Autor: Agnieszka Janiszewska
Cykl: Aż po horyzont (2)
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 348
Wydawnictwo: Novae Res
"(...) ten dzień przed wielu laty, gdzie w warszawskim Ogrodzie Botanicznym zagadnął ją młody chłopak, który także był przekonany, że jeśli tylko będą zawsze trzymali się razem, wszystko im się uda, pokonają każdą przeszkodę."
Jakiś czas temu recenzowałam pierwszy tom cyklu i jak dobrze pamiętacie byłam nim ogromnie rozczarowana. Nie liczyłam, że kontynuacja będzie jakoś się różniła, jednakże istniał cień nadziei i nie zamierzałam go porzucać...
"Nie uważa Pani, że czasami lepiej nie wiedzieć zbyt wiele?"
Weronika nadal nie daje za wygraną i postanawia poznać przeszłość swojej rodziny - ciotki i ojca. Jaktorowo nie jest dla niej już tak cudowne jak przed laty, a ona sama widzi ile błędów popełniła w swoim życiu. Zagłębianie się w przeszłość pomaga jej także spojrzeć na swoją teraźniejszość. Ujawnione tajemnice wiele mogą zmienić w jej rodzinie.
"Ale co to zmieni? Przeszłości i tak nie uda się już przywrócić i przeżyć po raz drugi."
Pierwszy tom był zaledwie wstępem do tej historii. Nie podobał mi się, ale był dobrą podstawą dla kontynuacji. Tym razem Weronika jest dojrzalsza, jej mąż i brat także. Rodzice nadal się nie zmienili, ale wydawali się trochę bardziej znośni. Dużo było tu wspomień z przeszłości. Były one dobrze przedstawione, pojawiały się stopmniowo i stopniowo zdradzały sekrety przez większość czasu zostawiając więcej pytań niż odpowiedzi. To one najbardziej mi sie podobały i sprawiły, że czytałam powieść z zapartym tchem. Również Werniką byłam zachwycona. Stała się w końcu dorosła, dojrzała, odpowiedzialna i miała własne zdanie. Nie bała się wziąć odpowiedzialności za własne życie, pragnienia i dziedzictwo. Kiedy dotarłam do końca powieści żal było rozstawać mi się z Weroniką, a także i historią jej rodziny.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
Moja ocena:
10/10