środa, 27 czerwca 2018

Pocałunek Cesarza

Tytuł: Pocałunek Cesarza
Autor: Sylwia Bachleda
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 450
Wydawnictwo: Novae Res

"Jedną ręką złapał mnie w talii, drugą ujął z tyłu głowy, przyciągając jak najbliżej siebie. Zatopił swoje usta w moich. Całował mnie tak, jakbym była dla niego całym światem. Trzymał mnie tak mocno, jakbyśmy stali nad przepaścią. Wiedziałam, że to jest pocałunek pożegnalny. Przerwał i oparł głowę o moje czoło. Dłoń zsunął mi na kark."

Dziewiętnastowieczna Francja. Piękna Charlotte mieszka na prowincji. Z utęsknieniem oczekuje na ukochanego Victora, który służy u boku cesarza. Niestety, narzeczony wkrótce zdecyduje się opuścić ukochaną na zawsze w imię kariery, a delikatne serce dziewczyny zostanie złamane. Niedługo na horyzoncie pojawi się nowy mężczyzna, który będzie próbował je uleczyć.

  
" - Chcę Ciebie, ale tylko na wyłączność. Chcę mieć cię co noc w swoim łóżku. Nie tylko przez jedną. Chcę mieć cię przy sobie na przyjęciach. Chcę, byś towarzyszyła mi w podróżach. Byś nosiła moje nazwisko... - jego głos trochę złagodniał." 

Kiedy Charlotte poznaje Franciszka przedstawionego jej przez rodziców niedługo po rozstaniu z Victorem, zaczyna wierzyć, że jej życie może nie będzie aż takie smutne i tragiczne. Przy nim zaczyna odnajdować radość z prostych rzeczy. Kiedy zaczynają się do siebie zbliżać, dziewczyna dostaje list od dawnego ukochanego. Niebawem będzie musiała podjąć ważne decyzje, a na jej drodze stanie kolejny mężczyzna, który będzie pragnął zdobyć jej serce.


"-Wybacz mi, Charlotte... - zaczął powoli, a ja czułam, że tracę grunt pod nogami. Nie chciałam słuchać, co ma mi do powiedzenia. -Niestety, to był nasz ostatni pocałunek. Za chwilę wyjeżdżam. Życzę ci dużo szczęścia... - przerwał. - I miłości..." 

Biedna Charlotte. Uwielbiam tą bohaterkę, pomimo jej słabości i częstego zagubienia. Rozumiem jak to jest kochać więcej niż jednego mężczyznę i momentami miałam wrażenie jakbym sama nią była. Współczułam jej z całego serca, kiedy Victor ją porzucił, a także kiedy musiała później dokonywać wyborów. Co do Victora to miałam mieszane uczucia. Z jednej strony bardzo go lubiłam, bo był świetnym facetem, ale też nie potrafiłam mu wybaczyć niektórych decyzji. Franciszek też był świetny, ale czegoś mi w nim brakowało. Jak dla mnie był trochę zbyt bierny i za mało wyrazisty. A cesarz... Był władczy, przystojny, pociągający i trochę mroczny. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie posunął się do niektórych rzeczy, po których go znienawidziłam. Bo wiecie, przez większość czasu uwielbiałam go, chociaż nie był bez wad. Ale niektórych rzeczy nie da się wybaczyć...


"[...] był dla mnie wszystkim. Był rycerzem gotowym stanąć w mojej obronie. Przyjacielem, u którego zawsze mogłam znaleźć pocieszenie. Lekarstwem na złamane serce. Przy nim zapominałam o wyrządzonej mi krzywdzie. Kusicielem..." 

Pocałunek cesarza to świetna książka ale niestety nie pozbawiona wad. Już na samym początku zachowanie Victora i Charlotte, którzy całują się na balu przy dosyć okazałej publiczności, kiedy on kładzie dłonie na jej biodrach. W tamtych czasach takie zachowanie byłoby nie do pomyślenia, a tutaj takie coś jest na porządku dziennym. Dla mnie jako przyszłego historyka jest to trochę rażące, ale z drugiej strony książka zyskała na namiętności co jest tutaj akurat plusem. Autorka świetnie pokazała wersalskie intrygi, chociaż w rzeczywistości było ich więcej. Kreacja bohaterów wypadła dość dobrze, a fabuła okazała się bardzo wciągająca. Zakończenie natomiast zrodziło wiele pytań i jestem ciekawa czy powstanie kontynuacja opowieści.

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Novae Res. 

Moja ocena:
9/10  

Przygody Alicji w Krainie Czarów

Tytuł: Przygody Alicji w Krainie Czarów
Tytuł oryginału: Alice's Adventures in Wonderland
Cykl: Alicja w Krainie Czarów (1)
Autor: Lewis Carroll
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 144
Wydawnictwo: Wilga

"Mój Boże, jakie wszystko jest dzisiaj dziwne. A wczoraj jeszcze żyło się zupełnie normalnie. Czy aby nocą nie zmieniono mnie w kogoś innego? Bo, prawdę mówiąc, czuję się jakoś inaczej. Ale jeśli nie jestem sobą, to w takim razie kim jestem?"

Chyba każdy słyszał o Alicji w Krainie Czarów. Powieść Lewisa została przetłumaczona na wiele języków i znana jest na całym świecie. Powstały liczna adaptacje filmowe tej niezwykłej powieści. W czym tkwi fenomen?

  
"Jeżeli nie wiesz, dokąd chcesz iść, nie ma znaczenia, którą drogą pójdziesz...

Pewnego dnia Alicja wpada do króliczej nory i tym samym trafia do niezwykłego świata przypominającego sen. Dziewczynka raz rośnie, raz maleje po wypiciu tajemniczego eliksiru i zjedzeniu magicznego ciastka. Na swojej drodze spotyka mnóstwo dziwnych postaci. Pana Gąsienicę palącego fajkę wodną. Postrzelonego Zająca. Gniewną Królową Kier. Przed powrotem do rzeczywistości mała Alicja gra w szaloną partię krokieta z talią kart...


"Ja... ja naprawdę w tej chwili nie bardzo wiem, kim jestem, proszę pana. Mogłabym powiedzieć, kim byłam dziś rano, ale od tego czasu musiałam się już zmienić wiele razy." 

Skończyłam 20 lat, a nigdy nie miałam okazji przeczytać Przygód Alicji w Krainie Czarów. Pamiętam, że jako mała dziewczynka czytałam skróconą wersję, około 9-stronnicową bajeczkę. I bardzo żałuję, że dopiero teraz mogłam ją w pełni poznać. Przygody Alicji w Krainie Czarów to ponadczasowa opowieść dla czytelników w każdym wieku. Wiele fragmentów, cytatów są dla mnie inspiracją. Może to zabrzmi trochę dziwnie, ale Alicja w Krainie Czarów zmieniła moje życie, moje całe myślenie i światopogląd, wstrząsnęła mną. Wydaje się Wam to niemożliwe? Sami sprawdźcie.

 Za książeczkę dziękuję Wydawnictwu Wilga.

Moja ocena:
10/10  

Srebrna Dziewczyna

Tytuł: Srebrna Dziewczyna
Tytuł oryginału: Silver Girl
Autor: Lelie Pietrzyk
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 304
Wydawnictwo: IUVI

"Na zewnątrz panował rześki chłód, jesienny przymrozek, dzięki któremu ładnie pachniały włosy i który przywodził na myśl wszystkie miłe rzeczy związane z zimą: bałwany, gorącą czekoladę, rękawiczki. Szczerze mówiąc, zimę lubiłam najbardziej, a zwłaszcza to, jaka była wolna od winy."


Każdy człowiek ma swoją historię i nie zawsze jest ona wspaniała. Często jest taka, że ma ochotę ją wymazać, wymazać większą część swojego życia. Ja też tak mam. Mam ochotę wymazać 3 lata gimnazjum i nigdy do tego nie wracać, nawet myślami. Bohaterka Srebrnej Dziewczyny też ma taką przeszłość. Przeszłość, która wciąż definiuje jej psychikę i nie pozwala na normalne życie.

  
"Wujek był muzykiem, spał całymi dniami i budził się mniej więcej wtedy, gdy moi rodzice wracali z pracy." 

Bohaterka książki pochodzi z małego miasteczka Iwoa. Została wychowana w toksycznej rodzinie, w toksycznych warunkach, bez miłości i uczucia. Na pozór jest zwyczajna, zaczyna studia, poznaje przyjaciółkę, która jest jej zupełnym przeciwieństwem. Jess jest bogata, popularna, piękna i ma szansę na piękną przyszłość. Bohaterka wie, że nigdy sama tego nie osiągnie. Relacje między bohaterkami są dosyć dziwne, a dziewczyna z Iwoa wciąż skrywa są prawdziwą twarz.

  
"Tu mogłaby się zakończyć nasza historia. W miejscu, w którym każda historia tak na prawdę się zaczyna." 

Historia przedstawiona w Srebrnej Dziewczynie jest trudna. Porusza trudną problematykę. Opowieść dziewczyny z Iwoa jest szczera, bolesna i smutna. Cholernie szkoda. Żal mi było dziewczyny, tego co ją spotkała. Nie mogłam znieść tego jak była skrzywdzona i jak później sama siebie krzywdziła. Nie mogłam patrzeć na to co robi. Miałam ochotę nią potrząsnąć. Chciałam, żeby przestała, żeby zaufała komuś, kto mógłby jej pomóc. 

Ze względu na to jak książka porusza ważne tematy nie jest do końca lekką lekturą. Czytałam ją przez kilka wieczorów. Początkowo zrobiła na mnie ogromne wrażenie i ciężko było mi się od niej oderwać. Później zrobiła się dla mnie trochę przytłaczająca. Ale to normalne w takiej powieści. Bohaterka jest osobą z trudną przeszłością, relacje jakie łączą ją ze wszystkimi, są toksyczne. O dziwo książka nie wzruszyła mnie, czego akurat się po niej spodziewałam i nie przywiązałam się do niej, nie wywołała we mnie większych emocji poza złością na bohaterów i żalem za wszystkie krzywdy. 

  Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu IUVI.

Moja ocena:
8/10  

Fotografowanie Polskiej Przyrody

Tytuł: Fotografowanie Polskiej Przyrody
Autor: Grzegorz Bobrowicz
Rok wydania: 2018
Liczba stron:
Wydawnictwo: Arkady


 "Podczas srogich zim zimorodki walczą o dostęp do rybek. Na zdjęciu walka między samcem a samicą. Kotłujące się ptaki udało się sfotografować jedynie na lodzie, bo nie przeszkadzały tu gałęzie i mógł zadziałać autofokus."


Polska przyroda ma w sobie tyle piękna. Zachwyca przez cały rok. Wiosna, lato, jesień zima... Patrząc na fotografie, czasami aż trudno ocenić, która jest najpiękniejsza. Każda zachwyca kontrastem, barwą, czy tematyką. Sama pasjonuję się fotografią, chociaż nie jest to coś co robię ciągle. Bardziej zależy mi na uwiecznieniu wyjątkowego piękna lub ważnych dla mnie chwil, albo książek.



 "Czapla siwa polowała nad przeręblem."

Grzegorz Bobrowicz jest Dolnoślązakiem. Fotografią przyrodniczą zajmuje się od ponad trzydziestu lat. Wydał kilkanaście książek o przyrodzie Polski. W swoim dorobku ma ponad sto opracowań naukowych, w tym dokumentacje trzech rezerwatów przyrody, a także kilkaset artykułów naukowych i popularnonaukowych. Jest autorem wielu wystaw fotograficznych w kraju i za granicą. Wykłada fotografię krajobrazową i przyrodniczą. Prowadzi warsztaty fotograficzne. Jest także reżyserem i autorem zdjęć do filmów przyrodniczych, m. in.: Bieliki, Żurawie, Lasy Doliny Baryczy. I robi świetne zdjęcia, na które aż chce się patrzeć.

Więcej zdjęć G. Borowicza

"Aby "zamrozić" ptaka w ruchu nastawiłem bardzo wysokie ISO." 

Poradnik Fotografowanie Polskiej Przyrody adresowany jest do każdego, kto ceni przyrodę i lubi fotografię, niezależnie od poziomu wiedzy przyrodniczej i doświadczenia fotograficznego, chociaż przyznam, że każdy kto lepiej zna się na fotografowaniu, będzie rozumiał z niej więcej i więcej będzie miał przyjemności z zagłębiania się informacje. Poradnik zawiera przepiękne fotografie polskiej przyrody- obiekty astronomiczne. zjawiska atmosferyczne, krajobrazy, obiekty przyrody nieożywionej, siedliska przyrodnicze, gatunki roślin, grzybów, zwierząt. A do nich krótkie opisy. Polecam wszystkim zainteresowanym.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Arkady.

Moja ocena:
8/10   

Psychologia relacji

Tytuł: Psychologia relacji, czyli jak budować świadome związki z partnerem, dziećmi i rodzicami
Autor: Mateusz Grzesiak
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 304
Wydawnictwo: Sensus

"Nie zajmuj się przeszłością, chociażby z tego powodu, że nie można jej zmienić. Jedyne, co możesz zrobić, to zmienić przyszłość. Możesz ją wykreować. Stworzyć jej plan i zacząć go realizować. Wchodzenie w przeszłość, grzebanie w niej jest pozbawione jakiegokolwiek sensu."

Zauważyliście, że ostatnio, a właściwie to już chyba od pół roku, pragnę zmienić swoje życie i zacząć się nim cieszyć. Chyba ciągle robię coś nie tak albo dokonuję złych wyborów, bo nie czuję się szczęśliwa, moje życie nie wygląda tak jakbym tego chciała. Dlatego sięgam po poradniki i próbuję zmienić coś w swoim życiu i samą siebie, a także zrozumieć co robię źle.


  "Nigdy nie negocjuj z uczuciami, bo ustawisz się na przegranej pozycji."

Wszystko, co dobre i złe w człowieku, bierze się z najwcześniejszego etapu życia — życia w rodzinie. To właśnie ona daje mentalny, emocjonalny, relacyjny i moralny kręgosłup, z którym młoda osoba rusza w świat. Jeśli ten ekwipunek okaże się słabej jakości, prawdopodobieństwo bycia szczęśliwym i odnoszącym sukcesy dorosłym znacznie spada. Nieuleczone rany rodziców przechodzą na nieświadome dzieci, które bez
odpowiednich wzorców nie radzą sobie w życiu tak, jakby mogły.
Niektóre rodzinne spory ciągną się latami. Problemy z domu przenosimy na
pracę, przez co cierpimy, chorujemy, a nawet tracimy poczucie sensu życia i nadzieję na przyszłość.Dlaczego tak się dzieje? Bo nie potrafimy ze sobą rozmawiać. Używamy słów jedynie
do wymiany uwag i informacji albo do ranienia innych. Tymczasem umiejętnie przeprowadzony dialog to potężny sprzymierzeniec w budowaniu
świadomych związków z osobami, które są dla nas najważniejsze. Ten dialog jest oparty na sprawdzonej naukowo, psychologicznej wiedzy.


"Jak chcesz się czuć przy swojej partnerce lub swoim partnerze?" 

Ten poradnik jest niesamowity! Mam wrażenie, że szukałam takiego przez całe życie. Facet, który go napisał jest normalnie geniuszem. A swoją drogą, możecie go zobaczyć na okładce wraz z żoną i córką. Poradnik uświadomił mi wiele rzeczy, z których nie zdawałam sobie sprawy, pozwolił mi wyłapać wiele błędów w moim zachowaniu i zrozumieć dlaczego dzieje się to co się dzieje i gdzie leży wina. Ale na ten poradnik potrzeba wiele czasu. Mam go chyba od miesiąca, a jestem dopiero w 1/3. Sa tu zawarte bardzo ważne informacje, nad którymi trzeba się często zastanowić, nie da się tego przeczytać tak szybko, tutaj trzeba powoli go wprowadzać w życie, czasami dłużej nad nim posiedzieć, by wszystko dobrze zrozumieć i zapamiętać. Ale warto. I autorowi należy się głęboki ukłon za wykonaną pracę. 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Septem.

Moja ocena:
10/10
(70/10)   

poniedziałek, 25 czerwca 2018

30 dni do zmian

Tytuł: 30 dni do zmian
Autor: Edyta Zając
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 240
Wydawnictwo: Sensus

"(…) bogactwo, to stan umysłu, a nie konta. Osoby bogate to takie, które robią w swoim życiu dokładnie to, czego chcą – wykonują wymarzony zawód, spotykają się z ludźmi, z którymi chcą się spotykać, rozwijają swoje, a nie czyjeś pasje – są pełni satysfakcji i szczęścia bez względu na różne wydarzenia, jakie dzieją się w ich życiu."

Każdy w swoim życiu przechodzi kiedyś kryzys. Zawodowy, miłosny, osobisty... Wtedy każdy pragnie zmienić coś w sobie, w życiu, by znowu być szczęśliwym, by zacząć wszystko na nowo. Ja często tak mam i chociaż mam wrażenie, że ciągle coś ulepszam, nie potrafię w pełni cieszyć się życiem.

  

"Jeżeli chcesz rzeczywiście zmienić wiele obszarów swojego życia, musisz robić kolejne kroki każdego dnia. Powinieneś zaczynać dzień i kończyć go tak, aby poczuć różnicę."

Chcesz zmienić swoje życie? Chcesz znowu mieć cel, poczuć sens i odzyskać radość życia? Bardzo dobrze! Potrzeba zmiany to pierwszy krok do sukcesu. W tym programie nie ma znaczenia jaki sukces chcesz osiągnąć, ale o to, by zmienić sposób myślenia, skierować się w stronę własnych marzeń i przestać realizować cudze cele. Miesiąc Twojej zmiany podzielony został na cztery etapy.
  • Tydzień wyrzucania zbędnych rzeczy
  • Tydzień próbowania czegoś nowego
  • Tydzień perfekcyjnego stylu życia
  • Tydzień planowania i organizacji
  

"Zmiany nie następują od razu." 

30 dni do zmian to ciekawy poradnik wyłącznie dla osób, które kompletnie chcą coś zmienić w swoim życiu, a nie wiedzą do końca co i nie wiedzą jak się za to zabrać. Dla mnie był on trochę zbyt mało rozbudowany i zbyt ograniczający. Wyrzucanie zbędnych rzeczy? Od czasu do czasu to robię. Przeglądam rzeczy, kiedy zrobi mi się w nich bałagan i po prostu część z nich wyrzucam. Próbowanie czegoś nowego? Jeśli mam ochotę posłuchać nowej muzyki, czy przeczytać książkę innego gatunku to to robię. Nie muszę robić tego tylko po to, że taki tydzień zaplanowała dla mnie autorka książki, jeżeli nie mam na to ochoty. A perfekcyjny styl życia? Już od pół roku zmieniłam swoją dietę- unikam soli, cukru i tłuszczu zwierzęcego, staram się jeść ryż i kasze. A planowanie i organizacja? Robię to razem z moim Bullet Bookiem od początku tego roku. Poradnik oczywiście nie jest zły, bo świetnie motywuje i rzeczywiście pomaga zmienić życie, ale tylko tym osobom, które jeszcze nie zaczęły tego robić. U mnie niestety się nie sprawdził.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Septem.

Moja ocena:
6/10  

Dopóki nie zjawiłaś się ty

Tytuł: Dopóki nie zjawiłaś się ty
Tytuł oryginału: Until you
Cykl: Fall Away (1.5)
Autor: Penelope Douglas
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 372
Wydawnictwo: Editio


"Byłeś moją burzą, moją chmurą gradową, moim drzewem w ulewie. Kochałam te wszystkie rzeczy i kochałam ciebie. Ale teraz? Jesteś jak pieprzona susza. Myślałam, że palanci jeżdżą tylko niemieckimi samochodami, ale okazało się, że dupki w Mustangach też mogą zostawić blizny."

Tate i Jared znają się od dzieciństwa. Od tego też czasu są nierozłączni. Łączy ich niebywała przyjaźń. Znają się jak mało kto. Gotowi są dla siebie zrobić wszystko. Wszystko to trwa do pamiętnych wakacji, które chłopak postanowił spędzić z ojcem. Wrócił z nich odmieniony. Przestał być tym słodkim chłopcem. Stał się dręczycielem...


"To chwila, kiedy wiesz, że możesz mieć to, czego chcesz, jeśli będziesz na tyle odważny by o to poprosić. To tylko ułamek sekundy, gdy wszystko może się zmienić, ale jesteś tchórzem, ponieważ zbyt boisz się zaryzykować odrzucenia.

Od tej pory chłopak robi wszystko, aby zniszczyć życie Tate. Rozpuszcza o niej przeróżna plotki, zniechęca chłopaków do umawiania się z nią na randki, ośmiesza ją. Przez to wszystko w bardzo niedługim czasie życie towarzyskie dziewczyny popada w ruinę. Jednak pewnego lata, dziewczyna wyjeżdża na rok do Francji i również wraca odmieniona. Już nie jest tą szarą myszką, która na każdym kroku obawia się ataku czy jakiejkolwiek porażki. Od teraz Tate nie jest bierną ofiarą ale twardą pięknością, która potrafi odeprzeć każdy atak. Jared od razu zauważa tę zmianę i ciągle myśli o dziewczynie, ale już nie w ten sam sposób... 


"Popełnij błąd, przyznaj się do niego i rusz dalej." 

Dopóki nie zjawiłaś się ty idealnie wpisuje się w nurt New Adult. Jest piękna młoda dziewczyna. Jest przystojny młody chłopak. Mamy też pierwszą gorącą miłość, a także wiele problemów ludzi stojących u progu dorosłego życia. Pomimo tego, że schemat w tej powieści jest zachowany, autorce udaje się od niego miejscami uciec i sprawia to efektowne wrażenie. 
Kreacja bohaterów wypadła fenomenalnie. Jared jest dosyć ciekawą postacią. Ma za sobą trudne chwile.O ile, początkowo w poprzednim tomie, wydawał się dupkiem, tym razem już mniej więcej wiemy przez co przeszedł i mamy szansę poznać go od tej dobrej i trochę zagubionej strony. Tate też zyskuje ogromną sympatię. Jest świetną dziewczyną. Ponadto jest postacią pełną emocji. Do tego te jej cięte riposty i to jak reaguje na nie Jared... Ach!
 
 
 "Zaufaj jej wszystkim, a zwłaszcza swoim sercem."

Dopóki nie zjawiłaś się ty to historia Tate i Jareda, ta sama co w Dręczycielu, ale tym razem przedstawiona z perspektywy chłopaka. Nie sądziłam, że zrobi na mnie tak wielkie wrażenie, bo już przecież niby wszystko się wyjaśniło, nie sądziłam, że coś mnie zaskoczy. A zaskoczyło. Autorka pokazała trochę rzeczy, o których nie wiedziałam, albo zwyczajnie zapomniałam, bo Dręczyciela czytałam chyba pond rok temu. Powieść zabrała mnie do innego świata... Cudownego świata. Tak bardzo realnego. Zwyczajne amerykańskie liceum, niegrzeczni chłopcy, piękne dziewczyny, szalone imprezy, szybkie auta, głośna muzyka, cięte riposty... Z czegoś tak zwykłego autorka potrafiła stworzyć tak niezwykłą książkę. Pochłonęła mnie do reszty. Jest jedną z najlepszych historii miłosnych z jaką miałam okazję się spotkać.

Za tę wspaniałą książkę gorąco dziękuję Wydawnictwu Septem.
Moja ocena:
10/10
(a nawet 40/50)

środa, 20 czerwca 2018

Być w ciąży i (nie)* zwariować

Tytuł: Być w ciąży i (nie)* zwariować
Tytuł oryginału: The Big Fat Activity Book For Pregnant People
Autor: Jordan Reid & Erin Williams
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 172
Wydawnictwo: Buchmann

"Na początku ciąży, przez kilka tygodni unosisz się w magicznej bańce radości, bo nie przypominasz jeszcze wielkiego akwarium, nie jesteś też bombardowana poradami od wszystkich wokół, począwszy od pani stojącej przed tobą w kolejce w aptece, aż do sędziwej kuzynki drugiego stopnia ze strony twojej teściowej."

Być w ciąży i nie zwariować? Poranne mdłości, niepohamowana ochota na ogórka kiszonego w czekoladzie i emocjonalny rollercoaster to Twoja codzienność? Co prawda nigdy nie byłam w ciąży, a i w najbliższej przyszłości nie zamierzam, bo mam na to jeszcze sporo czasu, ale, no cóż, strasznie się tego boję i dlatego, kiedy zobaczyłam ten poradnik, postanowiłam po niego sięgnąć. 

  
"Ciąża bywa magiczna." 

Ciąża to niezwykły stan. Jednak nie każdy jest na nią gotowy. Każda przyszła mama jest inna i każda zupełnie inaczej przechodzi ciążę. Często jednak spotyka się, że kobiety czują się wtedy nieatrakcyjne, są nerwowe, płaczliwe, mają różne zachcianki i czasami same po prostu nie wiedzą o co chodzi. Ten poradnik powstał po  to, by pomóc kobietom z tymi, a także innymi problemami poradzić sobie w zabawny sposób.

  
"Małe Koziorożce są zazdrosne i kapryśne, ale również nieprawdopodobnie słodkie." 

Być w ciąży i (nie)* zwariować to nietuzinkowy poradnik pełen humoru. Ironiczny i zadziorny, ale pełen ciepła i niecodziennych rad. To książka, w której pełno kolorowanek, zabawnych tekstów, quizów, labiryntów, wykreślanek, miejsc na notatki, a także dziennik. Poradnik ma na celu odciągnięcie uwagi od tych nieprzyjemnych efektów ubocznych ciąży i przekształcenie ich w dobry żart. Na prawdę, przeglądając go, często czytałam niektóre teksty po kilka razy, bo miały tak świetne poczucie humoru i były tak super ujęte i po prostu śmiałam się z nich. Rozwiązałam także kilka quizów zastanawiając się jakie w przyszłości dam na nie odpowiedzi. Być w ciąży i (nie)* zwariować to super poradnik dla przyszłych mam, do którego z pewnością w przyszłości zaglądnę.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Buchmann i Grupie Wydawniczej Foksal.

Moja ocena:
9/10   

wtorek, 19 czerwca 2018

Album taty

Tytuł: Album Taty
Autor: praca zbiorowa
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 94
Wydawnictwo: Wilga

"Kochany tato,
to książka dla Ciebie- możesz w niej napisać wszystko, co chcesz. Przede wszystkim wspomnienia o Twoich dziadkach i rodzicach, o najpiękniejszych chwilach w Twoim życiu (...)."


Już od jakiegoś czasu, często spotykam w sklepach czy księgarniach na półkach przeróżne albumy. Najczęściej spotykane są te dla maluszków, ale także i dla dziadków czy rodziców. Z racji tego, że Dzień Ojca zbliża się wielkimi krokami, mam dla Was recenzję Albumu Taty.


"Być może podczas pisania zdasz sobie z czegoś sprawę, być może skłoni Cię to do zmian, być może docenisz rzeczy, o których do tej pory nie pomyślałeś."

Album zawiera, hmm, właściwie to wszystko, począwszy od imienia, nazwiska, poprzez drzewo genealogiczne, wspomnienia swoich rodziców i dziadków po wizję przyszłości. Jest także miejsce na opis o swojej żonie, czyli mamie, o zaręczynach, pierwszym wspomnieniu i ślubie. Również jest dużo wątków o dzieciach, o wspomnieniach, czy krótkie metryczki.

  
"Przede wszystkim mam jednak nadzieję, że spędzisz wspaniale czas z pisaną przez siebie książką." 

Pierwsze co muszę Wam powiedzieć  to, to że uwielbiam takie albumy i zawsze chciałam dostać coś tego typu. Album Taty, poza tym, że ma piękną, twardą okładkę i jest w formie dużego pamiętnika, ma pięknie wykonane wnętrze. Jest ozdobne, ale nie przesadnie, a kartki wykonane są z grubego papieru. Zawiera ciekawe pytania i zagadnienia do uzupełnienia. I jedyne jakie mam zastrzeżenie, to takie, że niektóre wydają mi się trochę banalne i niepotrzebne. Ale poza tym wszystko jest takie jak należy i sama podarowałabym tacie taki album gdyby nie to, że to nie jest w jego stylu i pewnie nie wiedziałby co z nim zrobić. Więc album będzie leżał i czekał na tatę mojego dziecka, jeśli w przyszłości będę miała.

  Za Album dziękuję Wydawnictwu Wilga.

Moja ocena:
9/10  

Notesk Krystyny Gucewicz

Tytuł: Notes Krystyny Gucewicz czyli Fołtyn w śmietanie
Autor: Krystyna Gucewicz
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 320
Wydawnictwo: Arkady

"Nasza Basia kochana. Tytuł szlagieru Wojtka Bellona i Wolnej Grupy Bukowina jest jak dla niej wymyślony. Wystarczy raz spojrzeć, żeby zostać oczarowanym, oszołomionym, uwiedzionym. Ani ona sama, ani jej porywające kreacje nigdy się nie zestarzały."


Krystyna Gucewicz-Przybora ps. „Ewa Mińska”– polska dziennikarka, krytyk sztuki, satyryk, recenzentka teatralna, reżyser. Pisze scenariusze widowisk teatralnych, programów telewizyjnych, filmów. Wykładowczyni na uniwersytecie, poetka i pisarka. Była szefem działu kulturalnego „Expressu Wieczornego”, współpracowała z tygodnikiem „Kulisy”. Przez wiele lat zasiadała w jury Lidzbarskiej Biesiady Humoru i Satyry. Stworzyła także swój Notes, w którym przedstawia unikalną kolekcję kontaktów i ukrytych za nimi wspomnień.


"Aktor setek ról, rektor, dyrektor, prezes, pedagog. Podglądałam jego zajęcia ze studentami na Miodowej."

Pytania: czy notes telefoniczny może być skarbem, do tego białym krukiem?
Notes Krystyny Gucewicz to unikalna kolekcja kontaktów i ukrytych za nimi wspomnień. Gwiazdy, sławy i legendy.  Żarty, fakty i anegdoty. Kilkaset wielkich nazwisk oraz niezapomniani, wybitni artyści, politycy... Życie artystyczne i uczuciowe, mnóstwo przygód, zabawnych zdarzeń. I trzysta zdjęć z archiwum autorki- dowód, że tak było na prawdę.


"Ahoj, przygodo!" 

Notes Krystyny Gucewicz jest niezwykły nie tylko ze względu na to ile wspomnień zawiera, nie tylko ze względu na to, że jest skarbnicą wiedzy i czymś niepowtarzalny. Jest niezwykły dlatego, że zmusza do refleksji nad własnym życiem. Przyznam się, że nie czytałam wszystkiego. Nie znam większości z postaci, które tutaj zostały przytoczone. Skupiłam się jednak na tych, których znam lub gdzieś o nich coś słyszałam. I rzeczywiście, to co autorka napisała, jest świetne. To przepiękny album pełen jej wspomnień ale także i ciekawe informacje dla nas czytelników. Może akurat bardziej dla starszego pokolenia niż młodszego... Dla mnie jednak najważniejsze jest to ile emocji we mnie wywołało. Bo kiedy tak przeglądałam ten Notes, zastanawiałam się jak wyglądałby mój, ile kontaktów i informacji ja mogłabym zamieścić, ile tak na prawdę zrobiłam w swoim życiu, co osiągnęłam... 

Za Notes dziękuję Wydawnictwu Arkady.

Moja ocena:
9/10  

Bosch Zbliżenia

Tytuł: Bosch Zbliżenia
Tytuł oryginału: Bosch in Detail
Autor: Till-Holger Borchert
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 320
Wydawnictwo: Arkady



 



Hieronim Bosch- ur. ok. 1450 w ’s-Hertogenbosch, zm. 9 sierpnia 1516– niderlandzki malarz i rysownik przełomu późnego gotyku i wczesnego renesansu północnego, kontynuator stylu malarskiego ostatniej generacji prymitywistów flamandzkich.
Jego twórczość charakteryzuje złożona symbolika, dotycząca w wielu przypadkach grzeszności i niedoskonałości człowieka, poprzez swą zawiłość nie do końca jasna dla odbiorców. Mówi się, że malarstwo Boscha stanowiło inspirację dla XX-wiecznych surrealistów.


Artysta preferował malarstwo, głównie olejne i rysunek. Technika Boscha różniła się od stylu innych malarzy holenderskich sposobem nakładania farby. Podczas gdy sztukę flamandzką cechowała ogólnie delikatna powierzchnia malowideł, obrazy Boscha charakteryzują się chropowatą fakturą. Jako pierwszy malarz w Europie Północnej w swoich dziełach pozostawiał wyraźne ślady pędzla, nie dążył do wygładzenia powierzchni. Hieronim Bosch wielką wagę przykładał także do przedmiotów, postaci, stworzeń rozmieszczonych w dalszych planach, mimo pewnego spłaszczenia przestrzeni elementy rozmieszczone w głębi tworzą na równi z pierwszym planem ważną część treści obrazu. Szczegóły, elementy tła, są wykonywane z nie mniejszą precyzją, niż główne postaci i motywy.
Bosch korzystał z szerokiego wachlarza barw. 


Hieronim Bosch to niezwykły malarz. Wielu było wybitnych i niezwykłych, jednak jego twórczość ma to coś co ją wyróżnia. Nigdy nie interesowałam się malarstwem niderlandzkim. Kiedyś przeczytałam książkę "Córka Rembrandta" i zainteresowałam się twórczością tego artysty ale to było tylko chwilowe. Żałuję, że nie słyszałam nigdy wcześniej o Boschu, bo muszę przyznać, że jego dzieła bardzo przypadły mi do gustu. Bosch Zbliżenia to świetna książka, która przedstawia jego obrazy, które nie tylko dziwią ale i zachwycają swoją niepowtarzalnością. Z pewnością, każdy pasjonat sztuki znalajdzie w niej odbite piękno.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Arkady.

Moja ocena:
9/10  

piątek, 15 czerwca 2018

Achaja II

Tytuł: Achaja II
Cykl: Mistrzowie Polskiej Fantastyki (9 & 10) 
Autor: Andrzej Ziemiański
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 248 i 287
Wydawnictwo: Fabryka Słów

" Wiesz to ja - z debilnym uśmiechem. To ja Ciebie zrozumiem, to ja Cię przytulę, to ja Ci zaśpiewam tę piękną piosenkę, które słów pewnie sama nie pojmę."


Achaja po uratowaniu Siriusa przed mistrzami Zakonu trafia do niewielkiego królestwa Arkach. To pierwsze napotkane państwo, w którym panuje wolność. Dziewczyna postanawia opuścić orszak Siriusa i Zaana i pozostać w Arkach. Z niewolniczym piętnem na pośladku i z tatuażem Luańskiej prostytutki na twarzy nie może liczyć na spokojne życie.


"Jak się pieprzy, to się pieprzy. Na całego! Nigdy się nie pieprzy w życiu na pół. Albo na trzy czwarte. Zawsze na całość." 

Osiedla się w małej, zapadłej wsi. Pomaga tam ciężko pracując w gospodarstwie, rąbiąc drwa i zajmując się zwierzętami. Pech chciał, że nie może wieść spokojnego życia, szybko zostaje przymusowo wcielona do wojska, gdzie służą same kobiety. Achaja odnajduje się tam i jako szermierz natchniony szybko zdobywa uznanie oraz przyjaźń.


"To, czego tak bardzo się boicie, tkwi w was samych."

Uwielbiam Achaję. Jest bardzo wyrazistą postacią. Waleczna, odważna... Takie dziewczyny uwielbiam najbardziej. Może to dlatego, że sama chcę taka być. Wiecie, często jak oglądam filmy czy czytam książki, gdzie coś się dzieje, gdy dziewczyny i nie tylko dziewczyny walczą i powalają wielu przeciwników, chcę opanować ich umiejętności. Z Achają mam tak podobnie. Też chciałabym być taka odważna i waleczna jak ona. 

Pierwszy tom był super, a ten jest jeszcze lepszy. Jest lepiej dopracowany, fabuła jest ciekawsza...  Autorowi nie można odmówić wyobraźni w kreowaniu świata, a jego książki mają specyficzny klimat. Achaja to godna polecenia kontynuacja. 

Moja ocena:
9/10