czwartek, 30 grudnia 2021

Księga szczęścia

Tytuł: Bożonarodzeniowa Księga Szczęścia
Autor: Jolanta Kosowska
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 344
Wydawnictwo: Zaczytani


"Musisz im pokazać, że wykształcenie przełożyło się na twoje życie. Jesteś kimś, wzorem, do którego powinni dążyć (…) Młodzież nie potrzebuje głaszczących po głowie nauczycieli, potrzebuje godnych naśladowania wzorców i autorytetów. Nie malkontentów i nieudaczników, a ludzi sukcesu."

Piątka przyjaciół - Rafał, Tomek, Lena, Aśka i Maria - przyjaźnią się ze sobą od czasów liceum. Teraz każde z nich ma swoje własne życie i nie spotykają się ze sobą tak często jak kiedyś, ale mają swoją tradycję - co roku na święta wysyłają sobie nawzajem listy. Dzięki temu czują namiastę bliskości i wiedzą co u każdego z nich się dzieje.


 "Ale nie można przyjaźnić się z całym światem. Świat na to nie zasługuje i tego nie docenia. Ludzie często zachowują się gorzej od zwierząt. Atakują, niszczą i wykorzystują słabszych." 

W tym roku nikt nie dostaje listu od Lenki. Najbardziej niepokoi się tym Rafał, który przed laty był z nią związany i chociaż ich związek się rozpadł to on wciąż nie potrafi o niej zapomnieć. Mężczyzna postanawia sprawdzić czy z Leną wszystko w porządku i wybiera się do Chorwacji, gdzie mieszka Lena wraz z córką. Być może uda mu się także naprawić błędy młodości...

 


"
Życie jest stanowczo za krótkie, żeby robić rzeczy, których się nie lubi, popełniać w kółko te same błędy i z pochyloną głową słuchać głupszych od siebie."

W tym roku chciałam, żeby te święta były magiczne. Doczekałam się własnej choinki, kilka razy ugotowałam barszcz z uszkami i kompot, kupiłam gwiazdę betlejemską w doniczce i świece o świątecznym zapachu, a nawet jedną sama stworzyłam, ale świątecznych książek przeczytałam niewiele... Dzis przychodzę do Was z recenzją pierwszej z nich.

Zdecydowałam się na nią, bo uwielbiam książki świąteczne, a właśnie niewiele z nich w tym roku mam. Nie byłam do końca przekonana czy mi się spodoba, bo oczyma wyobraźni widziałąm tutaj przyjaciół i sama nie wiedziałam co jeszcze... Wydawało mi się to jakoś mało świąteczne. I faktycznie, nie była to tak do końca świąteczna książka, bo dużo było w niej retrospekcji, a świątecznymi elementami były tylko te listy i podróż do Chorwacji, która była tylko gdzieś tak w tle, że faktycznie ten bohater tam się wybiera. Ale mimo to książka była super. Było w niej dużo emocji, uczuć i ważnych przesłań. Autorka pokazała tutaj jak niewiele trzeba, żeby stracić to co najważniejsze, że czasami trzeba się zatrzymać, złapać oddech, bo wszystko nam przeleci między palcami i nigdy już tego nie odzyskamy, nie cofniemy czasu. Myślę, że to odpowiednie refleksje na czas świąt i idealnie tutaj z tym tłem okołoświątecznym się skomponowały. 

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Zaczytani.

Moja ocena:
8/10
 

środa, 29 grudnia 2021

Decydujące starcie

Tytuł: Decydujące starcie
Tytuł oryginału:
The Fight for Forever
Autor: Meghan March
Cykl: Gabriel Legend (3)
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 320
Wydawnictwo: Editio

"Serce mi się ściska, gdy to słyszę. Nie sądziłam, że blizny, które przed nami ukrywała, są aż tak głębokie. Zawsze była wesołą, rozrywkową dziewczyną, duszą towarzystwa, gotową podjąć każde najbardziej szalone wyzwanie. Tymczasem wewnątrz... Nie mogę powstrzymać się od myśli, że ona przez cały ten czas szukała jedynie poczucia bezpieczeństwa i przynależności."

Scarlett i Gabriel są szaleńczo w sobie zakochani. Nie mogą jednak w pełni cieszyć się swoim szczęściem. Scarlett wciąż prześladuje tajemniczy stalker, a ojciec i były chłopak niczego nie ułatwiają. Także o Gabrilea upomina się przeszłość...


 "Kiedy wy wszyscy graliście w warcaby, ja grałem w szachy." 

Moses Buford, największy i najgroźniejszy wróg Gabriela wrócił. I domaga się spłaty długu. Stawia ultimatum, od którego nie można uciec. Jakiejkolwiek decyzje by Gabriel nie podjął, i tak straci wszystko, a Scarlett nie może mu pomóc.


 "Miłość to najlepszy rozświetlacz na świecie."

Cykl o Gabrielu Legendzie jest w trochę innym klimacie niż inne książki Meghan March, chociaż czytając właśnie ten tom, nie czułam tego tak bardzo jak przy poprzednich. Nadal wszystko było stonowane, chociaż nie brakowało emocji. Bardzo podobało mi się tutaj pokazanie przyjaźni. Nie był to jakoś szczególnie rozbudowany wątek, ale był miłym urozmaiceniem romansu i gansterskiego życia. Jak to bywa u autorki, do samego końca nie mogłam przewidzieć zakończenia, w żadnym razie nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, chociaż wcześniej przeczytałam serię, w której Moses był głównym bohaterem i poznałam go od tej dobrej strony. Ale ciii... Nic więcej Wam nie zdradzę. Jeśli jesteście ciekawi zakończenia historii Gabriela i Scarlett to przeczytajcie sami.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Editio.

Moja ocena:
8/10
 

wtorek, 28 grudnia 2021

All I Want for Christmas

Tytuł: All I Want for Christmas. Świąteczna zamiana miejsc
Tytuł oryginału: All I Want for Christmas
Auotr: Beth Garros
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 408
Wydawnictwo: YA!

"Głęboki wdech. Serce, weź no się uspokój. Potrzebowałam planu. I to szybko! Kiedy jednak usłyszałam głos osoby, która weszła do środka, mózg mi się zlasował. Oto dekorowałam właśnie świąteczne marzenie, a zaledwie sekundy dzieliły mnie od świątecznego koszmaru."

 

Elle jest gwiazdą mediów społecznościowych. Bierze udział w konkursie na największą liczbę followersów i jest bardzo zdeterminowana, by go wygrać.Wpada więc na szalony pomysł. Postanawia zamienić się miejscami z jedną ze swoich obserwatorek. Ma nadzieję, że to pomoże jej w zdobyciu nowych obserwujących i wygraniu konkursu.


 "Woody uważał, że jestem nudna, przewidywalna. Ja uważałam, że jest chodzącym ideałem do tego stopnia, że przeliczyłam raz, ile mieszków włosowych miał na głowie." 

 
Holly to największa fanka świąt po każdym względem. Tym razem jednak wszystko idzie nie tak. Nie może przystroić domu jak co roku, a wymarzony pocałunek pod jemiołą z chłopakiem, za którym szaleje, zmienia się w katastrofę. Pod wpływem impulsu postanawia zamienić się miejscami z Elle i spędzić przedświąteczny czas u niej w domu za oceanem. W ten sposób planuje uratować gwiazdkę.


 "O. Mój. Dzwonku. Sań."

Choinka. Ubrana. Barszc. Ugotowany. Świąteczna świeca. Zapalona. Gwiazda betlejemska. Już trochę przywiędła. Świąteczne piosenki. Już prawie mi się znudziły. Świąyeczne książki. Przeczytane. Tak wyglądałaby moja lista. Za to lista Holly jest o wiele dłuższa i o wiele bardziej ambitna. Uwierzcie mi, ja kocham święta, ale Holly bije mnie w tym na głowę. Serio, drugiej takiej fanki świąt nie znajdziecie. Za to Elle jest jej przeciwieństwem. U niej w domu nie ma takiejświątecznej atmosfery, a jej zależy na konkursie i zdobyciu obserwujących. Nie jest jednak tak płytka i nie traktuje wszystkiego powierzchownie jakby mogło się na pierwszy rzut oka wydwać. Jest wrażliwa i jeszcze nie odkryła co jest najważniejsze w życiu i tak na prawdę nie ma na kim polegać, a cała jej codzienność to udawanie, że wszystko jest ok. Jeśli macie ochotę poznać te cudowne dziewczyny, które zamieniły się miejscami i wiele się o sobie samych dowiedziały w tym klimatycznym świątecznym czasie, to serdecznie polecam. Tutaj świątecznego klimatu nie zabraknie.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu YA!

Moja ocena:
8/10
 

wtorek, 21 grudnia 2021

The Kissing Booth 3

Tytuł: Ten ostatni raz
Tytuł oryginału:
The Kissing Booth 3 One Last Time
Autor: Beth Reekles
Cykl: The Kissing Booth (3)
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 381
Wydawnictwo: Insignis

"Wiedziała, że będzie ciężko. Niewiele spałam w nocy, próbując uporać się z nowinami: tata nagle chodzi na randki, trzeba wybrać uczelnię... W każdym razie dzisiaj muszę załatwić tylko jedno - pożegnać się z domkiem przy plaży."

 

Życie Elle jest pełne dylematów. Kocha obu braci Flynnów i żadnego z nich nie chce stracić. Ale przyszedł czas, kiedy musi zdecydować, z którym z nich wybierze się na studia - z Lee na uczenię, o której marzyli od dziecka, czy z Noah na prestiżowy Harvard. Ma zaledwie kilka dni na podjęcie tej decyzji.


 "Cokolwiek to jest, możesz na mnie liczyć." 

Tymczasem Flynowie postanawiają sprzedać domek przy plaży. Noah, Lee i Ellie są tym rozczarowani i chcą spędzić w nim jak najwięcej czasu podczas tegorocznych wakacji. To właśnie tam Elle i Lee znajdują listę z dzieciństwa pełną szalonych rzeczy, które planowali zrobić przed pójściem na studia. Dzięki nim Elle zamierza przeżyć wyjątkowe lato zanim wszystko się zmieni.


   "Może nie byliśmy idealni, ale w tej chwili nie potrzebowałam niczego więcej."

Uwielbiam tą trójkę! I chociaż uważam, że wersje książkowe są lepsze, to niesamowicie cieszę się, że zostały one zekranizowane i tym łatwiej jest mi sobie wyobrażać bohaterów i jeszcze bardziej z nimi zżyć...

Dlaczego to już koniec? Nie chcę jeszcze żegnać się z bohaterami. Szczególnie nie w ten sposób. Jestem rozczarowana zakończeniem. Nie zgadzam się na to. Jest takie nijakie. I to po tym jak autorka rozstrzaskała moje serce na milion drobnych kawałeczków. Wszyscy, którzy śledzili losy Elle i Noaha mogą poczuć się rozczarowani i uważam, że zasługujemy na więcej, na bardziej emocjonujące zakończenie i bardziej efektywne... No ale cóż, nie chciałabym Was tym zniechęcać, bo cała historia oczywiście była cudowna, tak jak jej "poprzedniczki" i cudownie się bawiłam podczas czytania. Z pewnością wrócę do tej serii jeszcze nie raz.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Insignis.

Moja ocena:
9/10
 


piątek, 17 grudnia 2021

Spragnieni, by trwać

Tytuł: Spragnieni, by trwać
Autor: Anna Szafrańska
Cykl: Spragnieni (3)
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 400
Wydawnictwo: Burda Książki


"Chciałam zyskać na czasie, aby móc lepiej poznać Piotra i może... Może było w tym trochę egoizmu. By go ochronić i mieć go dla siebie. Robienie tajemnicy z tego, że się znaliśmy od innej strony, byłoby nawet ekscytujące, gdyby nie sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy."

 

Tessa nigdy nie zaznała zwyczajnego życia. Od dziecka żyła w złotej klatce na każdym kroku ograniczana przez rodziców, którzy bali się jej utraty. Dziewczyna pragnie odzyskać wolność, samodzielność i normalne życie. Kiedy pojawia się w jej życiu Piotr, zaczyna o to walczyć.


 "Spośród wszystkich chorób na świecie najgorsze jest bycie chorym z miłości."

Piotr zgotował swojej siostrze piekło. Teraz pragnie wszystko odpokutować. Nie liczy na przebaczenie, ale nadal ją kocha i dla niej stara się odmienić swoje  życie. Nieoczekiwanie poznaje Tessę, która przyjaźni się z jego siostrą. Między nimi, pomimo początkowej oziębłości, powoli kiełkuje uczucie. Tessa pokazać przyjaciółce, że Piotr jest zupełnie innym człowiekiem, jednak to nie będzie takie proste. Wszystko komplikuje fakt, że ukrywa o sobie wiele tajemnic.


 "Ja zwyczajnie na to nie zasługuję." 

Znienawidziłam Piotra w popredniej części za to co zrobił swojej siostrze. Spodziewałam się, że ta książka będzie ciężka, bohater będzie mnie męczył i będę go nienawidziła przez cały czas. Okazało się zupełnie inaczej. Nie byłam przygotowana na taką historię, na przedłużające się tajemnice, metamorfozę Piotrka i tyle bólu i żalu. Nie było to jednak przytłaczające, a niesamowicie mnie wciągnęło. Bardzo polubiłam oboje bohaterów, cały czas im kibicowałam i z przyjemnością odkrywałam ich tajemnice. Historia Tessy i Piotra ogromnie mnie wzruszyła i oczarowała. Z trudem powstrzymywałam łzy, które cisnęły mi się do oczu. Jest to moja ulubiona powieść z tej serii.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Burda Książki.

Moja ocena:
9/10
 

wtorek, 14 grudnia 2021

Kreol

Tytuł: Kreol
Tytuł oryginału: Creole Kingpin
Autor: Meghan March
Cykl: Magnolia (1)
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 288
Wydawnictwo: Editio

 

"- W dupie mam, dlaczego tu jesteś. Stoisz pomiędzy mną a moją kobietą i nie mam problemu, żeby cię stąd usunąć. [...] - Lepiej więc zdecyduj tu i teraz. Jesteś gotowy za nią umrzeć? Bo ja tak. "

 

Magnolia jest przyjaciółką żony króla nowoorleańskiego półświatka. Jest twarda, silna i umie posługiwać się bronią. Uznała jednak, że przyszedł czas na spokój w jej życiu. Sprzedała swój nielegalny interes i wycofała się z branży. Liczyła, że teraz będzie mogła odpocząć od ciągłej walki. Przeszłość jednak nie zamierza jej na to pozwolić.


"
- Szach i, kurwa, mat, mamuśka"


Moses wyjechał z Nowego Orelanu przez nią. Teraz wrócił dla niej. Myślał o niej każdego dnia. Ale musiał poukładać wszystkie swoje sprawy, by móc o nią walczyć i wiedzieć, że nikt jej nie będzie z tego powodu zagrażał. Dobrze zna Magnolię i wie, że nie będzie tak łatwo ją odzyskać, szczególnie po tylu latach. Ona jest zranioną lwicą, która nigdy nie wybacza. Ale Moses się nie poddaje, a jego jedynym celem jest spędzenie przyszłości z nią.


"
Wszystko jest niemożliwe, dopóki ktoś tego nie zrobi."


Kocham twórczość Meghan March. I uwielbiam to, że sięgając po jej powieści, nigdy nie wiem co dostanę, ale wiem, że to będzie dobre...

Magnolia i Moses to dwoje ludzi o silnych osobowościach z bagażem doświadczeń i trudną przeszłością. Oboje twardzi, żyjący w brutalnym świecie, marzą o spokoju i ciepłym domu, gdzie poczują się bezpiecznie. Bardzo lubię takich bohaterów  - silnych i walecznych. Do tego autorka zaserwowała wątek romantyczny i gorące sceny. Bardzo podobała mi się postawa Mosesa, który od początku wiedział czego chce i walczył o to. Nie wahał się, nie zmieniał zdania. Uparciedążył do zdobycia kobiety, której pragnął. Do tego szanował ją, bronił i opiekował się. Po prostu mężczyzna idealny, którego szczerze polubiłam i nie mogłam wyjść z podziwu. Bardzo jestem wdzięczna autorce za wykreowanie takiego bohatera. Nieczęsto jest on spotykany w tego typu książkach - gdzie romans pomieszany jest z erotykiem i światem mafijnym. Oczywiście Mosesowi nie brakuje siły, brawury i bezwzględności. Są one jednak skierowane w stronę wrogów. 

Jeśli jesteście fankami autorki, to z pewnością ta książka Wam się spodoba. Jeśli jednak jeszcze jej nie znacie, to polecam zacząć od serii o Mouncie i Legendzie, bo ta dylogia do nich nawiązuje. 

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Editio.

Moja ocena:
9/10

poniedziałek, 13 grudnia 2021

Spragnieni, by kochać

Tytuł: Spragnieni, by kochać
Autor: Anna Szafrańska
Cykl: Spragnieni (2)
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 432
Wydawnictwo: Burda Książki

"Jeśli kogoś kochasz, tracisz część siebie, bo ta miłość sprawia, że inaczej patrzysz na świat, pojmujesz pewne sprawy, kształtujesz swój charakter i przyzwyczajenia. Dopasowujesz się do drugiej osoby, chcesz być przy niej najlepszą wersją siebie. Ktoś, kogo kochasz, definiuje cię i naznacza. Na całe życie."

 

Eryk wie, że Ewelina jest tą jedyną i jest zdeterminowany by ją zdobyć. Za wszelką cenę pragnie skruszyć mur, za którym dziewczyna się chowa. Zatrudnia się w tej samej knajpie co ona i próbuje jej zaimponować. Nie jest to jednak takie łatwe jak mu się wydawało i sporo jeszcze przed nim pracy, bo Ewelina to nie zwyczajna dziewczyna, która da się tak łatwo oczarować jego pięknym słowom i uśmiechowi.


 "Nie uciekniemy od popełniania błędów, ale one nigdy nie staną się naszą porażką, jeśli będziemy się na nich uczyć. Otrzepywać się, stawać na nogi, iść dalej." 

Ewelina pod maską chłodu kryje gorące uczucia i swój bagaż doświadczeń. Jest przemęczona, niewiele sypia i już nie pamięta, kiedy czuła się bezpieczna. Nie czuje, żeby zasługiwała na szczęście i odpycha od siebie każdego. Uważa, że jej bagaż jest zbyt ciężki, by mogła nim kogoś obarczyć, a szczególnie takiego chłopaka jak Eryk.


 "(...) wzajemne zaufanie i szczerość, a bez tych dwóch rzeczy… Miłość nigdy nie będzie miała szans się spełnić." 

Spragnieni, by trwać to drugi tom cyklu. W poprzednim tomie autorka przedstawiła toksycznych rodziców, tym razem postawiła na toksyczne rodzeństwo, a dokładnie starszego brata narkomana. Nie spotkałam się do tej pory z taką relacją i było to odświeżające. Szczególnie jestem wdzięczna autorce, że bardzo dobrze pokazała tutaj relacje i realia życia w takiej sytuacji. Ale to nie jedyny problem poruszony przez autorkę. Pokazała także, że pomimo przeciwności w każdej chwili można obrać nową drogę i zacząć zeminiać swoje życie, by przeżyć je tak jak się chce. Bardzo podobało mi się, że miałam okazję powrócić do bohaterów, których już wcześniej poznałam - Kuby i Ali, którzy w poprzednim tomie skradli moje serce.

Spragnieni, by kochać to bardzo poruszająca powieść, która pokazuje, że warto marzyć i podążać własną drogą. 

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Burda Książki.

Moja ocena:
9/10
 

poniedziałek, 6 grudnia 2021

Caine

Tytuł: Caine
Tytuł oryginału:
Tempting Fate
Autor: Nora Roberts
Cykl: MacGregorowie (2)
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 226
Wydawnictwo: HarperCollins

 
"Rozkosz, pożądanie, to proste, oczywiste słowa. Miłość już nie. Nie dla niego. Miłość oznaczała odpowiedzialność i całkowite oddanie drugiej osobie, tymczasem Caine zawsze się wystrzegał zbytniej bliskości."

 

Caine to świetny prawnik, który cieszy się także powodzeniem wśród kobiet. Uznawany jest za najlepszego kochanka, a o jego wyczynach na uniwerystecie krążą legendy. Do tej pory kobiety zdobywał równie łatwo co wygrywał sprawy w sądzie. Aż poznał ją...


  "- Nie dajesz sobie rady - powtórzył Caine śmiejąc się. - W takim razie ciekaw jestem, jak dasz sobie radę z faktem, że cię kocham."

Diana przyjeżdża do Atlantic City na zaproszenie Sereny, swojej nowej szwagierki. Od dawna nie widziała się z bratem, a teraz poznaje całą jego nową rodzinę, w tym także Caina - brata Sereny. Oboje studiowali na tej samej uczelni, jednak dotąd nie mieli okazji się spotkać. Teraz w ich życie wtrąciło się przeznaczenie.


  "Krzywdzisz sama siebie, ukrywając swoje uczucia."

Jakiś czas temu miałam okazję poznać historię Sereny i Justina. Teraz przyszła kolej na ich rodzeństwo. Bardzo lubię w romansach wątek prawniczy. Dodaje on takiej... pikanterii. Książka jest dosyć cienka i pochłonęłam ją dosłownie jednym tchem. Nie była zbyt skomplikowana, ale emocje wprost z niej wypływały. Świetnie się bawiłam podczas jej czytania i mam ochotę na kolejne historie o MacGregorach, tym bardziej, że ta część podobała mi się bardziej od poprzedniczki.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu HarperCollins.
 

Moja ocena:
8/10

poniedziałek, 29 listopada 2021

Zapach szafranu

Tytuł: Zapach szafranu
Tytuł oryginału:
The Stationery Shop
Autor: Marjan Kamali
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 368
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka


"Opadła na krzesło obok niego, tak zmęczona jak nigdy podczas wszystkich lat, które spędziła na ziemi. Miała siedemdziesiąt siedem lat i była wyczerpana. Jednak gdy przypomniała sobie tamto okrutne, odzierające ze złudzeń lato, po którym nigdy całkiem nie doszła do siebie, poczuła się tak, jakby nadal była siedemnastolatką."

Roya żyje w Teheranie w 1953 roku. Jej kraj targany jest przez zawieruchy i wszystko lada moment ma się zmienić. Dziewczyna jest młoda i ma przed sobą całą przyszłość. Rodzice wiele się po niej spodziewają i starają się aby była jak najlepiej wykształcona. Jej oazą jest sklep papierniczy pana Fakhriego. To tam Roya poznaje przystojnego Bahmana, rówieśnika przepełnionego ideałami i miłośnika poezji.


  "Ich los został przypieczętowany."

Teheran staje się coraz bardziej niebezpiecznym miejscem, ale w małym sklepiku czas wydaje się stawać w miejscu. Roya i Bahman spędzają tam spokojne chwile zakocując się w sobie coraz bardziej. Niebawem zaczynają planować ślub, jednak czeka ich wiele przeszkód - zamach stanu, zły stan zdrowia matki i nieporozumienia... Narzeczeni tracą ze sobą kontakt. Zrozpaczaczona dziewczyna przenosi się do Kalifornii, a następnie Nowej Anglii, gdzie poślubia innego mężczyznę. Mija wiele lat, kiedy przypadek sprawia, że znów mają okazję się spotkać...


  "Tęskniłem za tobą. Każdego jednego dnia." 

 
Już dawno nie czytałam tak wzruszającej i chwytającej za serce historii. Poznajmy Royę i Bahmana jako dzieci i starców. Już od samego początku wiemy, że nie spędzili oni ze sobą całego życia, a ich miłość została nrutalnie zdeptana. Nie znamy jednak ich całego życia, kilka szczegółów jest niejasnych... To wszystko powoli wyjaśnia wraz z poznawaniem ich historii, ich bliskich i ich tajemnic. Powieść wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Przeczytałam ją niebywale szybko podczas wykładu na uczelni. Po zakończeniu ogarnął mnie ogromny smutek i nie mogłam przestać myśleć o tym jak potoczyły się losy Royi i Bahmana. Od przeczytania książki minęło trochę czasu, a ja wciąż nie mogę przestać o tym myśleć i pewnie ich historia pozostanie w mojej pamięci na długo. Jeśli szukacie książki, która Was wzruszy i dostarczy wiele emocji, to z załego serca polecam.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Prószyński.

Moja ocena:
10/10
 

sobota, 27 listopada 2021

Gra w nigdy

Tytuł: Gra w nigdy
Tytuł oryginału:
The Never Game
Autor: Jeffery Deaver
Cykl: Colter Shaw (1)
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 429
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka


"A jednak czasem małżonkowie, wspólnicy w interesach, rodzeństwo, a nawet rodzice, mając na sumieniu zabójstwo, wyznaczali nagrodę za odnalezienie ofiary, by odsunąć od siebie wszelkie podejrzenia."

 

W Mountain View w Krzemowej Dolinie zaginęła dziewiętnastoletnia Sophie Mulliner. Zrozpaczony ojciec przekonany, że jego cóka została porwana, wyznacza nagrodę za jej odnalezienie. Zgłasza się do niego Colter Shaw, który specjalizujące się w poszukiwaniu osób zaginionych, uciekinierów i przestępców.


 "Im więcej ryzykujesz, im więcej możesz stracić, tym bardziej żyjesz." 

Niebawem zaczynają znikać kolejne osoby i wszystko wskazuje, że stoi za tym ten sam sprawca, który odtwarza komputerową grę. Porwani muszą odnaleźć drogę ucieczki, posługując się pięcioma przypadkowymi przedmiotami. Jeśli nie wyjdzą z opresji, czeka ich śmierć. Shaw postanawia rozwiązać zagadkę tajemniczych zniknięć. Okaże się jednak, że ktoś bardzo nie chce, żeby mu się to udało.


 "Łatwo jest nie umierać - mówi do czternastoletniego Coltera Ashton Shaw. - Trudno jest przeżyć."

Colter Shaw to prawdziwe ciacho. Bystry, zaradny z dobrym sercem. No facet idealny. Jego historia wciągnęła mnie od damego początku. I przez cały czas nie znalałam ani chwilę na nudę. Mnóstwo tu wątków, które napędzają fabułę. Na szczęście Colter to facet, który lubi mieć wszystko uporządkowane, dzięki czemu w niczym się nie pogubiłam. Bardzo spodobał mi się pomysł z grami komputerowymi. Do tej pory na coś takiego nie natrafiłam, więc to kolejny plus powieści. Jest to moje pierwsze spotkanie z autorem i z pewnością nie ostatnie. Już nie mogę się doczekać kolejnych przygód Coltera.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

Moja ocena:
8/10
   

poniedziałek, 22 listopada 2021

Zaginiona Apteka

Tytuł: Zaginiona Apteka
Tytuł oryginału: The Lost Apthecary
Autor: Sarah Penner
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 384
Wydawnictwo: HarperCollins


"Podniosłam papier w kolorze różu, o barwie zorzy porannej, oświetlony zamierającym płomykiem świecy z knotem z sitowia. Przesunęłam palcami po inkauście jej słów, próbując sobie wyobrazić, jak wielka musiała to być rozpacz, skoro ją pchnęła do wyszukania kogoś takiego jak ja. Nie zwyczajnej aptekarki, tylko morderczyni. Mistrzyni kamuflażu."

 

Nella prowadzi ukrytą pośród zaułków osiemnastowiecznego Londynu tajemną aptekę dla kobiet. W całym mieście kobiety w potrzebie przekazują sobie szeptem jej adres. Nella sprzedaje im niemożliwe do wykrycia trucizny, dzięki którym pozbywają się one swoich oprawców. 


"Z listów pisanych za panią Amwell wiedziałam, że rzeczy, które najbardziej chcielibyśmy wyrazić na głos, często najlepiej jest trzymać tylko dla siebie."

Czasy obecne. Caroline Parcewell, niedoszła historyczka, po zdradzie męża postanawia odpocząć i zastanowić się nad dalszym życiem. Wyrusza na samotną wycieczkę do Lodnynu, gdzie przypadkiem trafia na wskazówkę sprzed dwustu lat dotyczącą serii niewyjaśnionych zgonów w tym mieście. Los postanawia spleść jej życie z życiem aptekarki z XVIII wieku.


 "Najpierw było zaufanie. A potem zdrada. Jedno bez drugiego nie istnieje." 

Jak dobrze wiecie, uwielbiam książki, w których przeplatają się historie z przeszłości z tymi z czasów obecnych. Caroline i jej podążanie za tajemnicą i rozwiązywanie zagadek z przeszłości było mi bliskie ze względu na moje osobiste zaintersowania. O ileż bym dała, żeby być na jej miejscu i trafić na taką tajemnicę do rozwikłania. To chyba marzenie każdego historyka. Mimo to chyba jednak bardziej zainteresowała mnie historia z przeszłości i tajemnicza aptekarka morderczyni władająca truciznami. Podczas poznawania jej przeszłości, tajemnic i życia towarzyszyło mi większe zaciekawienie i napięcie. Był tu mrok i niebezpieczeństwo. Najważniejsze jednak, co urzekło mnie w obu tych historiach to kobieca siła, której nie potrafił zdominowac żaden mężczyzna. Zarówno Nella, Eliza (przyjaciółka Nelli, o której nie wspomniałam) jak i Caroline pokazują, że niezależnie od epoki i życiowych okoliczności, kobiety są silne, a ich siła drzemie w nich samych. Każda z nas ją ma i musi ją w sobie znaleźć.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu HarperCollins.

Moja ocena:
7/10
 

poniedziałek, 15 listopada 2021

Joga w ciąży i połogu

Tytuł: Joga w ciąży i połogu
Autor: Ola Uruszczak & Agnieszka Wielobób & Maciej Wielobób
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 176
Wydawnictwo: Sensus


"Ciąża to wyjątkowy i wspaniały [rzejaw kobiecości. To w tym niezwykłym czasie w ciele kobiety wzrasta nowe życie, a przyszła mama przygotowuje się na przyjęcie na świat dziecka."

 

 

Czy są tu jakieś mamy? Ja jeszcze nią nie jestem i na razie nie planuję zostać. Ale do tej pory nie wiedziałam nic o jodze, więc postanowiłam dowiedzieć się o niej czegoś z tej książki. Czy mi się udało?


 "Umiejętność relaksacji jest moim zdaniem jedną z ważniejszych umiejętności, którą warto nabyć i pielęgnować." 

Ciąża to wyjątkowy w czas w życiu kobiety. Joga jest też aktywnością szczególnego rodzaju. To nie tylko ćwiczenia fizyczne ale także trening oddechu i ćwiczenia psychologiczne. Ćwiczenia mogą usunąć napięnia fizyczne, redukować ból i pomóc w leczeniu różnych chorób. W okresie ciąży czy połogu ćwiczenia muszą zostać odpowiednio dopasowane do wymogów ciała, by mogły pomóc, a nie zaszkodzić.


 "Praktyka jogi w ciąży jest również bezpieczna dla kobiet, które dopiero w czasie ciąży rozpoczynają praktykę jogi." 

Czego dowiedziałam się z tej książki? Na początku - że źle oddycham. Czynność wydaje się prosta i naturalna, bo to jedna z pierwszych czynności jakie człowiek wykonuje, a okazuje się, ze można to robić źle. Książka zawiera mnóstwo istotnych informacji dla kobiet w ciąży i na temat jogi. Wiele w niej rysunków przedstawiających jak poprawnie wykonywac dane ćwiczenie. Ćwiczenia dostosowane są do zmieniającego się ciała kobiety. Na każdy trymestr przypadają inne. Sama wykonałam kilka z ćwiczeń na kręgosłup i poczułam się o wiele lepiej. Myślę, że to świetna książka dla kobiet w ciąży, któe chciałyby zacząć swoją przygodę z jogą, bądź ją kontynuować. 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Sensus.

Moja ocena:
8/10
 

Papierowa Róża

Tytuł: Papierowa róża
Tytuł oryginału: Paper Rose
Autor: Diana Palmer
Cykl: Hutton (2)
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 432
Wydawnictwo: HarperCollins


"Kiedy kogoś kochasz (...) godzisz się stracić część kontroli nad swoim życiem. Nie zależysz już tylko od siebie. Musisz brać pod uwagę uczucia, potrzeby i obawy tej drugiej osoby, a to co sam robisz, wpływa na to, co dzieje się z kobietą, którą kochasz. Razem z tym przychodzi częściowa utrata wolności."

  

Tate przed laty skradł serce Cecily, kiedy uratował ją przed okrutnym ojczymem. Całe życie się nią opiekował i trzymał ją na dystans. Cecily wie, że nigdy nie będą razem, bo dzieli ich różnica ras, a Tate jest Indianinem i pragnie spłodzić potomka czystej krwi. Wie, że nigdy nie zwiąże się z Cecily, o czym wyraźnie jej zakomunikował.

"Miłość jest czymś tak rzadkim i cennym, że wszystkie substytuty, którymi próbuje się ją zastąpić, nie są warte funta kłaków."

Minęło sporo czasu i wiele się zmieniło. Cecily osiagnęła spory sukces, zaczyna karierę i stała się samodzielna. Tate natomiast uwikłał się w polityczny skandal, który stanowi niebezpieczeństwo dla niego samego, jak i jego bliskich, w tym Cecily. Nie zmieniły się jednak uczucia Cecily, także Tate zdaje sobie sprawę z uczuć do młodej dziewczyny, którą zawsze się opiekował. Na drodze do ich związku stają jednak niebezpieczeństwa i przekonania Tate'a, który upracie się ich trzyma.


 "To jacy jesteśmy, jest skutkiem tego, co przeszliśmy w życiu. W ogniu hartuje się stal."

Diana Palmer to autorka, po której powieści sięgam z niekłamaną przyjemnością. Dlatego wiedziałam, że nie mogę przejść obok tej pozycji obojętnie, chociaż okładka nie za specjalnie zachęcała, a opis niewiele obiecywał. I dobrze, że mnie to nie zniechęciło, bo książka wbiła mnie w fotel. Wszystko zaczęło się zwyczajnie, ale później, choć schematycznie, powieść tak mnie wciągnęła, że nie potrafiłam się od niej oderwać. Bardzo polubiłam bohaterów, chociaż czasami Tate denerwował mnie tym swoim uporem w zamierzeniu spłodzenia czystej krwi indiańskiego potomka, i kibicowałam im z całego serca. Kilkukrotnie się wzruszyłam i z wiem, że z sentymentem będę powracać do tej historii.

 Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu HarperCollins.

Moja ocena:
9/10

wtorek, 9 listopada 2021

Konsorcjum 3

Tytuł: Konsorcjum 3
Autor: A.S. Sivar
Cykl: Konsorcjum (3)
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 356
Wydawnictwo: Amare

"Kolejne godziny siedzę ze spuszczoną głową. Dociera do mnie tylko szum otoczenia, ledwo rejestrowany przez mój zmęczony mózg. Nawet Iwan przestał pluć na mnie jadem, choć we wszystkim ma rację. To, kurwa, moja wina! To moja wina, bo gdyby nie nasza kłótnia, Nadia nie wyszłaby z klubu, gdyby nie ja, Nadia nie wsiadłaby do samochodu (...)."

 

Nadia znajduje się na samym szczycie organizacji, której zasad nie rozumie. Jeszcze niedawno nawet nie miała o niej pojęcia. Jej stanowisko może zapewnić bliskim bezpieczeństwo, ale też i zniszczyć jej związek. Dominic bowiem nie chce jej w Konsorcjum.


  "Jesteś moją ostoją, moim lepszym jutrem i to z tobą chcę spędzić resztę życia."

Nie tylko Nico jest przeciwny stanowisku Nadii. Są także i inni, a przez to grozi jej niebezpieczeństwo. Do tego powstaje nowe zrzeszenie w Polsce. Nadia postanawia w tajemnicy przed ukochanym zbadać te sprawy i dowiedzieć się kto życzy jej śmierci. Będzie musiała wykazać się dużą odwagą, by zyskała szacunek i zaakceptowano ją na szczycie, a także sprytem, by rozwikłać wszystkie problemy Konsorcjum.


 "Szanuję to, dlatego dam ci ten czas."
 
Konsorcjum 3 bardzo różni się od poprzednich części. Właściwie to każda książka tej trylogii jest inna. Pierwsza taka typowo młodzieżowa, erotyk, w tle klub i wielkie pożądanie. Druga jest mroczna, ciężka, trochę smutna, mnóstwo w niej dram i płaczu.  Z kolei trzecia, a zarazem ostatnia, skupia się na Konsorcjum, na jego polityce, jest chyba najbardziej poważna, ale nie tak ciężka jak poprzednia. I podobobała się równie bardzo jk poprzednie części, ale mam jedno zastrzeżenie, to samo co przy poprzedniej części. Bohaterowie nie potrafią się ze sobą komunikować. Ciągle ktoś wyjawia czyjeś sekrety, choć obiecał dochować tajemnicy. Ciągle są jakieś dramy jak u nastolatków, nie ma spokojnych szczerych rozmów. Jest tylko ogień, pożądanie, kłótnie, wyzwiska i nierozwiązywanie problemów. A jeśli już jedna osoba mówi, to druga nie słucha, nie szanuje decyzji, tylko robi dalej to co chce, nie przyjmuje do wiadomości, że ta druga osoba postanowiła inaczej. Niesamowicie mnie urytuje, bo gdyby było na świecie więcej takich ludzi to zginęlibyśmy w  chaosie. Ale poza tym to książka była świetna, historia oryginalna i parę razy się wzruszyłam. Z chęcią jeszcze nie raz wrócę do tej trylogii. I mam nadzieję, że autorka napisze takich więcej, tym razem może już z bardziej poukładanymi postaciami.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Amare.

Moja ocena:
9/10
 

niedziela, 7 listopada 2021

Przekonaj mnie

Tytuł: Przekonaj mnie
Autor: M.F. Mosquito
Cykl: Oblicza miłości (1)
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 360
Wydawnictwo: Amare

"To fajne uczucie biec ramię w ramię z człowiekiem, który tyle dla mnie znaczy. Dochodzę do wniosku, że to jest właśnie jedyny mężczyzna, na którym zawsze mogłam polegać. Nie spotkałam jeszcze nikogo, kto choć trochę mógłby z nim rywalizować. No, może ktoś tam się pojawił, ale musi minąć sporo czasu, żeby mógł rywalizować z tatą."

 

Aleksandra jest atrakcyjną właścicielką agencji reklamowej i mogłaby mieć każdego faceta, jednak ona jak magnes przyciąga samych dupków. Za fasadą twardzielki skrywa złamane serce i poranioną duszę po poprzednim związku. Za ten mur, który zbudowała, nie wpuszcza nikogo poza dwojgiem przyjaciół. Problem w tym, że szybko musi znaleźć partnera na ślub kuzynki i chłopaka, który złamał jej serce.


 "Czasami trzeba poczekać, niczego nie oczekiwać, nie szukać miłości, nie walczyć o nią na siłę. O nieszczerą nie warto, a o prawdziwą nie trzeba." 

Po kolejnej nieudanej randce Aleksandra wybiera się z przyjaciółmi do klubu, którego właścicielm jest ich znajomy. Dziewczyna obiecuje sobie koniec z randkami przez miesiąc i nagle poznaje jego... Przypadkowo poznany przystojny barman może uratować ją od samotnego udziału w weselu. A może jednak będzie miał szansę zagościć w jej życiu na dłużej.


 "Najważniejsze to znaleźć kogoś, kto cię pokocha takiego, jakim jesteś, z wszystkimi wadami i niedoskonałościami."

Książka początkowo zapowiadała się jako zwyczajny, niczym nie wyróżniający się i trochę schematyczny erotyk. Nic bardziej mylnego. Sceny erotyczne pojawiły się stosunkowo późno, a do tego było dużo ważnych treści i przesłań. Aleksandra boi się znów komuś zaufać, boi się miłości i odrzucenia, a przede wszystkim nie czuje się w pełni kobietą, czuje się wybrakowana i nic nie warta. Tak czuje się każda kobieta, która w związku z nowotworem czy na skutek wypadku ma usunięte piersi czy narządy rodne, albo po prostu jest bezpołodna. Bardzo się cieszę, że autorka poruszyła ten temat, bo jest to dosyć trudne dla takiej kobiety szczególnie, kiedy jest ona w związku bądź była z mężczyzną, który tylko utwierdzał ją w takim myśleniu. Tutaj autorka pokazała zupełnie co innego. Pokazała, że taka kobieta wcale nie jest gorsza, że nie jest tylko maszynką do robienia dzieci. Pokazała, że taka kobieta jest przede wszystkim kobietą, nawet jeśli nie jest w stanie mieć potomstwa, że zasługuje na miłość, szacunek i pożądanie i że warto przeżyć z nią życie choćby tylko we dwoje. Myślę, ze wiele kobiet powinno poznać tą historię, nawet jeśli to jest "tylko" romans, bo niesie ze sobą ważny przekaz, który łamie stereotypowe myślenie.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Amare.

Moja ocena:
8/10