środa, 31 marca 2021

Przypadkowy narzeczony

Tytuł: Przypadkowy narzeczony
Tytuł oryginału: The Substitute
Autor: Denise Grover Swank
Cykl: Cztery wesela (1)
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 448
Wydawnictwo: Kobiece

"Twoja matka przypadkiem usłyszała, jak mówię, że jesteś moją narzeczoną. Widziałaś mnie w samolocie. Nie jestem sobą. Ostatnio mam dużo na głowie... Dlatego gdy Nicole wzięła mnie za Jaya, dałem się porwać wydarzeniom. Zanim się zorientowałem, szedłem u boku twoich krewnych, niosąc cię na ramieniu. Niezręczna sytuacja. Nie mogłem się nagle wszystkiego wyprzeć."

 

Megan rozstała się z narzeczonym kilka tygodni przed ślubem, kiedy okazało się, że ją zdradza. Dziewczyna jednak boi się przyznać o tym rodzicom i ukrywa przed nimi fakt o zerwaniu zaczęczym. Kilka dni przed ślubem przylatuje do rodzinnego domu, by osobiście wyjaśnić sytuację, jednak przed podróżą zażywa tabletkę na chorobę lokomocyją, a potem wypija drinki na rozluźnienie. Takie połączenie dosłownie ścina ją z nóg i staje się początkiem mnóstwa nieporozumień.


  "Obok mężczyzny zasiadła babcia Megan z przyklejonym do twarzy głupim uśmiechem."

Josh pragnie uratować rodzinną firmę. W tym celu musi udowodnić, że konkurencyja firma wykradła jego projekty. Podczas lotu poznaje Megan, która pod wpływem alkoholu zwierza mu się ze swoich problemów. Dziewczyna nie jest w stanie o własnych siłach opuścić pokładu, więc mężczyzna postanawia jej pomóc. Przypadkiem zostaje wzięty za narzeczonego Megan, a dostrzegając szansę na realizację swojego planu, postanawia nie wyjaśniać pomyłki. Megan również planuje na tym skorzystać i podejmuje grę. Josh ma zerwać z nią przed ślubem, jednak, kiedy zaczynają spędzać ze sobą czas, ciągle przekładają termin spektakularnego rozstania.


"O rany. Babcia się w nim zadurzyła..."

 
Jest mnóstwo historii, których fabuła kręci się wokół się ślubu. No ale kto nie lubi ślubów i tych wszystkich niedomówień, słodkich tajemnic, małych nieporozumień i szaleństwa uczuć? Ja uwielbiam, nawet jeśli te historie bywają bardzo nierealne. Tutaj włąśnie trochę tak było, bo całą historia zmieściła się w zaledwie kilku dniach i można powiedzieć, że zakończenie w takiej sytuacji wydaje się w zasadzie absurdalne, ale, żeby Wam nie spojlerować, to więcej nie zdradzę. Mimo tego małego mankamentu, wszystko było... cudowne! Uwielbiam tą tematykę, pokochałam bohaterów, prawie wszystkich(wyjątiem był brat Megan). Zostali świetnie wykreowani, w szczególności matka Megan i jej bacia, która była przekochana i zwariowana. Cała powieść była szalenie wciągająca, lekka i zabawna, ale także momentami dawała do myślenia. Świetnie się pezy niej bawiłam i chętnie poznam kolejne wesela z cyklu.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece.


Moja ocena:
9/10


wtorek, 30 marca 2021

Królobójcy

Tytuł: Królobójcy
Autor: Wacław Gąsiorowski
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 320
Wydawnictwo: MG

 

 "Panowanie Mikołaja I rozpoczęło się zdzisiątkowaniem tłumów na placu przed senatem w Petersburgu i dalej już toczyć się miało w tym samym kierunku dzisiątkowania wszystkiego, co zawadzało samowładczym zarządzeniom nowego cara."

 

Co wiemy o carach i tworzonym przez nich imperium rosyjskim. Pewnie kojarzymy, że krew często lała się strumieniami, przyczynili się do rozpadu II Rzeczpospolitej oraz byli mistrzami w uśmiercaniu kolejnych monarchów. Ale czy wiemy ilu kochanków miała caryca Katarzyna II? Na kim naprawdę zakończyła się dynastia Romanowów? Kto został pochowany w grobowcu zamiast Aleksandra I i czy Mikołaj II był rodowitym Niemcem? Na te i inne pytania odpowiedź znajdziemy w książce.

 

"Rządy młodego cara skupiły się na żandarmerii, na policji i wojsku."

Od niedawna zaczęłam odrobinę interesować się cesarstwem rosyjskim i późniejszym ZSRR. Wynika to głównie z mojej miłości do historii, ale także i tym, że to jest ciekawe. Jest tu dużo tajemnic, intryg, kłamstw, oszustw, a wszystko wydaje się takie barwne, choć często też okrutne. Ta książka to połąćzenie sensacyjnej tematyki i świetnej narracji.

"Następca tronu im bliższy był berła, tym silniej stronił od dworu, unikał ludzi."

Książka zaczyna się od morderstw, zabójstw głów koronowanych. Przez wiele stron... właściwie żadnych konkretów. Dopiero później zaczyna się treść dotycząca imperium rosyskiego. Przyznam, że trochę mnie to męczyło i początkowo poczułam się rozczarowana. Później już było o wiele lepiej. Historie poszczególnych postaci były niezwykle ciekawe i dowiedziałam się z nich wiele nowych informacji, chociaż były i też takie, które już znałam. Ogólnie, poza rozczarowującym początkiem, książka okazała się bardzo ciekawa i godna uwagi.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu MG.


Moja ocena:
7/10

 


sobota, 13 marca 2021

100 Lat Mody Męskiej

Tytuł: 100 Lat Mody Męskiej
Tytuł oryginału: 100 Years of Menswear
Autor: Cally Blackman
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 320
Wydawnictwo: Arkady

"Po wybuchu II wojny światowej wytworny urok lat trzydziestych ustąpił surowszym rozwiązaniom. Produkcję tekstyliów i ubrań ponownie przestawiono tak, by zaspokoić potrzeby wojsk. Ubiory dla cywili były rygorystycznie racjonizowane."

 

Czasami niektóym się wydaje, że jedynie kobiety zwracają uwagę na swój wygląd, na modę, podążają za trendami i godzinami szukają odpowiedniego stroju w szafie, a potem kolejne godziny stoją przed lutrem podziwiając się. Nic bardziej mylnego. Moda męska rozwijała się równolegle wraz z modą damską od stuleci. Panowie przecież też zawsze chcieli się dobrze prezentować przy swoich kobietach.


"Największy wpływ na modę w XX wieku wywarły ubiory sportowe." 

Najpierw garnitur, potem strój robotnika, żołnierza, artysty, hollywoodzkiego aktora, buntownika, aż w końcu - członek subkultury, stylista i projektant. Niektóre z tych strojów, a pewnie nawet i większość kojarzymy - kultowy James Bond, niezapomniany John Travolta, elegancki Mark Twain, ekstrawagancki Elvis Presley - to jedni z wielu, których od razu rozpoznajemy i znamy charakterystyczne stroje z filmów czy występów. Stroje przez nich noszone ogromnie się od siebie różnią, a to pokazuje jak dynamicznie zmieniała się męska moda.


"Tak zwane subkultury i związane z nimi mody na określone ubiory nie są zjawiskiem nowym." 

100 Lat Mody Męskiej to przede wszystkim masa zdjęć, zarówno tych znanych jak i rzadko publikowanych. Do tego każde zdjecie opatrzone jest krótką informacją, komentarzem. Również do każdego tematu, rozdziału są załączone konkretne informacje, które są swego rodzaju wprowadzeniem. Przyznam, że czuję lekki niedosyt, bo chciałabym trochę więcej tych informacji. Niemniej jednak jest to przepięknie wydana ciekawa pozycja, która może przydać się studentom i teoretykom mody, a także miłośnikom męskich strojów.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Arkady.

Moja ocena:
8/10
 



Dusze z ciemnośi i światła

Tytuł: Dusze z ciemności i światła
Autor: Hubert Oleksak
Cykl: Śmierć żyje (1)
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 556
Wydawnictwo: Novae Res

"Była przy nas od samego początku. Ta, która rządzi światem. Ona i jej wszechwładni bogowie. Jako sztylet ukryty w cieniu. Jako trucigzna penetrująca żyły. Gdy ostrze wroga pruje demoniczne trzewia, on przybywa. Grimogod Kosiarz, co z półksiężycem dzierżonym w martwych szponach wyrusza na żniwa."


Tenebris, młoda, zadziorna i niezwykle utalentowana Łowczyni, całe życie była prześladowana zarówno przez rówieśników, jak i innych mieszkańców Derre. Świat ten, niegdyś przepełniony spokojem, teraz został odmieniony przez wojnę toczoną między aniołami i demonami. W tej niesprzyjającej rzeczywistości Tenebris będzie musiała na nowo odnaleźć swoje miejsce, gdy powróci przywódca demonicznej armii sprzed wieków.*


 "Masz cierpieć, tak jak ja cierpię."

Żniwiarz, władający esencją mrocznego boga śmierci, Grimogoda, wciela się w młodego chłopaka zwanego „pierwiastkiem śmierci" i rozpoczyna na nowo swą misję zdobycia Derre. Naprzeciw niemu staje armia Pancernych Świętych, stworzona wieki temu przez anioły. Wkrótce nad całą krainą zapanuje chaos i zniszczenie, a pojęcia dobra i zła staną się mniej jasne niż kiedykolwiek przedtem…* 


"Życie to też gorzka rzeczywistość."

Jak już zauważyliście lubię fantastykę i często po nią sięgam. Jednak, jeżeli chodzi o ten gatunek to mam specyficzny gust, w który czasami ciężko trafić. I tutaj niestety się nie udało. Początkowo powieśćzapowiadała się ciekawie. Autor zrobił dobry i szczegółowy wstęp, który wprowadza do całej historii. Ale później? Dla mnie zrobiło się zbyt przytłaczająco i brutalnie. Zabrakło mi tutaj jakiejś delikatności i subtelności. Sama powieść nie jest zła, mylę, że bardziej spodoba się przede wszystkim męskim czytelnikom i tym, którzy wolą mocne wrażenia. Ja osobiście poczułam się przytłoczona, a czytanie mnie męczyło zamiast odprężać.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Novae Res.

Moja ocena:
5/10

*opis wydawcy

 

czwartek, 11 marca 2021

Cywilizacja Komunizmu

Tytuł: Cywilizacja Komunizmu
Autor: Leopold Tyrmand
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 248
Wydawnictwo: MG

"Od samego początku trzeba cholernie uważać. Pielęgniarstwo jest jednym z najgorzej płatnych zawodów, pielęgniarki są zmęczone i roztargnione, myślą tylko o zakupach - jeśli mają rodziny - lub o awansach, jeśli są wolne, a do awansów, jak wszystkim wiadomo, najprostsza droga prowadzi przez dyżurki lekarzy, nie przez sale chorych, zupełnie jak w kapitalizmie."

Komunizm nie jest w Polsce pojęciem obcym. trasze pokolenia go przeżyły, a moje, chociaż nie doświadczyło go na własnej skórze, to zna doskonale z opowieści rodziców czy dziadków, lekcji historii czy języka polskiego. Książka Cywilizacja Komunizmu powstała dlatego, że autor uważał komunizm za najgorszą plagę jaka spotkała ludzkość. Więc o co chodzi z tym komunizmem?


"Tym samym, nowoprzybyły obywatel komunizmu uczy się od razu, że nie wolno polegać na usługach ofiarowanych przez państwo."  

Jak się urodzić? Jak przeżyć szpital położniczy i żłobek dla maluchów? Jak być dzieckiem? Jak być oszukiwanym przez państwo? I wreszcie - Jak umrzeć? Autor odpowiada wyczerpująco na te i inne pytania. Przedstawia jak wygląda życie w komunizmie od urodzenia aż do śmierci. Pokazuje jakie to było piekło dla ludzi świadomych, myślących, dla ludzi chcących czegoś więcj, dla uczciwych i rozsądnych, a także dla zwyczajnych obywateli, bo i oni przecież żyli w tej szarej codzinności i nie mogli liczyć na nic więcej.


 

"Najmniejszy błąd w umieraniu obraca się przeciw tym, którzy są umierającemu drodzy i bliscy."

Niedawno zakończyłam semestr na studiach i jak to zwykle niestety bywa, zakończyłam go z pewnymi brakami wiedzy. Skorzystałam więc z tego, że mam okazję tę wiedzę uzupełnić. Cywilizacja Komunizmu jest dosłownie kopalnią wiedzy. Książka jest napisana w bardzo przyjemny sposób. Mnóstwo tu ironii, anegdot i cynizmu. Niesamowicie mi się to czytało. Często śmiałam się z tych idiotyzmów, które ten system wprowadził, ale zarazem zdawałam sobie sprawę z tego jaka to jest tragedia, jak ciężko było w takim systemie żyć. Autor świetnie przedstawił mechanizmy jakie działały, jak wyglądało życie i  jakie absurdalne zasady panowały. Z książki dowiedziałam się mnóstwa ciekawych i ważnych informacji, które warto poznać.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu MG.

Moja ocena:
10/10
 


Żona Więźnia

Tytuł: Żona Więźnia
Tytuł oryginału:
The Prisoner’s Wife
Autor: Maggie Brookes
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 491
Wydawnictwo: Kobiece

"- Wznieśmy toast - proponuje. - Za tych, co odnaleźli szczęście: oby nigdy ich nie opuściło. Za tych, co wciąż go szukają: obu spłynęło na nich i pozostało z nimi do końca życia. Stukamy się kubkami i odpowiadamy: - Za szczęście! - I za przyjaciół - dodaje Bill. Spełniamy i ten toast, po czym odzywa się Scotty: - I za kuniec tej paściastej wojny! Mój mąż wstaje z krzesła, unosi kubek i powtarza uroczyście: - Za koniec wojny. "

Izabela mieszka z matką i młodszym bratem w Czechach we Vražném. Prowadzą gospodarstwo, którego same nie są w stanie oporządzić. Z pomocą przychodzi im okupant, który zamierza wykorzystać w tym celu brytyjskich jeńców. To właśnie wtedy Izabela poznaje kaprala Billa Kinga. Między nimi szybko rodzi się zakazane uczucie. Ukrywają swój związek przed wszystkimi, a potem w pośpiechu biorą ślub i uciekają, by móc żyć razem.


"Niemcy zakładali, że jesteśmy zbiegłymi jeńcami, gdybym jednak odezwała się słowem albo wydała z siebie najlżejszy dźwięk, od razu by się zorientowali, że mają do czynienia z dziewczyną. Z dziewczyną? Czy raczej z kobietą? Z żoną?"

Świeżo upieczeni nowożeńcy szybko wpadają w ręce wroga. Izabela przebrana w mundur żołnierza i udająca niemowę, trafia wraz zBillem do niemieckiego obozu Lamsdorf. Ukrywa swoją płeć oraz dzielnie znosi głód, brud i upokorzenie. Żyje w ciągłym strachu przed zdemaskowaniem i śmiercią. Bill wie, że kocha ją ponad wszystko i bez wahania oddałby za nią życie. Każdego dnia i każdej nocy czuwa przy niej dzielnie wraz z innymi współwięźniami, by nie stała jej się krzywda.


  "Odtąd milczenie miało być moją największą zaletą."

 Już dawno nie czytałam tak niezwykłej książki. Jestem pod niesamowitym wrażeniem talentu autorki, że aż zwyczajnie brak mi słów. Trzeba mieć naprawdę ogromny talent i dużą wiedzę historyczną, by stworzyć taka historię, która jest tak realna, że mogłaby się wydarzyć naprawdę. 

Może zacznę od tego, że czytało mi się ją bardzo przyjemnie. Tak poruszała trudne tematy, tak opisywała czasami okropne sceny i to w bardzo obrazowy sposób, to czytanie tej książki sprawiło mi przyjemność. Kolejna rzecz to emocje. Podczas czytania towarzyszło mi mnótwo emocji. Czasami nagromadziło się ich tyle, że odkładałam książkę, szłam do mamy i wszystko jej opawiadałam, żeby to z siebie wyrzucić. Byłam pod niesamowitym wrażeniem zarówno Izabeli, która dla miłości zaryzykowała wszystko - swoją godność i życie. W obozie musiała korzystać z wychodków w towarzystwie mężczyzn, spała pośród nich, była narażona na ich wygłodniałe spojrzenia i szantaż, brak jedzenia, a do tego dochodził zabieg golenia włosów brzytwą na łyso, po którym czuła się niekobieca i nieatrakcyjna. To może próżne i mało ważne w chwili, kiedy zagrożone było życie jej i Billa, kiedy głodowali i żyli w ciągłym strachu i ona zdawałą sobie z tego sprawę, ale to też całkiem naturalne dla kobiety, świeżo upieczonej żony, która pragnie być atrakcyjna dla swojego męża. Tak samo dobre wrażenie zrobił na mnie Bill, który oddałby wszystko, żeby tylko Izabela była bezpieczna, który zdawał sobie sprawę ze wszytkich lęków i emocji swojej żony i w każdy możliwy sposób starał się ją wspierać, chronić i zapewniał o swojej miłości do niej. 

Żona więźnia to fikcja literacka. Żona więźnia to historia, która wydaje się być niezwykle realna. Żona więźnia to jedna z najwspanialszych książek jakie przeczytałam. I mogłabym ją zachwalać bez końca, ale nie chę Wam zabierać czasu, który możecie wykorzystać na jej przeczytanie.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece.

Moja ocena:
10/10

wtorek, 9 marca 2021

Zwycięski

Tytuł: Zwycięski
Tytuł oryginału: Victorious
Autor: Jack Campbell
Cykl: Zaginiona Flota (6)
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 454
Wydawnictwo: Fabryka Słów


"Geary spojrzał po raz kolejny na swoje odbicie w lustrze i nagle poczuł, się bardzo niewygodnia w mundurze wyjściowym. Nigdy nie lubił takich odpraw, a za jego czasów, czyli przed stu laty, nie marzył nawet o tym, by stanąć oko w oko z członkami Wielkiej Rady."

Kapitan John "Black Jack" Geary, dar Żywego Światła Gwiazd dla Floty Sojuszu w ponad stuletniej wojnie z Syndykatem. Teraz Admirał Floty, rozdarty pomiędzy obawami polityków, a nadziejami żołnierzy. Gotowy by zmienić zasady galaktycznej rozgrywki.*


 "Miłość wymaga czynów, kapitanie Geary, a jeśli ich nie ma, to zaczyna się zwątpienie. W siebie i w innych. "


Gdzieś za planetarnymi układami Syndykatu czają się Obcy. Skryci w pajęczynie intryg i sekretów. Być może faktyczni sprawcy największej wojny w dziejach ludzkości. Nowa Flota Sojuszu rusza tam, skąd jeszcze niedawno wycofywały się eskadry Gear'ego - do serca imperium Syndykatu. Bo do Black Jacka oprócz asa potrzeba jeszcze figury.*


 "Ufaj tylko tym, ktorym musisz ufać."

Czas się pożegnać. Zwycięski to ostatni tom z cyklu o Zaginionej Flocie i zarazem chyba najlepszy. Zaczęłam czytać i przepadłam. Niesamowicie wciągnęły mnie militarne i polityczne rozgrywki. Najbardziej jednak podobał mi się wątek romantyczny, który nadal był bardzo subtelny, ale jednak rozwinął się trochę bardziej. Przyznam szczerze, że żal mi jest rozstawać się z bohaterami, bo śledząc ich losy lepiej ich poznałam i jakoś tak przywiązałam. Myślę, że jest moja ostatnia szansa na przekonanie do tej serii, więc jeśli jest tu jeszcze ktoś kto jej nie zna, a lubi książki o tematyce science-fivtion, to jest to dla niego pozycja obowiązkowa.

Za książkę i całą serię serdecznie dziękuję Wydawnictwu Fabryka Słów.

Moja ocena:
9/10

*opis wydawcy

 

Zawsze tylko ty

Tytuł: Zawsze tylko ty
Autor: Paulina Bondaruk
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 404
Wydawnictwo: Novae Res


"Paweł nie mógł się skupić, gdy widział Alicję. Sam nie wiedział czemu, ale odczuwał szybsze bicie serca. Odkąd zobaczył ją po raz pierwszy, czuł, że ta dziewczyna musi być wyjątkowa. Była tak piękna i inteligentna, że momentami Paweł nie mógł oderwać od niej wzroku."

 

Alicja, młoda studentka psychologii, od czterech lat zaręczona jest z Kamilem. Z pozoru wydaje się z nim szczęśliwa, jednak coraz częściej zaczyna dostrzegać, że w ich związku coś się psuje. Kamil wydaje się opryskliwy i nie poświęca jej tyle czasu, co kiedyś, zaczyna się od niej oddalać, a ona czuje się coraz bardziej nieszczęśliwa. 

 


"Ty na prawdę nie wiesz, z którym z nich chcesz być?"

W życiu Alicji nagle pojawia się nowy mężczyzna. Paweł jest nowym kolegą na uczelni, który bardzo szybko staje się kimś więcej. Dziewczyna zaczyna spędzać z nim więcej czasu, otwierać się przed nim, zwierzać ze swoich problemów, a on zawsze jest tym, na którego może liczyć. Między nimi szybko rodzi się uczcie, a Alicja będzie musiała wybrać czy pójść za głosem serca czy rozumu.

"Bo wiesz, albo się kogoś kocha, albo nie, i tu chyba nie ma się nad czym zastanawiać."

Zawsze tylko ty to historia o skomplikowanej relacji oprawiona w przepiękną okładkę, od któej ciężko oderwać wzrok. Powieść pochłonęła mnie bez reszty. Kiedy tylko zaczęłam czytać, od razu przepadłam i nie odłożyłam jej dopóki nie poznałam zakończenia. Ale to powieść niestety nie pozbawiona wad. Dużo tu drobnych mankametnów - dialogii sztuczne i czasami trochę jakby pisane na siłę, brakuje w nich swobody, naturalności i spontaniczności. Bardzo też denerowowało mnie niezdecydowanie Alicji i dziwne zakochanie Pawła pod koniec i końcówka powieści, kiedy to wszystko wydawało mi się takie przedłużane na siłę. Niemniej jednak nie były to mankamenty, które zakłóciłyby mi radość z czytania. Ponadto jest to debiut autorki, więc te drobne wady tym bardziej wydają się nieistotne. Gratuluję autorce udanego debiutu i życzę samych sukcesów, bo chętnie poznam kolejne historii wychodzące spod pióra pani Pauliny.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Novae Res.

Moja ocena:
8/10

 

poniedziałek, 8 marca 2021

Dzień Kobiet

Cześć!

Mój blog to przede wszystkim recenzje. Ale chyba przyszedł czas na trochę inny post. Z okazji naszego dzisiejszego dnia chciałam Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia, a także i przedstawić kilka wyjątkowych kobiet, które spotkałam na swojej książkowej/czytelniczej drodze, które zmieniły mój światpogląd, zmieniły mnie i moje postrzeganie życia.

Bohaterką najbliższą mojemu sercu jest Feyra. Seria Dwór Cierni i Róż

 

Feyra to wojowniczka, niezwykle dzielna kobieta, która nigdy nie wahała się stanąć do walki o to co wierzy, o tych których kocha, o wolność, o słabszych i o szczęście. Była niezwykle pomyłowa, sprytna i przebiegła. Poświęciła wiele czasu i wysiłku na naukę zarówno tą umysłową jak i fizyczną. Nic nie było w stanie jej zatrzymać, ani strach ani ból.


"Tryumfalna noc... i wieczne gwiazdy. Jeśli on był ciemnością, ja byłam migoczącymi gwiazdami, które dobrze widać tylko w jego ciemnościach."

 
Kolejną cudowną bohaterką jest Tate. "Dręczyciel"


Tate ma ciężko. Jej najlepszy przyjaciel z dzieciństwa jej nienawidzi, na każdym kroku torpeduje jej życie towarzyskie i pokazuje jej jak nieważna się dla niego tało. Kiedyś byli dla siebie wszystkim teraz są największymi wrogami. Dziewczyna jednak staje się silna. Postanawia z nim walczyć zamiast uciekać. Jest wspaniała, pełna emocji i ma cięty język. Inspiruje, pokazuje, że nawet w ciężkich sytuacjach warto walczyć o swoje, bo wygrana może się okazać całkiem możliwa.

"Płakałam przez ciebie już niezliczoną ilość razy - uniosłam ku niemu powoli środkowy
palec i zapytałam.
- Wiesz co to jest?- poklepałam środkowym palcem kąt mego oka.
- To ja,ocierająca ostatnią łzę, jaką dostaniesz.
"


Audra z "Potomkowie".


Audra decyduje się na wyczyszczenie pamięci, by uchronić tych, których kocha. Jest niesamowita, silna, inteligenta i przebiegła. Zostawiła sobie wiele wskazówek, trudnych do rozszyfrowania, by móc odzyskać utracone informacje. Niezmordowanie walczyła z wrogmi o swoje życie i innych Potomków. 
 
"Trudno jednak zaufać komuś, kogo się nie zna. Zwłaszcza jeśli tym kimś jesteś ty sama."

 
Felicja z serii Czas Burz
 
 
 
 
Felicja to niesamowita kobieta. Śledziłam jej losy od jej młodości aż po śmierć. Niezwykle odważna, twardo stąpająca po ziemi, walczyła o swoje marzenia, nie zawahała się przed niebezpieczeństwem czy ryzykiem. Była po części kobietą tragiczną, bo nigdy nie dane jej było zaznać szczęścia w miłości. Najbardziej zauroczyła mnie jej siła. Tej kobiety nic nie potrafiło złamać, chociaż przeżyła wiele tragdeii. Wciąż parła do przodu.

"Płacz (...) płacz, jak długo chcesz. Jeśli nie możesz zapomnieć, to płacz tak długo, aż będziesz mógł to przynajmniej znieść."

Amelia z "Mieszkając z wrogiem"


Amelię poznajemy w trudnym czasie. Została zdradzona, jest zagubiona i nie wie co zrobić dalej. Niebawem jej serce znów mocniej zabije, tym razem do chłopaka, którego już kiedyś kochała. Uwielbiam ją za jej dojrzałość i za postawę wobec innych dziewczyn. Była dobra, nawet dla dziewczyny, która była związana z mężczyzną, którego kochała. Amelia wiedziała co to babska solidarność, a o to czasami ciężko w dzisiejszych czasach.

"Bez ciebie muzyka nie istnieje. Muzyka jest wyrazem tych wszystkich rzeczy, dla których żyjesz ... odzwierciedleniem pasji wewnątrz twojej duszy. Żyję tobą. Jesteś moją pasją. Jesteś moją muzyką." 
 
 
Eve z "Bliżej nieba".
 

Evelyne jest pięlęgniarką podczas I Wojny Światowej i wypełnia szpiegowską misję dla belgijskiego ruchu oporu. Jej życie jest pełnie niebezpieczeństw, żyje w ciągłym strachu, że zostanie odkryta i zapłaci za to najwyższą cenę. Eve to niezwykła bohaterka. Jej postać została zstworzona na podstawie tzrech kobiet żyjących podczas I Wojny Światowej. Kobieta pokazała jak cenne jest życie, jak ważna jet wiara w Boga i walka o lepsze jutro. Pokazała, że warto deoceniać każdy dzień i starać się uczynić go lepszym, bo kolejnego może już nie być. 

  "Żyła z dnia na dzień, zawsze na krawędzi strachu,a jej sumienie wciąż nawiedzały zdarzenia z przeszłości."

Mam nadziję, że udało mi się Was odrobinę zainspirować i przypomnieć o cudownych i ciekawych kobietach kryjących się na stronach powieści. Jest ich zdecydowanie o wiele więcej, ale gdybym chciała napisać o nich wszystkich, to zabrakłoby mi dnia.
Lubicie takie posty? Chcecie ich więcej, czy może pozostać jedynie przy recenzjach?

Jeszcze raz -  Wszystkiego Najlepszego Kochane Kobietki!

niedziela, 7 marca 2021

Książki Megan Hart

 

Zapowiedź najgorętszej serii Megan Hart!

 Znajdziecie ją pod linkiem (klik).

Dzięki uprzejmości wydawnictwa mam dla Was także kod rabatowy: TK5HART

Jest to kod rabatowy 5% i działa po zalogowaniu do końca marca, można wykorzystać go tylko jeden raz. 

piątek, 5 marca 2021

Tatrzańskie Dwutysięczniki

Tytuł: Tatrzańskie dwutysięczniki
Autor: Krzysztof Bzowski & Natalia Figiel
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 372
Wydawnictwo: Bezdroża


"Tatry to najwyższe pasmo górskie całego łańcucha Karpat, wyróżniające się w krajobrazie górskim zarówno Polski, jak i Słowacji śmiałą, wysokogórską rzeźbą. Jako jedyne góry na terenie naszego kraju przekraczają wysokość 2000 m n.p.m., a kolejne najwyższe pasmo górskie przewyższają o prawie 800 m."


Jak dotąd Tatry są mi zupełnie obce. Co prawda, byłam kiedyś przejazdem w Zakopanem, ale to za mało, by znać Tatry. Z kolei i moja mama i kilkoro znajomych są zachwyceni tymi górami i to sprawia, że mam ochotę przyjżeć im się bliżej.

"Tylko tu możemy zobaczyć takie gatunki jak kozice czy świstaki, zwierzęta dla Tatr wręcz symboliczne."

 
Tatry i Zakopane to chyba główne skojarzenie, kiedy mówi się o górach Polski. Od lat te góry przyciągają rzesze turystów. Mnóstwo tam malowniczych panoram, ekscytujących szlaków czy wysokich szczytów. Ta książka to przewodnik właśnie po tych górach i przepięknych widokach.


 "Niekwestionowaną stolicą polskich Tatr jest Zakopane i właśnie stąd należy rozpocząć eksplorację Tatr od północy."

Przyznam szczerze, że kiedy patrzę na te przepiękne zdjęcia, malownicze widoki, to nie muszę już czytać co pisze, bo wiem, że chcę koniecznie tam pojechać i zobaczyć wszystko na żywo. Kiedy patrzę na te zdjęcia, czuję jakby to był ilustracje jakiejś niezwykłej krainy, którą koniecznie muszę odwiedzić. A co do tekstu w tej książce, to właśnie są opisy poszczególnych gór, szlaków i informacje praktyczne czy ostrzeżenia. Wszystko jest bardzo zwięźle i praktycznie ujęte. Zaznajomienie się z informacjami zawartymi tutaj będzie świetnym pomysłem przed wybraniem się w Tatry.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Bezdroża.

Moja ocena:
9/10
 

środa, 3 marca 2021

Najpiękniejszy Sen

Tytuł: Najpiękniejszy sen
Tytuł oryginału:
The Brightest of Dreams
Autor: Susab Anne Mason
Cykl: Kanadyjskie wyprawy (3)
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 400
Wydawnictwo: Dreams


"Wdzięczność, jaką na nią patrzył, sprawiła, że jej serce śpiewało. Ich spojrzenia spotkały się na kilka chwil, ale to wystarczyło, by fala gorąca oblała jej policzki."

 

Po śmierci ojca to Quinten Aspinall staje się głową rodziny. Matka jest ciężko chora, a on wyrusza do Kanady, by odszukać rodzeństwo wysłane do niewolniczej pracy. Pracodawca zleca mu przy okazji sprowadzenie swojej bratanicy, która uciekła z kanadyjskim żołnierzem. W nagrodę Aspinall ma otrzymać własną farmę.


 "Bardzo wtedy ceniła troskę męższczyzny, ale nie mogła się spodziewać, na jak mroczną drogę chce ją sprowadzić."

Julia Holloway jest w trudnym położeniu. Nie ma dobrze płatnej pracy i żyje w ciężkich warunkach. Aspinall ratuje ją w odpowiedniej chwili. Dziewczyna w ramach wdzięczności postanawia pomóc mu w odnalezieniu siostry. Mężczyzna za każdym razem namawia ją do powrotu do domu, jednak druzgocące wieści, które właśnie otrzymała, zmieniają wszystko, a jej powrót wydaje się niemożliwy, a uczucia, które się między nimi rodzą, tylko komplikują sprawę.


"Pełne uwielbienia spojrzenie, jakim go obdarzyła, wyjaśniło wszystko."

Najpiękniejszy sen to długo przeze mnie wyczekiwany trzeci tom jednej z najpiękniejszych serii napisanych przez Susan Anne Mason. Z żalem muszę przyznać, że ten tom wypada trochę słabo na tle poprzednich. To oczywiście nie znaczy,  że książka jest zła, ale zywczajnie nie pochłonęła mnie tak jak poprzednie. Mniej się zżyłam z bohaterami, nie przeżywałam aż tak mocno ich rozterek. Niemniej jednak bardzo ich polubiłam i trzymałam kciuki, żeby wszystko im się udało, a samą historię czytało mi się bardzo przyjemnie.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Dreams.

Moja ocena:
7/10

 



poniedziałek, 1 marca 2021

Niespokojne Niebo

Tytuł: Niespokojne Niebo
Tytuł oryginału:
Die Stunde der Erben
Autor: Charlotte Link
Cykl: Czas Burz (3)
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 589
Wydawnictwo: Znak

"- Najgorsze, co mnie spotkało, to śmierć Alexa Lombarda - ciągnęła Felicja. - Bo kiedy on umarł, myślałam, że moje życie się skończyło.
- Ale przecież byłaś z nim rozwiedziona - powiedział.
- Tak - odparła Felicja. - I to jest najgorsze. To był mój błąd.
Jej oczy nie zdradzały żadnego uczucia, ale Chris w tym momencie zrozumiał prawdę - prawdę o Felicji i o tym, jak boleśnie i mocno może doświadczyć człowieka los."

Niemcy, lata 70. Felicja jest już staruszką, ale nadal jest kobietą twardą, a jej priorytetami są firma i rodzina. Jej relacje z córkami nie uległy poprawie, a one same nie zaznały szczęścia. Zuzanna jest zimna i nie przystępna, a Belle coraz bardziej zatraca się w alkoholu. Jednak do głosu dochodzi już kolejne pokolenie.


 "Nigdy się z tym nie uporałaś, Felicjo, prawda?" 

Felicja postanawia przekazać swoją firmę wnuczce Alex. Chociaż jest jeszcze młoda i nie do końca wie, czego od życia oczekuje, to odziedziczyła po babce zdrowy rozsądek i szare oczy. Tak jak jej matka i babka również nie ma szczęścia w miłości. Odzruca pierwszą młodzieńczą miłość na rzecz o wiele starszego mężczyzny, którego poślubia. Szybko okazuje się, że nie takiego życia pragnęła, a przejęcie firmy stanowi swego rodzaju ucieczkę od nieudanego małżeństwa.


"
- Nigdy - odparła."

To już ostatnie spotkanie z kobietami z rodziny Dombergów. I mamy tu wszystkie trzy pokolenia. Może zacznę od Felicji. Chociaż jest już stara, czas tylko dodał jej sił, każda strata, każda rozpacz, każde pęknięcie na sercu uczyniły ją niezwykle silną kobietą, która nie ugnie się przed niczym. W je życiu po raz kolejny pojawił się Maksym i tym razem nawet go pulbiłam. Ich relacja była krótkotrwała i typowo przyjacielska. Myślę, że gdyby od samego początku łączyła ich tylko przyjaźń, życie Felicji potoczyłoby się zupełnie inaczej. Z kolei Belle mnie rozczarowała. Po tylu latach nie pogodziła się ze swoimi błędami i żalem, a liczyłam, że właśnie odnajdzie szczęście, szczególnie, że miała u swego boku cudownego mężczyznę. A Alex wydawała mi się taka współczesna mi. Jej realia przypominały trochę moje - młoda dziewczyna, która postanawia studiować i odnaleźć cel w życiu. Ciężko mi było patrzeć jak ona też popełniała kolejne błędy i zjadały ją wyrzuty sumienia. Mimo wszystko właśnie Alex i Felicja pokazały mi swoją odwagę, niezłomność i siłę. Dzięki nim, dzięki temu, że poznałam ich historie, czuję się silniejsza. Jestem niesamowicie wdzięczna, że mogłam przeczytać tę serię.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak.

Moja ocena:
10/10