środa, 31 stycznia 2018

Druga szansa

Tytuł: Druga Szansa
Tytuł oryginału: The Second Chance Shoe Shop
Autor: Marcie Steele
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 336
Wydawnictwo: Kobiece

"Dlaczego niektórzy wolą psuć komuś opinię, zamiast rozpowszechniać miłe wieści? Nigdy nie rozumiała osób karmiących się cudzym nieszczęściem. Kojarzyły jej się z szakalami, gotowymi rzucić się na kogoś i urządzić sobie ucztę ze złych nowin. Pasożyty- to słowo też do nich pasowało."

Riley Flynn jest kierowniczką sklepu z butami Chalenger. Prowadzi go wraz z przyjaciółmi. Kiedy szefowa postanawia zamknąć jej ulubione miejsce pracy, dziewczyna staje na rzęsach, by do tego nie dopuścić. W między czasie stara się uporządkować swoje życie, leczy złamane serce i wspiera przyjaciół w ich trudnych chwilach. Do tego ktoś próbuje zniszczyć wszystko w co włożyła tyle serca i pracy. Riley musi poradzić sobie nie tylko z upadającym sklepem, ale również z całym chaosem, który powstał w jej życiu.


"Spójrz w gwiazdy, a tam mnie ujrzysz." 

W dzień Bożego Narodzenia, Riley zostaje wystawiona przez swojego chłopaka. Zraniona oddaje się pracy. Kiedy jednak okazuje się, że jej ukochany sklep ma zostać zamknięty, organizuje kampanię reklamową. Podczas niej poznaje Ethana, przystojnego fotografa, dla którego szybko traci głowę. Mimo wszystko wciąż jest ostrożna i obawia się, czy po raz kolejny nie zostanie zraniona. Stara się także być oparciem dla swych przyjaciół- Dana i Sadię. Dan wciąż zalicza nieudane randki, a każda z nich jest wręcz tragiczna. Sadie z kolei nie może przestać myśleć o zmarłym mężu. Riley wie, jak bardzo ważny jest dla nich Chalenger i to głównie dla nich pragnie go uratować. Zadanie jednak nie okaże się takie łatwe, bo przeszłość wciąż drepcze jej po piętach. 


"Chyba chciałam się zabawić, bez zobowiązań, ale to na dłuższą metę się u mnie nigdy nie sprawdza, więc kiedy wreszcie zapragnęłam czegoś więcej, nie ucieszyło go to." 

Książkę czyta się bardzo przyjemnie. Jest lekka i ciekawa. Początkowo bardzo polubiłam Riley i to uczucie utrzymywało się przez większość powieści. Był jednak momenty, kiedy miałam jej serdecznie dość. Rozumiem, że człowiek czasami się rozkleja, szczególnie, kiedy nagromadzi się przeciwko niemu zbyt wiele czynników, ale i tak uważam, że tutaj było to trochę przesadzone. Podobnie relacje z Ethanem, brak wiary w niego... Miałam wrażenie, że to było trochę sztuczne. Najbardziej bawił mnie za to Dan i jego nieudane randki. Już sama nie wiem, która z nich była najgorsza. Z jednej strony było mi go szkoda, a z drugiej stwierdziłam, że sam jest sobie winny, bo szuka miłości na siłę. No i przede wszystkim bardzo mi było szkoda Sadie, której ciężko było się uporać ze stratą męża. Chociaż i ona czasami działa mi na nerwy, szczególnie w swoich relacjach Cooperem. 

Mimo wszystko powieść czytało mi się bardzo przyjemnie. Najbardziej zaskoczyło mnie zakończenie. Było takie pełne ciepła, słodyczy i romantyzmu. Czegoś takiego się nie spodziewałam. Tak bardzo mi się spodobało, że musiałam je przeczytać kilka razy.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece.

Moja ocena:
7/10  

Szelma w aksamicie

Tytuł: Szelma w aksamicie
Tytuł oryginału: Vixen in Velvet
Cykl: Stylistki (3)
Autor: Loretta Chase
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 444
Wydawnictwo: Bis

"Tak, w trakcie przedstawienia miała świadomość, że ją obserwuje, przekonany, iż ona nie zwraca na niego uwagi. Jakby dało się siedzieć obok tego mężczyzny i zapomnieć o jego obecności, choćby na arenę spłynął z nieba zastęp anielski albo wtargnęło stado koni."

Od kiedy dwie siostry, Marceline i Sophia, Noirot wyszły za mąż, cała odpowiedzialność za prowadzenie butiku spłynęła na Leonie. Dziewczynie brak nieodłącznych towarzyszek zarówno w pracy jak i w życiu, ale dzielnie stawia czoła wyzwaniom. Leonie zdaje sobie sprawę z tego, że butik zależy w głównej mierze od niej i ciężko pracuje, by nikogo nie zawieść. Aby pozyskać nowe klientki, podejmuje się zadbać o wizerunek niezbyt urodziwej i mało kobiecej lady Galdys i zapewnić jej powodzenie towarzyskie. Lady Gladys jest niezwykle trudną klientką i praca z nią przysparza stylistce wiele kłopotów. Na dodatek Leonie wpada w oko pewnemu arystokracie.
   

"Doskonale. Z łatwością obróci sytuację na swoją korzyść. Interes to interes, on był bogaty, a do tego zjawił się tutaj."

Lord Lisburne przybył do Londynu ze swoim kuzynem. Miał być dla niego oparciem w razie kompletniej klapy pisarskiej krewnego. Swanton natomiast zyskał wielką popularność, a Linsburne podąża jedynie jego śladem nudząc się na różnych wieczorkach. Poszukując rozrywki, przypadkowo trafia na tajemniczą pannę Noirot. I już nudno zapowiadający się pobyt w Londynie zmienia się w niewątpliwą przyjemność. Lord Lisburne spędza teraz czas na wymyślaniu nowych pretekstów, by tylko znaleźć się w jej zasięgu. Gdy jednak niepostrzeżenie nadciąga katastrofa, Leonie i Lisburne muszą połączyć swe siły, co zbliży ich do siebie bardziej, niż oboje planowali...


"Zrewanżowała się ekstremalną wersją słynnego dygnięcia kobiet z rodu Noirot."

Miałam przyjemność spotkać się z siostrami Noirot już trzeci raz. I wiecie co? Ciągle mi mało. Szkoda, że było ich jedynie trzy. Jak dla mnie mogłoby ich być jeszcze więcej. Wszystkie są takie cudowne, każda z nich jest inna, a jednak każda z nich urzekła mnie równie mocno. Leonie z jednej strony, twardo stąpająca po ziemi kobieta, która kocha liczby i rachunki, a z drugiej nieodparta kombinatorka i uwodzicielka. Co najciekawsze, lord Lisburne jest dokładnie taki sam. Może nie pokochałam go tak jak mężów starszych sióstr Noirot, ale nim również byłam urzeczona.

Książka jest niezwykle wciągająca. Obawiałam się, że może nie zrobić na mnie takiego wrażenia, jak poprzednie, ale myliłam się. Zakochałam się w niej bez reszty. Z niecierpliwością wyczekuję kolejnego tomu.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Bis.

Moja ocena:
10/10 

wtorek, 30 stycznia 2018

Kryształowe Serca

Tytuł: Kryształowe Serca
Autor:Augusta Docher
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 376
Wydawnictwo: Novae Res

"Nie mam prawa o tobie myśleć - odpowiedziała, nagle cichnąc i gasnąc. - Wiesz jak to jest, gdy budzisz się rano, odwracasz głowę i patrzysz w bok, żeby zobaczyć puste miejsce? Poduszkę bez śladu wgniecenia po czyjejś głowie. Zarzucasz rękę, żeby objąć kogoś, dotknąć, a tej osoby po prostu nie ma. Nie ma jej zapachu, ciepła, szmeru oddechu. Nic. - Przełknęła ślinę. - Przecież to znasz..."

Fabiana nie utrzymuje kontaktów z matką. Mieszka z chłopakiem, którego musi utrzymywać. Jest studentką i zarabia jako fotomodelka. Kiedy dostaje propozycję sesji zdjęciowej na Ukrainie, pomimo usilnych nalegań zarówno pracodawcy jak i chłopaka, dziewczyna zdecydowanie odrzuca ofertę. Nie zamierza wyjeżdżać z kraju, szczególni na Ukrainę, gdzie nie czułaby się bezpiecznie. Niestety, przewrotny los i tak nie pozwoli jej mieszkać w Polsce i diametralnie zmieni jej życie.


"Nie warto starać się za dwoje, zabiegać o wzajemność i pielęgnować własną, jednostronną miłość. To nigdy nie wychodzi, bo nie da się latać z jednym skrzydłem..." 

Fabiana zostaje uprowadzona i uwięziona w luksusowej posiadłości na Lazurowym Wybrzeżu. Porywaczem okazuje się kazachski chan, jednooki miliarder. Dziewczyna żyje w dostatku i wielkim przepychu. Czuje się jednak jak uwięziona w złotej klatce. Na dręczące ją pytania nie dostaje odpowiedzi. Jest jednak uparta i nie zamierza się poddać, ale nie spodziewa się, ze prawda, okaże się tak wstrząsająca i niebezpieczna...


"Niektórych trudno kochać, ale nienawidzić jeszcze trudniej." 

Pomimo początkowej niechęci, dziewczyna stopniowo zaczyna przyzwyczajać się do nowego miejsca. Zaczyna dostrzegać uroki Lazurowego Wybrzeża i nawiązuje przyjaźnie. Jej służąca Alija, staje się dla niej niczym siostra. Lubi też spędzać czas w ogrodzie ze starym ogrodnikiem. I pomimo wielkich oporów, jej serce szybciej zaczyna bić na widok porywacza, Karima... Mężczyzna również zdaje się coś do nie czuć, jednak jego serce wciąż spowija lód, a wydarzenia z przeszłości nie dają mu spokoju...


"Fabiana wystawiła język. - Panna się napaliła, a tu bach. Faktura korekta. Zwrot bez podania przyczyny. O kto taką zechce? Nie wiadomo czy plomby niezerwane..."

Przyznam szczerze, że początkowo, powieść niezbyt mnie wciągnęła. Ta oferta pracy na Ukrainie, nieszczęśliwy związek... Jakoś to do mnie nie przemawiało. To całe porwanie też nie zrobiło na mnie wielkiego wrażenia, obawiałam się, że dalej będzie jeszcze gorzej. Ale nie było. Było lepiej, o niebo lepiej. Z czasem tylko coraz bardziej wciągałam się w fabułę i zanurzałam się w historię. Augusta Docher stworzyła cudownych bohaterów, pełnych sprzeczności pragnących szczęścia i miłości. Kryształowe Serca to książka, która potrafi bez reszty pochłonąć czytelnika na długie godziny.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
Moja ocena:
8/10

 

poniedziałek, 29 stycznia 2018

Chicago w ogniu

Tytuł: Chicago w ogniu
Tytuł oryginału: Itno the Whirlwind
Autor: Elizabeth Camden
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 396
Wydawnictwo: Dreams


"Głos Richarda był ciepły, podobnie jak jego oddech na twarzy dziewczyny. Zakrywając oczy dłońmi, kroczyła przed siebie na oślep, ale pułkownik z pewnością wiedział, dokąd idą. Kierował ją w stronę fabryki."


Mollie Konox jest właścicielką dobrze prosperującej i cieszącej się szacunkiem fabryki zegarków. Przejęła ją po ojcu i tak jak on zatrudnia w niej weteranów wojennych, których nie przyjąłby nikt inny. Kobieta czuje się za nich odpowiedzialna i z radością obserwuje ich precyzyjną pracę. Wszystko zmienia jedna noc, jeden pożar, który niemal doszczętnie trawi jej ukochane miasto i stawia całe życie pod znakiem zapytania... A Mollie zrobi wszystko, by odbudować firmę i zapewnić byt dawnym pracownikom...

źródło
  
 "Los wielu ludzi zależał wyłącznie od niej."

Pożar odebrał Mollie wszystko co miała. Dom, fabrykę, czyli cały sens jej istnienia. Kobieta stara się podnieść swoje życie z gruzów i na nowo je odbudować. U jej boku pojawia się mężczyzna, którego zna od trzech lat. Dopiero jednak pożar sprawił, że mogli się do siebie zbliżyć. Zack Kazmarek jest prawnikiem i pomaga jej rozwiązać kwestie prawne. Okazuje się jednak, że jego pomoc nie była taka bezinteresowna. Pomimo płomiennych uczuć, zraniona Mollie, odsuwa się od mężczyzny. Na jego miejscu pojawia się także nowy mężczyzna, który również zamierza o nią walczyć.

  
"Mieszkali w dynamicznym mieście, którego nic nie mogło znieść z powierzchni ziemi."

Początkowo najbardziej zainteresowały mnie polskie wątki w książce. Zack Kazmarek to tak na prawdę Zachariusz. Jego rodzice to polscy imigranci, którzy uciekli z Polski po powstaniu i chociaż Zack nie zna języka polskiego jest Polakiem. Oczywiście nie zabrakło tu absurdalnych pomysłów polskich romantyków, potraw jedzonych w Polsce- pierogi, szarlotka, flaki, a także obyczajów, gościnności i mentalności. 

   
"Mollie ciągle miała przed oczami tamtą fotografię przedstawiającą robotników, którzy stali przy maszynach i zdejmowali z taśmy kolejne części do zegarków." 

Książkę czyta się wyjątkowo przyjemnie. Niedawno czytałam powieść tej autorki i wiedziałam już czego się spodziewać. Elizabeth Camden ma swój wyjątkowy i niepowtarzalny styl, który urzekł mnie już poprzednim razem. Również i tym razem pisarka zadbała o wszystkie szczegóły, dzięki czemu powieść jest dopracowana niczym zegarki produkowane przez Mollie. 

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Dreams.

Moja ocena:
10/10  

czwartek, 25 stycznia 2018

Magia Parzy

Tytuł: Magia Parzy
Tytuł oryginału: Magic Burns
Cykl: Kate Daniels (2)
Autor: Ilona Andrews
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 456
Wydawnictwo: Fabryka Słów

"Curran uśmiechnął się.
- Chcesz mnie asekurować?
- Raczej nie. Ale może w zamian powykrzykuję werbalne zachęty? - Wzięłam głęboki oddech i zaryczałam: - Bez bólu nie ma sukcesu! Ból to tylko słabość opuszczająca ciało! No dalej! Pchaj! Pchaj! Pomyśl, że ta sztanga to twoja dziwka!
"

Minęło już kilka miesięcy. Rany powoli się zabliźniły, ale Kate wciąż odczuwa konsekwencje minionych wydarzeń. Ma zatarg z Władcą Bestii, który może być bardzo niebezpieczny. Kiedy spotyka małą dziewczynkę, której matka zaginęła, postanawia jej pomóc. Tym samym wikła się w kolejne niebezpieczne przygody, a jej drogi znów skrzyżują się z mrocznymi istotami, które jej pragną...


 "- Muszę się zobaczyć z jego futrzastą Wysokością.
- Nie mogę uwierzyć, że to mówisz! Po tym jak mnie opie... jak na mnie nawrzeszczałaś, kiedy zapraszałem cię na Wiosenne Spotkanie! Doskonale pamiętam każde twoje słowo: "nigdy więcej nie chcę widzieć tego aroganckiego dupka". I jeszcze: "Po moim trupie!
"

Ta książka jest wspaniała! Podoba mi się jeszcze bardziej niż poprzednia. Wcześniej porównywałam ją do książek z serii Mercedes Thompson, ale teraz stwierdzam, że jest o niebo lepsza. Fabuła jest lepsza, bohaterowie, wątki miłosne... Autorka wprowadziła tutaj trójkąt miłosny. Jak to zawsze bywa, zawsze mam swojego ulubieńca. W poprzednim tomie mocno kibicowałam Curranowi. Tym razem jednak moje serce zdobył mroczniejszy charakter...


"Pewnie pójdę do piekła za składanie takich obietnic. Prościutko do piekła, bez żadnych objazdów."

Kate! Jak ja kocham tą dziewczynę. Mercedes uwielbiam, ale to Kate zdobyła moje serce. Tak samo Brian. Początkowo go nie lubiłam, bo nie było w nim nic co mogłabym polubić. Był podły, nikczemny i bezwzględny. Ale był tak nieziemsko przystojny i pociągający. Z czasem poznałam także jego drugą, ukrytą naturę i pokochałam go. Tak! To jest kolejny bohater, którego pokochałam i tak bardzo chciałabym przenieść do realnego świata. Currana nadal uwielbiam ale to Brian skradł moje serce i Władca Bestii już chyba nie będzie w stanie tego dokonać. Wciąż tylko nie rozumiem, dlaczego Kate nie potrafi otworzyć serca na żadnego z nich...

Moja ocena:
10/10   

środa, 24 stycznia 2018

Spektrum

Tytuł: Spektrum. Leonidy
Tytuł oryginału: Leoniderne
Autor: Nanna Foss
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 544
Wydawnictwo: Driada


 "Uświadamiam sobie, że nie przedstawiałam moich przyjaciół od czasu, gdy poznali moją rodzinę. I wtedy nikt nie robił z tego wielkiego halo. Już tak dużo zdążyłam opowiedzieć o tym fantastycznym, mądrym chłopaku z pierwszej klasy i jego zabawnym braciszku, że gdy pierwszy raz przekroczyli próg naszego domu, rodzice jakby już ich znali."

Piętnastoletnia Emi uwielbia rysować. Pewnego dnia rysuje chłopaka o turkusowych oczach noszącego na szyi tajemniczy pryzmat, który jej się przyśnił. Nazajutrz doznaje szoku, widząc go wchodzącego do klasy. Emilia zastanawia się czy przypadkiem nie wyśniła chłopaka, a może wciąż śni, albo to umysł płata jej wyobraźnię. No, bo przecież nie mogła go stworzyć rysując go ołówkiem na kartce papieru...


"Rzeczywistość potrafi piekielnie boleć. Ale można się nauczyć zagryzać w sobie ból.(...) Tak samo, jak można się nauczyć zagryzać w sobie strach. Jeśli się uwierzy, że można." 

Wraz z chłopakiem przybyła jego siostra. Przez szkolny projekt, młodzi szybko poznają się lepiej. Przypadkowo trafiają do domu Karla wraz z przyjaciółmi Emi i szkolną kujonką. Tam używają starego kompasu, który wypala na ich dłoniach tajemnicze znaki. A to dopiero początek przygody, bo młodzi bohaterowie wpadają w wir niewytłumaczalnych zdarzeń i zjawisk załamując czasoprzestrzeń. Muszą zmierzyć się nie tylko z własnymi słabościami, ale i także z ogromnym niebezpieczeństwem, a każdy kto im pomoże naraża się na śmiertelne niebezpieczeństwo.


"(...) słowo ,,przepraszam” nie przewinie czasu wstecz." 

Opis na okładce książki specjalnie mnie nie zainteresował. Powieść zapowiadała się na zwyczajne fantasy dla młodzieży. Sięgnęłam po nią, bo dawno takiej nie czytałam i miałam na nią ochotę. Nie spodziewałam się niczego szczególnego. Początek zaczął się trochę schematycznie. Ale bardzo spodobał mi się pomysł z tym snem, później relacje między tą dwójką. A potem wszystko nabrało większego tempa. I ja sama zaczęłam czytać ją błyskawicznie. Zawsze, kiedy tak bardzo wciągnę się w książkę, czytam bardzo szybko, by wiedzieć co będzie dalej. Tak było i tym razem. Do ostatnich strona czytałam ją z zapartym tchem, a po jej zakończeniu nie mogłam w to wszystko uwierzyć, jak potoczyły się losy bohaterów, dlaczego stało się tak a nie inaczej... Przeżywałam to jeszcze przez kilka dni... A to dopiero początek, bo mają być kolejne części kontynuujące losy Emi i jej przyjaciół.

Za książkę dziękuję Business & Culture .

Moja ocena:
9/10  

Moje Wesele

Tytuł: Moje Wesele
Tytuł oryginału: How to Style Your Perfect Wedding
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 256
Wydawnictwo: Arkady 

"Piękne papierowe serwetki o koronkowych wzorach i delikatne wstążeczki będą znakomitymi dekoracjami zaproszeń z kartami na odpowiedź na ślub w stylu rustykalnym. Przywieszki na bagaż, brązowy papier i bristol to idealny wybór- pomogą stworzyć wrażenie przesyłek w staroświeckim stylu."


Dzień ślubu to wyjątkowy dzień. Każdy kto go bierze marzy, że będzie to najpiękniejszy dzień w życiu, pełen szczęścia i radości, łez wzruszenia, przepełniony miłością. Jednocześnie wie, że, aby taki był, trzeba włożyć w to wiele pracy i serca, a także liczyć się z kosztami. Organizacja przyjęcia weselnego nie jest prosta, a dla niektórych także niekoniecznie przyjemna. Niektórych też rzeczy nie da się zrobić samemu. Jak jednak to wszystko pogodzić, kto za co powinien płacić, kiedy co zamówić, jak wszystko pogodzić i to tak, żeby każdy był zadowolony?


"Szaleństwo miłości jest największym błogosławieństwem niebios."

Gdybym teraz była w chwili planowania ślubu i wesela, to przyznam szczerze, nie wiem jakbym sobie z tym poradziła. Pewnie zarezerwowałabym salę, orkiestrę, zamówiłabym tort, poszłabym szukać sukni ślubnej. Ale co dalej? Nie wiem? Wszystkie dekoracje, style, sukienki dla drużek i miliony innych rzeczy, o których nie mam pojęcia... Nie wiem co bym zrobiła. A przecież wesele to najważniejszy dzień w życiu i powinien mieć najpiękniejszą oprawę. Właśnie dla takich osób, wydawnictwo Arkady stworzyło tę książkę.


"Owocowe upominki. Domowe przetwory z ręcznie zbieranych owoców są idealnymi upominkami dla gości na bezpretensjonalnym ślubie." 

Książka podzielona została na dwie części. W pierwszej z nich znajdują się przeróżne inspiracje, które pomagają wybrać motyw przewodni. Wszystkie propozycje są tak zachwycające, że sama nie wiem, na którą bym się zdecydowała. Druga część to przewodnik, który daje wskazówki, co kiedy zrobić, co do czego pasuje, a co nie, kto za co powinien płacić, a także obowiązki wynikające z danych funkcji pełnionych na ślubie i weselu. 

Książka zawiera wiele świetnych wskazówek i porad. Jest cudownie wykonana. Zawiera niezwykle inspirujące pomysły i przepiękne zdjęcia. Z pewnością w przyszłości mi się przyda.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Arkady.

Moja ocena:
9/10  

czwartek, 4 stycznia 2018

Pierwsza część bestsellerowej trylogii ROYALS, która urzeknie każdą kobietę.


Na przyjęciu z okazji ukończenia studiów na Uniwersytecie Oksfordzkim Clara Bishop spotyka intrygującego mężczyznę o demonicznym spojrzeniu. Chociaż ich znajomość miała skończyć się na jednym pocałunku, to nie może o nim zapomnieć. Mężczyzna wydawał się jej bardzo bliski, jakby skądś go znała. Kiedy do drzwi Clary pukają paparazzi, okazuje się, że tajemniczym przystojniakiem był książę Alexander.


Prawowity następca tronu to niebezpieczny bad boy, który słynie z tego, że zawsze dostaje to, czego pragnie. Jego najnowszym kaprysem staje się Clara. Alexander proponuje jej układ, w którym dziewczyna zostanie jego sekretną kochanką.


Czy zdołają utrzymać swój związek w tajemnicy? Czy niebezpieczny książę poczuje do Clary coś więcej?


„Geneva Lee, bestsellerowa autorka, spędza każdą chwilę na pisaniu. Uwielbia sprawdzać, jak pod jej piórem będą zachowywać się potężni i niebezpieczni mężczyźni. W serii ROYALS sięga po sekret kobiet na całym świecie – marzenie o odwzajemnionej miłości przystojnego księcia”.

wtorek, 2 stycznia 2018

Podsumowanie 2017 roku

Przychodzę do Was z podsumowanie 2017 roku!


Najlepsze wydane w tym roku książki, które miałam okazję przeczytać:

  • Dwór Mgieł i Furii
  • Dwór Skrzydeł i Zguby
  • Wróć za mną
  • Dręczyciel
  • Przyrodni Brat
  • Pierworodna
  • Pocałunek na pożegnanie
  • Nic do stracenia. Początek
  • King
  • Zanim nadejdzie monsun
  • Nie Twój Ruch
  • Chłopak, który o mnie walczył

I te książki, które najmniej mi się podobały:

  • Inteligencja Kwiatów
  • Inwazja
  • Kraina Miłości i Zatracenia
  • Podróżniczka
  • Strażnicy Światła

Książki wydane w tym roku z najładniejszymi okładkami:


  • Fałszywy Pocałunek 
  • Czaromarownik
  • Nic do stracenia. Początek
  • Dwór Skrzydeł i Zguby
  • Dwór Mgieł i Furii
  • Szczypta Miłości
  • Ślad po złamanych skrzydłach

 I książki, których okładki mogłyby być lepsze:

  •  Srebrne oczy
  • Dworzec Śródmieście
  • Wróbelek z kości
  • Gwiazdy, które spłonęły
  • Slash 

Ktoś kiedyś pytał czy dam radę zrobić ranking trzech ulubionych książek. Już wypisałam te najlepsze ale sami widzicie, że jest ich o wiele więcej niż trzy, więc teraz zaprezentuję pięć swoich ulubionych. Nie każcie mi wybierać trzech, bo mi serce pęknie.


Dwór Mgieł i Furii


Dwór Skrzydeł i Zguby



Wróć za mną



Dręczyciel

  
Przyrodni Brat





 Statystyki:

Liczba obserwatorów: 106
Liczba obserwatorów G+: 107
Liczba polubień na fb: 77
Liczba obserwatorów na Instagramie: 393
Liczba wyświetleń: 2 598
Liczba przeczytanych książek: 
Współprace recenzenckie (wydawnictwa, portale i autorzy):

  • Wydawnictwo Arkady
  • Wydawnictwo Iuvi 
  • Dadada.pl
  • Wydawnictwo Dreams
  • Pani Wanda Szymanowska
  • Wydawnictwo Lucky
  • Wydawnictwo Bis
  • Wydawnictwo Nove Rea
  • Wydawnictwo Initium
  • Wydawnictwo Insignis
  • Wydawnictwo Uroboros
  • Wydawnictwo YA!
  • Wydawnictwo MG
  • Wydawnictwo Lira
Sporadycznie także recenzowałam książki z innych wydawnictw.
Miałam okazję być ambasadorką książki Najlepszy powód, by żyć, a także objęłam patronatem książkę Wszystkie Moje Kobiety.

Podsumowując stwierdzam, że to był na prawdę udany rok. Przez ten czas nawiązałam wspaniałe współprace, wymieniłam tysiące e-maili. Poznałam także kilka pań z wydawnictw na targach książki w Krakowie, a także innych blogerów. Największym chyba moim osiągnięciem jest jednak namówienie przyjaciółki na założenie bloga. Pracowałam nad tym pół roku ale udało się!