czwartek, 7 grudnia 2023

Girl, Goddes, Queen

Tytuł: Girl, Goddes, Queen
Autor: Bea Fitzgerald
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 480
Wydawnictwo: Jaguar

"Kiedy mnie spytali, czego chcę, odpowiedziałam:
– Świata.
– A co byś zrobiła ze światem? – spytał wtedy ojciec.
[...]
– Zapełniłabym go kwiatami – oznajmiłam.
"

 

Wszyscy od lat uważają, że Persefona była ofiarą, pionkiem w grze. Że Hades ją porwał, zmusił do ślubu i uwięził w zaświatach, a rozpacz jej matki, Demeter, doprowadziła do głodu i masowej śmierci. A co jeśli prawda była zupełnie inna?


 
"
Znajomość czyichś sekretów to nie to samo, co przyjaźń."


Persefona od dziecka marzyła, by mieć władzę i cały świat u stóp. Pragnęła władzy, bo wiedziała, że tylko władza zapewni jej wolność i swobodę. Od ojca jednak dostała we władanie kwiaty. Matka za wszelką cenę starała się zapewnić jej bezpieczeństwo, a kiedy przyszedł czas zaczęła zabiegać o dobre zamążpójście. Persefona postanowiła wziąć los we własne ręce. Skoczyła do Hadesu, by ukryć się przed wzrokiem obojga rodziców i zacząć życie na własny rachunek. Pozostało jej teraz przekonać nieznośnego i niezwykle przystojnego Hadesa, by zgodził się na jej plan.


"-Dobrze, w takim razie potrzymam ci kwiaty, podczas gdy ty rozwalisz świat (...)."

Mitologię uwielbiam od czasu, kiedy byłam nastolatką. Historia o Persefonie i Hadesie trochę mnie odrzucała, była taka tragiczna i smutna, nie widziałam w niej miłości. Zupełnie zmieniłam zdanie, kiedy przeczytałam jakąś powieść inspirowaną tą historią, gdzie miłości było pod dostatkiem. Zobaczyłam w tej historii potencjał, dlatego, kiedy zobaczyłam tą powieść, wiedziałam, że muszę ją przeczytać.

Ta powieść jest alternatywną wersją mitu o Persefonie i Hadesie. Co mnie w niej urzekło? Silna postać kobieca, wrażliwy mężczyzna pełen talentów i pasji i przepiękna miłosna historia. Nie wszystko jednak było takie piękne. Początkowo Persefona bardzo mnie irytowała, zachowywała się infantylnie, arogancko... Przez to wszystko ciężko było mi jej współczuć. Sama akcja bardzo wolno się rozkręcała, dosłownie się wlekła. Ciekawymi fragmentami były tylko wątki jej rozmów z Hadesem. Dopiero, mniej więcej, w połowie książki akcja nabrała tempa. Wtedy już nie potrafiłam się od niej oderwać. W Hadesie dosłwonie się zakochałam, Persefonę polubiłam, bo przeszła ona wówczas przemianę z roszczeniowej gówniary w silną, pewną siebie kobietę. Jak na młodzieżówkę przystało, dużo było tu niedopowiedzeń między bohaterami, przez co tracili dużo czasu na zrozumienie siebie, swoich pragnień i uczuć. Trochę mnie to irytowało, by było to zbyt długo ciągnięte, ale za to z jeszcze większą niecierpliwością wyczekiwałam finału tego. Spdobało mi się, że sceny erotyczne nie zostały pominięte, ale także autorka nie poświęcała im zbyt wiele uwagi, nie stanowiły one centrum historii, tylko były gdzieś w tle i nie był wulgarne. Idealnie dopełniały całości. Zakończenie z kolei pozostawiło we mnie lekki niedosyt, ale też dało nadzieję na ewentualną kontynuację tej historii, z czego bardzo bym się ucieszyła, bo ją pokochałam.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Jaguar.

Moja ocena:
8/10

 

poniedziałek, 4 grudnia 2023

Caraval

Tytuł: Caraval
Autor: Stephanie Garber
Cykl: Caraval (1)
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 368
Wydawnictwo: Poradnia K

 

"To, co słyszałaś o Caravalu, nie wytrzyma porównania z rzeczywistością. To coś więcej niż tylko gra czy przedstawienie teatralne. Na tym świecie nie znajdziesz niczego równie magicznego."


Scarlett wiedzie bardzo nieszczęśliwe życie. Żyje na wyspie z ukochaną siostrą Tellą i okrutnym ojcem. Jej jedyną ucieczką jest ucieczka w marzenia. Marzy ona o wzięciu udziału w Cravalu, magicznym wydarzeniu, w którym może spełnić się życzenie zwycięzcy. Teraz, kiedy to marzenie ma szansę się ziścić, na przeszkodzie stają plany jej ojca. Zaaranżował on bowiem małżeństwo Scarlett z nieznanym jej hrabią.


"Łatwo udawać dżentelmena, pisząc uprzejme listy."

Z pomocą tajemniczego żeglarza Tella zabiera siostrę na przedstawienie. Jednak gdy tylko przybywają na miejsce gry organizowanej przez genialnego Mistrza Legendę, Tella znika. Scarlett musi ją odnaleźć, a aby to zrobić będzie musiała dołączyć do gry...


"Miała wrażenie, że jej historia mogłaby się skończyć właśnie w tej chwili, w plątaninie pocałunków, dłoni i kolorowych wstążek."

Twórczość Stephanie Garber jest mi już dobrze znana i wiem, że ta powieść to dopiero początek. Historia Scarlett mnie zaintrygowała, wciągnęła, trzymała w napięciu, pokochałam ją, ale mnie nie powaliła. Dlaczego? Bo, jak napisałam w pierwszym zdaniu, wiem, że to dopiero początek. Tak samo było z Baśnią o złamanym sercu. Historia niby fajna, ale bez większego polotu, z kolei część druga dosłownie powaliła mnie na kolana. I jestem przekonana, że tutaj też tak będzie, szczególnie, że ta historia, historia Scarlett zawróciła mi w głowie, długo o niej myslałam, analizowałam wszystko. Było tu mnóstwo zwrotów akcji, rzeczywistość mieszała się z wytworem magii, nie wiadomo było, komu można zaufać, Scarlett wiele razy błędnie oceniła sytuację, a ja razem z nią, wielokrotnie byłam zaskoczona rozwojem sytuacji, niczego nie udało mi się przewidzieć. Już zacieram ręce na kolejny tom, bo wiem, że to będzie mistrzowstwo.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Poradnia K.

Moja ocena:
8/10 

czwartek, 23 listopada 2023

Nie nasza godzina

Tytuł: Nie nasza godzina
Autor: Ewelina Dobosz
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 332
Wydawnictwo: Amare

 

"Nasze oficjalne spotkanie było niemożliwe.
Tak, wiem, że na nie nalegałem, ale robiłem to tylko dlatego, że wiedziałem, że się nie zgodzi...
A ja nie mogłem zdjąć maski."

 

 

Laura życje w dwóch światach. Pierwszym jest szkoła prywatna, gdzie uczy dzieci i rozwija zawodową pasję. Drugi to świat wirtualny, gdzie od roku romasuje z mężczyzną o imieniu Paweł. Oboje wiedzą o sobie wiele, ale nigdy się nie spotkali. To Laura postawiła taki warunek i nie zamierza zmienić tej decyzji, pomimo że mężczyzna nalega, aby w końcu się spotkali.


  "Udaję w domu. Muszę udawać poza domem. Tylko z tobą mogę być sobą."

Internetowa znajomość robi się dla Laury coraz bardziej ważna. Pomimo wielu złych przeczuć, kobieta decyduje się na spotkanie w realu. To sprawia, że Paweł zaczyna się wycofywać. Okazuje się, że mężczyzna nie był z nią do końca szczery i zataił istotne fakty ze swojego życia. Zraniona i rozczarowana Laura postanawia odciąć się od tego mężczyzny, który tak ją oszukał, i skupić się na pracy. Nie będzie to jednak takie proste, bo mężczyzna nie zamierza z niej zrezygnować, a jej dwa światy są w rzeczywistości o wiele bliżej, niż do tej pory myślała...


 "Nie bój się być sobą."

Tak bardzo chciałabym Wam powiedzieć dlaczego kocham tą książkę, czym mnie urzekła, co jestw niej takiego wyjątkowego... ale nie mogę. Żeby to wszystko wyjaśnić, musiałabym za wiele wyjawić i zdradzić kim w rzeczywistosci jest Paweł, a tego nie mogę zrobić. Nie mogę Was pozbawić przyjemności z odkrywania tego. A muszę Wam się przyznać do tego, że chociaż mogło się wydawać oczywiste kim on jest, to ja miałam w głowie mnóstwo scenariuszy, ale na to, jak rozegrała to autorka, nie wpadłam. No nie byłobu z mojej strony tylu ochów i achów, gdyby nie to, że po prostu pokochałam tego mężczyznę. Nie miał on łatwo, musiał się poświęcić dla bliskiej osoby, nie mógł postąpić egostycznie, a tak bardzo tego chciał... Serce mi się łamało, kiedy wyobrażałam sobie co musiał czuć. Laurę również bardzo polubiłam. Nie zawsze się z nią zgadzałam ale nie mogłam jej odmówić dobrych intencji. Powieść niesie ze sobą duży ładunek emocjonalny, który czuć w każdym słowie. Ta historia porwała mnie, zawładnęła mną. Odebrałam z niej też cenną lekcję. Pokazała mi jak ważne jest życie i że należy żyć jego pełnią, bo nigdy nie wiemy kiedy nadejdzie koniec. 

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Amare.

Moja ocena:
10/10