Nie wiesz o mnie wszystkiego

Tytuł: Nie wiesz o mnie wszystkiego
Autor: Joanna Jagiełło
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 448
Wydawnictwo: Books4YA

"To mogło się zdarzyć tego samego dnia. Ten dzień oboje nazywali przecież "wtedy". I oboje nie opowiadali o nim nikomu. Mogli tylko o nim myśleć. Ani rodzice, ani jedyna przyjaciółka Magdy o tym "wtedy" nie wiedzieli. Sama Magda próbowała to oswoić i zinterpretować inaczej. Bo przecież nic nie jest takie, jakie jest: to my nadajemy rzeczom i sytuacjom nazwy i znaczenia."

Magda próbuje zakończyć toksyczny związek z Dominikiem. Chłopak jest starszy od niej i całkowiecie zdominował jej życie. Przez związek z nim straciła najlepszą przyjaciółkę, opuściła się w nauce, opuściła kółko teatralne, a na domiar złego cały czas oszukiwała matkę, z  którą i tak nie była zbyt blisko. Mgada czuje się zagrożona, bo chłopak nie daje jej spokoju i często grozi, a na dodatek odizolowana, bo nie ma do kogo zwócić się o pomoc.

 "Pytałeś kim jest szatan. My wszyscy jesteśmy szatanami." 

Adam mieszka w małej miejscowości, gdzie jest prześladowany za domienność. Po ostatnim pobiciu i rekonwalescencji rodzicie postanwiają, że przeprowadzi się do ciotki do Warszawy, by tam zacząć wszystko na nowo. W ten sposób Adam zaczyna naukę w klasie Magdy.

 "Uczyń mnie normalnym." 

Jestem cholernie szczęśliwa, że ta książka powstała. Porusza wiele ważnych tematów - homoskesualizm, przemoc w związku, przemoc psychiczna i fizyczna. brak akceptacji, homofobia... Jest to powieść bardzo dobra pod względem treści, z której młodzi ludzie mogą czerpać otuchę. Idealnie odzwierciedla ona sytuację w Polsce i w polskich rodzinach. Podczas czytania towarzyszyło mi mnóstwo uczuć emocji. Najczęściej było to wspóczucie na niesprawiedliwość jaka spotykała bohaterów oraz wściekłość na ciasne horyzonty zakorzenione w głowach mnóstwa ludzi. Uważam, że autorka bardzo dobrze podeszła do tematu i chociaż książka mi się podobała, to zabrakło mi tutaj takiego włąścwego ukierunkowania, jak powinni postąpić zarówno Adam i Magda, by rozwiązać swoje problemy. Nie ma tu takiej wskazówki dla młodych czytelników, którzy być może znajdują się w podobnej sytuacji, jak poradzić sobie z takimi problemami we właściwy sposób. 

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Books4YA

Moja ocena:
7/10 

Księżniczka w sercu

Tytuł: Księżniczka w sercu
Tytuł oryginału: Princess at Heart
Autor: Connie Glyn
Cykl: Kroniki Rosewood (4)
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 352
Wydawnictwo: Insignis

"Starając się unikać jego wzroku, mimowolne wbiła oczy w jego klatkę piersiową, unosząca się i opadającą w rytm oddechu. Nie mogła nie zauważyć cudownego zarysu mięśni, stanowiących najlepszy dowód na to, jak wielka energia drzemała pod tą zazwyczaj stoicką powłoką."

Lottie, Ellie i Jamiwmu nadal zagraża Lewiatan. Nie mogą czuć się bezpiecznie. Na rodzina królewska wciąż coś przed nimi ukrywa i nie mówi wszystkiego. Dlatego też młodzi nie dzielą się z dorosłymi zdobytymi informacjami chcąc mieć poczucie choć cząstki kontroli nad swoim życiem.

 "Zanim zdążyła się powstrzymać, pomyślała o tym, jak tulił ją do siebie tam na skraju lasu zaledwie parę tygodni wcześniej. Od tamtej pory nie była w stanie zapomnieć spojrzenia, którym ją wówczas obrzucił, choćby nie wiadomo jak się starała." 

Lottie, Ellie i Jamie powracają do Rosewood Hall na kolejny rok nauki.  W szkole czekają ich nowe niebezpieczeństwa. Na dodatek muszą uporać się odkryciem, że  przywódcą Lewiatana jest ktoś tak bliski maradawskiej rodzinie, a także poskładać w całość wskazówki dotyczące planów złowrogiej organizacji. Na domiar złego, wśród uczniów ukrywa się człowiek Lewiatana.

 
"Przez całe życie marzyłam tylko o tym, by wiedzieć jak najwięcej, bo dzięki temu mogę pomagać innym."

Bardzo polubiłam Lottie i Ellie i cenię ich lojalność, ale czasami denerwowała mnie iche lekkomyślność. Lottie postanowiła zataić pewne informacje przed rodziną królewską, bo oni mieli tajemnice przed nią. Co prawda obie strony wykazały się tu głupotą, co niezmiernie mnie zirytowało, ale to właśnie Lottie i Ellie był przez to najbardziej zagrożone. Dlatego też tym razem ciężko czytało mi się tą powieśc. Dopiero od połowy, kiedy akcja nabrała tempa, stała się ciekawsza i wciągająca. Bardzo podobało mi się zakończenie, dzięki któremu chętnie sięgnę po kontynuację. 

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Insignis.

Moja ocena:
6/10 

Pieprz i sól

Tytuł: Pieprz i sól
Autor: K.A. Figaro
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 318
Wydawnictwo: Lipstick Books

 

"Gdy ktoś kocha, przeważnie staje się miękki i beznadziejny. Nie ma skorupy, tylko daje się chłostać, a potem płacze i żali się, że mu się nie układa. Nie. To nie dla mnie. Wolałam konkrety. Szybkie zaspokojenie. Odrobina romantyzmu i uniesień, owszem, ale bez przesady."

 

Gaja za namową przyjaciółki wybiera się w bardzo odważny strój i wspólnie udają się do niedawnopowstałego klubu w stolicy. Przy wypitym alkoholu, impreza wymyka się spod kontroli i dziewczyny są zmuszone opuścić klub. Na domiar złego w sieci ląduje kompromitujący filmik z Gają w roli głównej wykłócającej się z ochroniarzem. Oprócz kobieta ma także złamaną kostkę i obawia się zwolnienia z pracy.

 "Iza była śliczna, drobniejsza niż ja i delikatniejsza. Mimo to świetnie się uzupełniałyśmy. Jak pieprz i sól w dobrym rosole."

Mimo obaw, Gaja zachowała pracę. Podczas rekonwalescencji poznała przystojnego mężczyznę. Po powrocie do pracy okazało się, że musi współpracować z właścicielem, który wyrzucił ją z klubu. Szybko okazuje się, że między nią, a mężczyzną jest potężna chemia. Gaja bardzo szybko znajdzie się w miłosnym trójkącie i co rusz pojawia się pytanie, króry mężczyzna okaże się tym, którego potrzebuje.

"Czasami byłam złą kobietą. Niczym sól posypana na rany. Piekłam do żywego i wrzynałam się głęboko. Ale pieprzyć to - pomyślałam. Byłam solą i już! "

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Może zacznę od początku. Niezbyt polubiłam bohaterkę. Miałam wrażenie, że autorka nie do końca wiedziała jak ją stworzyć. Gaja była niezależną kobietą, dla której praca i sukces były najważniejszymi wartościami. Nie chciała się wiązać, przerażały ją związki ale ważne dla niej było zaspokojenie pożądania. Z drugiej strony lubiła romantyczne gesty i zanim poszła z facetem do łózka musiała być z nim co najmniej na trzech randkach. Dla mnie to trochę nielogiczne, nie trzyma się to kupy. Nie miałam problemu z tym, że jednocześnie spotykała się z dwoma mężczyznami, jednakże denerwowało mnie, że jeden z nich liczył na coś znacznie więcej niż przypadkowy seks, a ona nie do końca potrafiła mu odmówić przez co komplikowała całą sytuację między całą trójką. Po połowie powieść zaczęła mnie wciągać i poza absurdalnym wykreowaniem bohaterki, cała fabuła przypadła mi do gustu. A zakończenie było dla mnie odrobinę zaskakujące. Wszystko wskazuje na to, że historia będzie miała swoją kontynuację, którą chętnie przeczytam. Mam nadzieję, że tym razem bohaterka będzie o wiele lepiej wykreowana.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Lipstick Books.

Moja ocena:
6/10