sobota, 30 kwietnia 2016

Stosik#2

Dziś 30 kwietnia! Zapraszam na posumowanie.

 CZYTANE W TYM MIESIĄCU:
  1. "Turkusowa Dusza" recenzja
  2.  "Czerwona Królowa" recenzja
  3. "Opactwo Northanger" recenzja 
  4. "Powrót do Daringham Hall" recenzja 
  5. "Rozważna i Romantyczna" recenzja 
  6. "Północ i Południe" recenzja 


W tym miesiącu wiele się działo. Zaczęliśmy go zabawnym świętem Prima Aprilis. Był też Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci. I święto Ochrony Zabytków. Oraz chyba najważniejszy dzień dla blogerów, pisarzy i autorów, czyli Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich...

A teraz trochę statystyk (z tego miesiąca):

Liczba obserwatorów: 3
Liczna Wyświetleń: 314
Liczba przeczytanych książek: 6
Liczba komentarzy: 15

Wciąż przypominam o planowanym konkursie.
Pamiętajcie musi być 50 obserwatorów.


wtorek, 26 kwietnia 2016

Północ I Południe

Tytuł: Północ i Południe
Tytuł oryginału: North and South
Autor: Elizabeth Gaskell
Rok Wydania: 2015
Liczba Stron: 
Wydawnictwo: Świat Książki





"Uważaj... Jeśli mnie nie powstrzymasz, w swoim zadufaniu uznam, że do mnie należysz..."





 Margaret Hale mieszka w małym domku w malowniczym Helstone na południu Anglii. Jest córką miejscowego pastora. Rodzina jest uboga, ale nie narzekają na niedostatki. Kochają swoje miejsce, jego uroki. Jednak  ojciec Margaret targany wątpliwościami postanawia odejść z Kościoła i rezygnuje ze swojej funkcji. Rodzina musi w bardzo krótkim czasie opuścić ukochane Helstone i przenieść się do Milton- bardzo uprzemysłowionego miasteczka na północy Anglii. Pan Milton postanawia zostać prywatnym nauczycielem. Kontrast pomiędzy obydwoma miejscami jest bardzo wyraźny. Powietrze jest bardzo zanieczyszczone i gęste. Dziewczyna bardzo tęskni za pięknym Helston, które wciąż żyje w jej sercu. Z czasem jednak oswaja się z nowym miejscem i ostrzega jego problemy. Nawiązuje też nowe znajomości. Zaprzyjaźnia się z jedną z bardzo chorych rówieśnic, córką ubogiego robotnika. Poznaje także właściciela fabryki Johna Thorntona który jest ulubionym uczniem jej ojca.





 Margaret i John od urodzenia prowadzili zupełnie inne życie. Ona wychowała się na pięknym południu w otoczeniu kochającej rodziny, wśród życzliwych jej ludzi. Otaczało ją piękno przyrody. On od dziecka musiał ciężko pracować. Ojciec zmarł wcześnie. Matka była surowa i wymagająca. Nie widział otaczających go pięknych ogrodów, ale dym z fabryk. Każde z nich przywiązane do swego środowiska, nie potrafi się nawzajem zrozumieć. Jednak John nie potrafi przestać myśleć o dziewczynie, która coraz bardziej zapada mu w serce. Margaret coraz częściej zaczyna myśleć panu Thortonie, choć sama przed sobą wstydzi się do tego przyznać...

 

"Błagam Cię o rozważną miłość,
Mądrą nieustannym staraniem,
By szczęście przyjmować radosnym uśmiechem,
By umieć osuszy łzy.
I błagam o serce niepamiętające o sobie, 
Zdolne pocieszać i współczuć." 
 
 
Tytuł wskazuje na główny temat książki- kontrast między przemysłową północą, a rolniczym południem. Książka jest określana jako powieść społeczna, która stara się ukazać przemysłową północ i konflikty występujące tam w połowie XIX wieku oczami osoby z innego środowiska, łagodnej damy z południa. Przewijają się tam również wątki romantyczne, chociaż są one bardzo subtelne. Czasami występują tak rzadko, że gdyby nie to, że głównie one interesowały mnie w tej powieści, to ko,pletnie bym o nich zapominała. Autorka skupiła się przede wszystkim na problemach społecznych przemysłowego miasteczka. Niektóre fragmenty uważam za nudne i zbyt rozwleczone. Mogłyby zostać one pominięte ze względu na ich małe znaczenie w powieści. Niemniej jednak muszę przyznać, że książka została bardzo dokładnie dopracowana.
 
Moja Ocena:
9/10 
 

sobota, 23 kwietnia 2016

Rozważna i Romantyczna

Tytuł: Rozważna i Romantyczna
Tytuł oryginału: Sense and Sensiblity
Autor: Jane Austen
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 250
Wydawnictwo: Świat Książki




Pani Dashwod zastaje wdową. Ma na utrzymaniu trzy córki- Eleonorę, Mariannę i Małgorzatę . Pasierb nie spieszy z pomocą, a synowa niemile traktuje swą teściową i uważa ją za intruza. Przez wzgląd na córki stara się jednak wszystko godnie znosić. Jednak podczas pewnej niemiłej wypowiedzi młodej pani Dashwod, kobieta postanawia wyprowadzić się ze swej ukochanej posiadłości do nowo zaoferowanego wiejskiego domku. 
Panie początkowo bywały tylko w dworze swego kuzyna, lecz z czasem zawarły nowe znajomości i zaczęły składać wizyty różnym osob0m z sąsiedztwa.Wśród nich znalazł się również wielbiciel Marianny- podstarzały pułkownik.



Nie potrzeba słów tam, gdzie czyny świadczą same za siebie.

Pewnego dnia Eleonora (Rozważna) i Marianna (Romantyczna) wybrały się na spacer. Spotkała ich jednak ulewa. Podczas tej wycieczki Marianna skręciła kostkę. Niebywałym szczęściem okazał się fakt, iż pobliżu znajdował się pan Willoughby. Zaniósł on nieszczęsną do domu. Od tamtej pory stał się on ulubieńcem pań i stałym gościem. Marianna darzyła swego bohaterem coraz większym uczuciem. 

źródło

Eleonora natomiast nie poznała żadnego czarującego mężczyzny w okolicy. Ba! Nawet go nie szukała. Chociaż była zawsze bardzo rozważna, nie była nudna, czy też niezainteresowana kimkolwiek. Wynikało to z tego, iż zostawiła w Norland swojego ukochanego. Henry był bratem jej szwagierki. Rodzina planowała dla niego wielka karierę i bogaty mariaż. Matka jak i siostra pana Ferarrsa były bardzo przeciwne małżeństwu Eleonory i Henrego, dlatego próbowały zdusić ich miłość już od zarodka. A sam kawaler z jednej strony wydawał się być zakochany, z drugiej jednak, czyny jego zaprzeczały temu.


 Byłoby z nich dobre małżeństwo, bo on bogaty, a ona ładna.

Dwie siostry tak bardzo różne od siebie, marzą o tym samym- o szczęściu i miłości.  Niestety świat, w którym żyją rządzi się swoimi prawami. Nie ma  w nim miejsca na prawdziwe uczucia. Liczą się tylko pieniądze, pozycja społeczna, koneksje.. Świat może tylko rozczarować tak delikatne istoty jak panny Dashwod.




Czasem dla ludzkiego spokoju dobre wychowanie więcej znaczy niż dobre serce.

No i po raz kolejny nie zawiodłam się na Jane Austen, Autorka ponownie urzekła mnie wspaniałą fabułą i nietuzinkowym wyborem bohaterów. Pomimo, że charaktery sióstr wydają mi się lekko przekoloryzowane, nie raziło mnie to zbyt. Jak zwykle zachwyciła mnie wspaniałymi dialogami pełnymi błyskotliwości i humoru. 





Moja ocena:
9/10
 

wtorek, 19 kwietnia 2016

Przysłowiowa para TAG


Przysłowiowa para TAG


 

Wczoraj znalazłam na blogu Pisane Myślami TAG. Tak mi się spodobał, że postanowiłam na niego odpowiedzieć. 

Mam nadzieję, że Wam się spodoba :)

 

 

♥ Stara miłość nie rdzewieje
- para, która po jakimś czasie do siebie powróciła.
Rose i Dymitr z Akademii Wampirów

♥ Gdy masz miłość w sercu, stawaj na kobiercu
- para, która zdecydowała się na małżeństwo.
Ami i Maxon z Rywalek


♥ Kto się czubi ten się lubi
 - para, w której relacji pełno jest docinek i żartów z drugiej połówki. (oczywiście tych pozytywnych ;))
Gwen i Gideon z Trylogii Czasu.
Może nie do końca docinali sobie i nie było to takie pozytywne, ale miałam ubaw po pachy.

♥ Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta
 - para,a... a właściwie to typowy trójkącik miłosny.
Bella, Edward, Jacob ze Zmierzchu.

♥ Przyjaciół poznaje się w biedzie
- para, która wzajemnie się wspiera, niejednokrotnie sobie pomagała.
 Ben i Kate z Powrót do Daringham Hall

♥ Co w kobiecym sercu na dnie, to i diabeł nie odgadnie
- bohater/bohaterka, który/a nie potrafił(a) zdecydować się na jednego adoratora.
 Elena z Pamiętników Wampirów


♥ Przyjaciela szukaj blisko, wroga daleko
 - para, która długo była dobrymi przyjaciółmi.
Alex i Rosie z Love Rosie

♥ Co komu pisane, to go nie minie
 - osoby, które prosiłabym o przekazywanie miłości dalej! (tzw. nominacje :D).
Juta z bloga Do Ostatniej Strony
Justyna z bloga Książko, miłości moja 
Wiktoria z bloga WiktoriaCzytaRazemZWami 
Daria z bloga  Kraina Książką Zwana

i wszyscy, którzy mają ochotę :)
 
 

sobota, 16 kwietnia 2016

Powrót do Daringham Hall

Tytuł: Powrót do Daringham Hall
Tytuł oryginału:Daringham Hall - Das Erbe 
Autor: Kathryn Taylor
Rok Wydania: 2015
Liczba stron: 295
Wydawnictwo: Otwarte 


"Jeśli ktoś staje się dla nas ważny, jeśli dopuszczamy go zbyt blisko, jesteśmy bezbronni wobec bólu, jaki może nam zadać."

Ben Sterling to bogaty i przystojny biznesmen z Nowego Jarku pracujący w branży IT. Prywatnie - zamknięty w sobie i powściągliwy unika uczuciowego zaangażowania i głębszych relacji. Nie chce być uzależniony od nikogo. Pewnego dnia dowiaduje się jednak, że jego matka w dniu jego narodzin była żoną niejakiego Ralpha Camdena, głowy szlacheckiego angielskiego rodu. Jako prawowity spadkobierca rodzinnej posiadłości Camdenów – Daringham Hall – Ben wyrusza do Anglii, by zemścić się na ojcu za krzywdę wyrządzoną matce. Tuż po przybyciu zostaje jednak pobity i okradziony w związku z czym doznaje amnezji. Ratuje go Kate, tutejsza weterynarz, która z czasem ulega jego urokowi. Między nimi wybucha namiętność. Czy Kate zdoła zawrócić Bena z drogi zemsty?


"(...) w jej oczach zawsze jest jakiś smutek, cień, który nieustannie jej towarzyszy, nadając spojrzeniu głębię, która od samego początku zwróciła jego uwagę. Budziła w nim coś, co wydawało mu się znajome, choć nie umiałby tego wyjaśnić."


Daringham Hall dla Camdenów to priorytet, to styl życia. Pomimo, że są dobrzy i chętnie pomagaliby innym, to drzemie w nich lekka wyniosłość, która zawsze okazują wrogowi. Są nieprzyzwoicie bogaci i pewni siebie. Całą harmonię burzy jednak Ben Sterling zgłaszając pretensję do posiadłości.


"Czuła się tak, jakby w jej żyłach płynęło czyste szczęście, rozpalając w niej ogień, który poznała dopiero wtedy, gdy go pokochała. Nie dało się go powstrzymać, topił wszelki opór, aż stała się jednym wielkim pragnieniem."


  
Powrót do Daringham Hall to pełna subtelnej erotyki romantyczna trylogia, w której miłość może ocalić teraźniejszość. Nie jest to kolejny nudny erotyk, ale romans obyczajowy delikatnie owiany erotyką. Fabuła rozpoczyna się jakby od końca, lecz nie zdradza zakończenia, co bardzo pobudza ciekawość. Pełna tajemnic i intrygująca powieść, której sceny przywodzą na myśl sceny z ze starych filmów o rezydencjach i inspirują...


Moja ocena:
10/10 
 

 

sobota, 9 kwietnia 2016

Opactwo Northanger

Tytuł: Opactwo Northanger
Tytuł oryginału: Northanger Abbey
Autor: Jane Austen
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 238
Wydawnictwo: Świat Książki


 Katarzyna Morland mieszka na niemal wyludnionej wsi. Ma dużo rodzeństwa. Jej ojciec jest pastorem i chociaż nie są nad wyraz bogaci, mają wystarczająco pieniędzy. W okolicy nie ma młodego mężczyzny, z którym Katarzyna mogłaby się związać, toteż wspaniałą wiadomością jest zaproszenie jej przez sąsiadkę, panią Allen, do Bath. 

Na początku trzeba wspomnieć, że Katarzyna nie jest typową panną. Nie zna się na sztuczkach charakterystycznych dla kobiet XIX w. Nie umie kokietować mężczyzn, nie pisze pamiętnika, jest nad wyraz praktyczna i skromna. Do tego nie odznacza się niezwykła urodą i dobrze zdaje sobie z tego sprawę. Z tego też powodu nie lubi być przesadnie komplementowana. Nie przeszkadzają jej natomiast szczere komplementy. 


 "Żadnego mężczyzny nie obraża uwielbienie innego dla kochanej kobiety, to tylko kobieta może z tego uczynić mękę."

W Bath panna Morland początkowo czuje się bardzo samotna. Nie zna nikogo z towarzystwa i pobyt wydaje jej się tam nudny. Jednak nie trwa to zbyt długo, bo poznaje tam pana Tilney'a. Chociaż mi ów pan wydaje się drażniący, panna jest nim oczarowana. Niedługo po tym spotkaniu Katarzyna poznaje Izabellę Thorpe, która zostaje jej serdeczną przyjaciółką. Panny czytują te same książki, wymieniają się wrażeniami. Wciąż ze sobą przebywają i zapewniają się o serdecznej przyjaźni. 
Niebawem do Bath przyjeżdża James- brat Katarzyny ze swym przyjacielem- Johnem Thorpem- bratem Izabeli. Obie panny bardzo cieszą się z ich przyjazdu. Każda jednak z innych pobudek. Katarzyna bardzo stęskniła się za swym bratem. Izabella natomiast sprawia zainteresowaną Jamesem. Od tego czasu, Katarzyna czuje się czasami pomijana przez przyjaciółkę, lecz ta zawsze zapewnia ją o swojej miłości do niej...


Z czasem panna Morland czuje się coraz bardziej osaczana przez Johna. Nie chce go obrazić, bo jest przyjacielem jej brata i bratem jej przyjaciółki. Nie chce jednak z nim przebywać tak często ja jest do tego zmuszona. Wydaje je się on nudny i impertynencki. Mnie samą drażnił jeszcze bardziej niż Henry Tilney. Przyznam szczerze, że w tamtym momencie Henry wydawał mi się niemalże aniołem. 
Na jednym z bali Katarzyna poznaje siostrę Tilney'a- Eleonorę. Z czasem, kiedy Katarzyna jest bardzo pochłonięta sobą, panny stają się prawdziwymi przyjaciółkami. Niestety zbliża się koniec pobytu rodziny Tilney'ów w Bath i wyjeżdżają do swego opactwa w Northanger. Katarzyna wyjeżdża wraz nimi. Ma nadzieję odkryć tam jakąś przerażającą tajemnicę...

 "Tam gdzie w grę wchodzi wielkie uczucie, nawet ubóstwo jest majątkiem."

 Powieść ma swoje plusy i minusy. Początkowo fabuła ciągnęła się bardzo powoli. Jednak z czasem nabrała tępa i w miarę upływu czasu stawała się coraz ciekawsza.Czytając denerwowały mnie zbyt obszerne i moim zdaniem niepotrzebne opisy. Natomiast bardzo spodobały mi się dodatkowe uwagi autorki na temat postaci i jej osobiste przemyślenia. Poczułam się wtedy jakby Jane Austen to właśnie ze mną chciała się tym wszystkim podzielić. (Pewnie wiele czytelników odnosi takie wrażenie.) Zwróciła też u mnie uwagę różnorodność postaci. Pojawiali się dobrzy jak i, może nie źli, ale fałszywi bohaterowie. Pozwala to na głęboką refleksję... 


Moja Ocena:
9/10 

wtorek, 5 kwietnia 2016

Czerwona Królowa

Tytuł: Czerwona Królowa
Tytuł oryginału: Red Queen
Autor: Victoria Aveyard
Rok wydania: 2015
Liczna Stron: 483
Wydawnictwo: Otwarte/Moondrive






 Marre Barrow żyje w świecie, który jest podzielony na czerwonych i srebrnych. Srebrni mają wszystko. Mają pieniądze. Mają bogactwo. Mają władzę. Srebrni to potęga. Marre i innym Czerwonym przysługuje tylko ciężka praca i służba na rzecz Srebrnych. Czerwoni są niczym. Srebrni traktują ich jak robaki. Chcą ich zdreptać i pokazać, kto jest górą.

Marre jest buntowniczką. Nie ma zawodu i w następnym roku musi wstąpić do wojska. Do szkoły chodzi nieregularnie, osiąga słabe wyniki w nauce, a na swoim koncie ma wykroczenia. Kradnie.. Przemyca... Stawia opór...






"Dla wszystkich nadchodzi świt."



Niespodziewanie dziewczyna trafia na królewski dwór Srebrnych. Miała być służącą, a zostaje narzeczoną Mavena- młodszego księcia. Jak to możliwe? Okazało się, że Marre jest połączeniem czegoś niemożliwego- jest czerwoną, a zarazem i srebrną. Od tego czasu jej życie ulega diametralnej zmianie.Musi udawać kogoś kim nie jest- Srebrną, dawno zaginioną i wychowaną przez Czerwonych. Jej osobliwość pociąga za sobą potworne konsekwencje, których nie jest w stanie zrozumieć. Co zatem ma począć? Jak wykorzystać swój dar?

A co z wątkiem miłosnym? Oczywiście pojawia się, ale nie jest on motywem przewodnim, jak w większości powieści dla młodzieży. Na pierwszy plan wysuwa się monarchia, inność Marry, społeczeństwo Norty, a przede wszystkim kolor krwi. Niektórzy uważają, że subtelność wątku miłosnego jest dużym atutem książki. Mi go trochę brakuje. Jest zbyt subtelny. 

 Książka ma swoje plusy i minusy. Za wielką zaletę uważam świeżość powieści. Nie jest ona kolejną książką o wampirach, demonach czy czarownicach. Jest ona opowieścią o Czerwonych i Srebrnych. Tego jeszcze nie było!
Posiada również kilka minusów, m.in. za mało wątków miłosnych, a pod koniec zbyt zawiła fabuła. Mimo wszystko książkę oceniam bardzo pozytywnie. Bardzo miło spędziłam czas przy lekturze. Gratuluję autorce tak wielkiego sukcesu.





Moja Ocena:

9/10  


piątek, 1 kwietnia 2016

Turkusowa Dusza

Tytuł: Turkusowa Dusza
Autor: Marta Kopeć
Rok Wydania: 2015
Liczba Stron: 711
Wydawnictwo: Psychoskok


 "Turkusowa Dusza" opowiada historię nastolatki mieszkającej w Nowym Jorku. Pamela pochodzi z patologicznej rodziny. Nie może znieść swojego życia i postanawia wyprowadzić się do małego mieszkanka pozostawionego przez brata. Kiedy przemierza ulicami Nowego Jorku w poszukiwaniu owego mieszkania, zostaje zaatakowana i śmiertelnie raniona nożem. Wykrwawiając się zawiera pakt z diabłem. Nieoczekiwanie pakt ten wiąże ich na pewien czas. 

"Fabian wyrwał się swojej siostrze z objęć, klękając obok Pameli. Obrzucił bruneta najgorszym z możliwych spojrzeń."

Ale demon nie jest jednak jedyną nieziemską postacią. Pojawia się również Anioł Stróż dziewczyny- Fabian. Ma on za zadanie opiekować się nią i chronić ją przed Dagonem. Jednak nie jest to takie proste jakby się mogło wydawać. Pam zaczyna coś czuć do szatana. Niebawem zazdrośnicy zaczynają walczyć między sobą o dziewczynę Nie tylko o jej duszę, ale także o... jej względy. 




Powieść zawiera bardzo intrygującą fabułę, ogromną ilość akcji i wątków. Literacki świat "Turkusowej Duszy" zapełniają wszystkie możliwe stworzenia: demony, wampiry, czarownice, anioły...

Książka Marty Kopeć jest bardzo przyjemną lekturą, którą bardzo lekko się czyta. Znajduje się w niej miejsce na romans , na rozbawienie, na strach, ale przede wszystkim na refleksję. Granice między istotami nadnaturalnymi- aniołami i demonami- są nie do zatarcia. Daje to możliwość zastanowienia się nad wyborem drogi życiowej. Autorka nie zawarła w niej jednak odpowiedzi na wszystkie nurtujące pytania. Pokazała jedynie drogę, którą wybrała Pamela. 

"-Wiem. Ale czy demony właśnie nie kłamią?- uśmiechnęła się delikatnie.- Uczę się od najlepszych." 

Książka jednak nie jest idealna. Posiada kilka wad. Pierwszą z nich jest początkowe zachowanie dziewczyny. Była bardzo rozkapryszona. Miała do wszystkich żal. Zachowywała się bardzo nieodpowiedzialnie. Była również niezdecydowana co do wyboru pomiędzy Fabianem, a Dagonem. Jednak jej późniejsza zmiana podziała na książkę dodatnio. Drugim minusem jest to, że książka jest zbyt długa. Lepiej by było, gdyby autorka usunęła część historii lub podzieliła powieść na dwie części. 



Jednak pomimo tych drobnych wad oceniam książkę bardzo pozytywnie. Czytając ją ciężko mi było się od niej oderwać. Gorąco polecam ją miłośnikom fantasy i mitologii, jak również osobom, które mają ochotę na refleksję.


Moja Ocena:
8/10 

Zapowiedzi Kwietniowe

Ten miesiąc rozpoczynamy Prima Aprilis. Niestety nie ma  dla Was żartu, bo niezbyt mi one wychodzą. Za to mam dla Was ciekawą informację. Z racji tego, że blog jest nowy i mało Was jest, robię konkursów. Ale... Kiedy dobijemy do 50 obserwatorów, zrobię pierwszy konkurs. Mam nadzieję, że się cieszycie :)


W tym miesiącu przychodzę do Was również z książkowymi zapowiedziami. Przygotowałam dla Was zestaw książek, których recenzje pojawią się w tym miesiącu. 

  • "Turkusowa Dusza " (recenzja już jutro!)
  • "Czerwona Królowa"
  • "Opactwo Northanger" 
  • "Powrót do Daringham Hall"
A jak będę miała więcej czasu, to może pojawi się coś jeszcze. 

Niedawno na mojej półce znalazło się kilka nowych pozycji, jednak nie dam rady wszystkiego przeczytać. W szkole nawał pracy. W domu wiele obowiązków.. Niemniej jednak postaram się być aktywna na blogu.