że mi ciężko było przez niego przebrnąć. Zdecydowanie lepiej się czuję w lekkich powieściach. Jednak nie żałuję sięgnięcia po Wampira. Dzięki autorce miałam możliwość poznania przeszłości bohatera reportażu, jego dzieciństwa, które miało wpływ na jego późniejsze zachowanie. Autorka niczego tu nie koloryzowała, ale też nie ograniczyła się do suchych faktów, więc jest tu pełen obraz brutalności człowieka z możliwością lepszego poznania go.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kompania Mediowa.
Moja ocena:
8/10