piątek, 31 lipca 2020

Śląski Kopciuszek

Tytuł: Śląski Kopciuszek
Autor: Gabriela Anna Kańtor
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 176
Wydawnictwo: MG

"Ta bajeczna łąka za domem rodzinnym w Makoszowach! Nigdy nie kwitła tak pięknie. Jeszcze teraz widział te nieziemskie kolory, ich soczystość i łagodne kołysanie się liliowych i ciemnoczerwonych kwiatów. Może rzeczywiście jest diabłem? Kto śni takie rzeczy? Jak to możliwe, że wyraźnie pamięta zapach tej łąki? I czy w ogóle sny bywają kolorowe i pachnące...?"

Joanka miała trzy latka kiedy zmarł jej tata. Budziła się często w nocy z krzykiem, bo śniły jej się koszmary. Miała jeszcze młodszą siostrę i matkę, która nie była w stanie ich wyżywić. Ostatecznie matka oddała małą Joankę pod opiekę przyjaciółki, która pracowała w dworze majętnego człowieka.

  
"Kto dał ci aż tyle książek?" 

O Carlu mówi się dużo, ale nigdy nic pochlebnego. Jest brzyski i bogaty. Budzi obrzydzenie zazdrość. Siostrzeńcy nim gardzą, dzieciaki z okolicy przezywają, dorośli z pogardą u niego pracują... Nie znosi dzieci i zamyka się przed wszystkimi. Jego życie odmienia mała Joanka, która tak jak i on co nocy śni koszmary. Ona jedyna się go nie boi, chociaż powinna, bo to od niego zależy czy będzie mogła zostać w posiadłości, nie gardzi nim i nie widzi jego brzydoty. Przyszłość pokaże, że na wzajem mogą odmienić swoje smutne życie...

  
"I zaprzedał, nieszczęsny, własną duszę..." 

To już druga książka tego wydawnictwa, która sprawia, że mam ochotę w końcu na własne oczy zobaczyć Śląsk. Gabriela Anna Kańtor opisała prawdziwą historię. Tym bardziej wszystko wydaje mi się nie zwykłe, bo to trochę tak jakby historia Pięknej i Bestii wydarzyła się na prawdę. Cała ta opowieść o Jance niesamowicie mnie wciągnęła. Jest cieniutka, więc przeczytałam ją w mgnieniu oka i teraz cały czas mam ją w głowie od kilku dni. Jest tu mnóstwo emocji, które towarzyszą czytelnikowi przez cały i w moim przypadku, pozostały we mnie nadal po skończeniu lektury.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu MG.

Moja ocena:
10/10   

środa, 29 lipca 2020

Ziele Marianny

Tytuł: Ziele Marianny
Autor: Katarzyna Enerlich
Cykl: Akuszerka z Sensburga
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 300
Wydawnictwo: Mg


"Maj. Świat tylko wtedy
 pachnie wyjątkowo. Jest 
w każdym maju wspomnienie dzieciństwa, podróży
 choćby na sąsiednią ulicę 
lub do wioski obok i dorosłości, 
bo majowa miłość..."


Marianna, córka akuszerki, przed wojną ucieka spod opieki babki na Mazury w poszukiwaniu swojej matki. Najpierw trafia do klasztoru, gdzie dawniej była jej matka, a potem do jej przyjaciółki i męża. Lata tragicznej wojny, nieświadoma,  spędziła w małej chacie położonej w środku lasu ciężko pracując i zbierając zioła. Jednak już po wojnie nieomal traci życie.


"Noc będzie najtrudniejsza." 

Razem z matką, pielęgniarką w mrągowskim szpitalu, uparcie realizują marzenia o zielarni w polskim już Mrągowie, choć nie jest to łatwe zadanie, są bowiem oskarżane o szerzenie ciemnoty i zabobonów. Kobiety zbliżają się do siebie i wspólnie odbudowują swoje życie. Bieda, niechęć do dawnych mieszkańców, którzy pozostali w mieście, traumy wojenne i powojenne, epidemie – temu wszystkiemu muszą stawić czoła. Rok 1945 był na Mazurach rokiem wyjątkowo trudnym. Bezprawie, szaber i przemyt, przemoc i gwałty – od zaczyna się ta powieść. Ale ludzie mają swoje marzenia i wciąż kochają tak samo. *


"W nocy przyjdą do ciebie złe wspomnienia, bo wszystko się wtedy wyolbrzymia."

Ziele Marianny to drugi tom. Niestety nie poznałam pierwszego, ale to nie zakłóciło mi radości z czytania. Pierwszy raz też spotykam się z twórczością autorki i muszę przyznać, że Katarzyna Enerlich opisuje wszystko bardzo realistycznie. Emocje, uczucia... Aż można poczuć zapach tych wszystkich ziół, a ludzie są bardzo autentyczni. Występują też wątki romantyczne, a to właśnie to co lubię najbardziej. Nie są jednak na pierwszym planie, a rozwijają się w tle i świetnie uzupełniają całą historię, co czyni ją jeszcze bardziej autentyczną. Bardzo się cieszę, że miałam okazję poznać twórczość autorki i na pewno na tej jednej historii się nie skończy.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu MG.

Moja ocena:
9/10

*opis wydawcy   

poniedziałek, 27 lipca 2020

Jak poderwać drania?

Tytuł: Rhett
Tytuł oryginału: The Leaning Hours
Autor: Sara Ney
Cykl: Jak poderwać drania (3)
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 496
Wydawnictwo: Kobiece

"Totalnie go wygooglowałam.
Nie potrafiłam się powstrzymać. I wcale nie chciałam.
Na ekranie komputera pojawia się galeria pełna zdjęć Rhetta, niemal na każdym ma na sobie zapaśniczy trykot."


Rhett Rabideaux jest świetnym zapaśnikiem, w całym życiu przegrał jedynie kilka walk. Przeprowadził się z Luizjany, by dołączyć do drużyny zapaśniczej w Iwoa. Wszyscy się znają i są zgraną paczką, a on wyraźnie odstaje. Musi zapracować na ich szacunek, jednak nie dają mu na to żadnych szans ciągle wykręcając mu kawały. Na wszystkich korytarzach rozwieszają kompromitujące ulotki ze zdjęciem i numerem telefonu Rhetta  oraz informacją, że szuka panienki do zaliczenia.

  
"Zalajkowałam zmianę statusu u niego, by mu pokazać, że wiem, że jest z kimś brzydszym ode mnie." 

Rhett dostaje odpowiedzi od wielu dziewczyn. Wszystkie są niejednoznaczne... Ale on niej jest taki jak koledzy z drużyny, nie chce tylko zaliczać. Odzywa się do niego także piękna Laurel, najpiękniejsza studentka. Początkowo dziewczyna chce się z nim tylko podroczyć, ale z czasem ich rozmowy nabierają głębszego sensu...

  
"Jeśli nie reagujesz na niego jak na gorącą pizzę, którą właśnie dostarczono ci pod drzwi, szkoda twojego czasu." 

Bardzo podobała mi się pierwsza część tej serii, bo bohaterowie byli bardzo wyraziści. Tutaj wyrazista była tylko Laurel, a Rhett wydawał mi się trochę... niekumaty. Ja rozumiem, że był nieśmiały, chciał czegoś więcej i miał niską samoocenę, ale... no kiedy dziewczyna się o niego stara, a on troszkę olewa, bo tego nie widzi... Jak można tego nie zauważyć? Był sympatyczny, bardzo podobało mi się, że nie był takim kretynem jak jego koledzy, ale właśnie chyba jednak wolę takich kretynów jako bohaterów, bo Rhett czasami był nudny i nie wzbudził we mnie wielkiej sympatii. Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie, ale zabrakło mi w niej takiej iskry, jaka była w pierwszej części.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiece.

Moja ocena:
8/10   

niedziela, 26 lipca 2020

Dwie Księżniczki z Bamarry

Tytuł: Dwie Księżniczki z Bamarry
Tytuł oryginału: The Two Princesses of Bamarre
Autor: Gail Garson Levine
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 312
Wydawnictwo: Poradnia K

"Z krainy spustoszonej
Do kraju wciąż dzikiego,
Pełnego tak potworów,
Gromadę obszarpaną
Tam młody Drualt wiódł.
Wramionach swych ostrożnie
Niósł Bruce'a,
Królewicza,
Bamarry pierwszego pana."

W Bamarrze żyją dwie siostry księżniczki: Addie i Meryl. Różnią się od siebie jak ogień i woda. Addie jest bardzo nieśmiała i boi się wszystkiego, a w szczególności pająków. Natomiast Meryl jest jej zupełnym przeciwieństwem. Jest niesłychanie odważna i waleczna. Zapowiada, że uwolni królestwo od wszelkich stworów, chorób i zła...


"Ona umiera i ty umierasz."

W królestwie panuje Szara Śmierć, na którą wszyscy umierają. Według przepowiedni lekarstwo na nią znajdzie się, kiedy tchórze staną się odważni, a na całą Bamarrę spadnie deszcz. Kiedy zachoruje Meryl, Addie, mimo swojego strachu, wyruszy na wyprawę w poszukiwaniu lekarstwa, by uleczyć ukochaną siostrę. Czy wystarczy jej odwagi, by zmierzyć się z wieloma przeciwnościami?

  
"Dziewczyna w lustrze mogła rządzić królestwem." 

Dwie Księżniczki z Bamarry to taka bardzo uniwersalna powieść dla czytelników w każdym w wieku z cudownym przesłaniem. Każdy mały czytelnik będzie się nią zachwycał, bo jest tam dużo magicznych artefaktów. Natomiast starsi czytelnicy będą mieli szanse przypomnieć sobie życiowe wartości, jakimi są poświęcenie się dla drugiej osoby i chęć niesienia pomocy. Książka niesie ze sobą spokój i skłania do refleksji. Zdecydowanie warto po nią sięgnąć. 

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Poradnia K. 

Moja ocena:
8/10   

Podróż Nieślubna

Tytuł: Podróż Nieślubna
Tytuł oryginału: The Unhoneymooners
Auotr: Christina Lauren
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 336
Wydawnictwo: Poradnia K

"Ethan milknie, a ja podnoszę na niego wzrok, zdumiona, że natychmiast mi się nie odciął. Sprawia wrażenie, jakby gryzł się w język. Zauważam, że zboczyłam z terytorium obelgi i z impetem wkroczyłam w rejon podtekstu seksualnego. Chyba Ethan próbuje ustalić, czy świadomie z nim flirtuję."

Olive i Ami są bliźniaczkami. Ami udaje się wszystko. Nawet darmowe przyjęcie weselne, suknia ślubna, suknie dla druhen, a także niesamowita podróż poślubna na egzotyczną wyspę. Ale wszystko to do czasu... aż jej przyjęcie weselne zmieni się w koszmar, gdzie wszyscy goście wraz z parą młodą zatrują się jedzeniem. Nieszczęście ominęło zawsze pechową Olive i Ethana, brata pana młodego...

  
"To jest straszne... więc dlaczego tak bardzo chce mi się śmiać?"

Olive i Ethan nienawidzą się od pierwszego wejrzenia. Ale jedynie oni mogą pojechać w podróż poślubną Ami, bo jako jedyni nie zatruli się jedzeniem. Oboje muszą udawać szaleńczo  w sobie zakochanych pomimo całkowitej niechęci i licznych uprzedzeń. Wszystkie znaki na niebie wskazują, że poleje się krew, a jednak z czasem odkrywają, że potrafią się ze sobą dogadać i czują się całkiem dobrze w swoim towarzystwie.

 
"Myślałem, że z trudem zniosę twoje twoje towarzystwo."

Już od kilku dni przymierzam się do napisania tej recenzji, ale jakoś tak nie mogę. Książka była tak wyjątkowa, że chciałabym napisać o niej coś tak samo wyjątkowego, a czuję, że ostatnio się wypaliłam....

Podróż nieślubna trochę kojarzyła mi się, tak po samym tytule, z książkami, gdzie dziewczyna marzy, żeby przed śmiercią zrealizować jakiś cel i padło na podróż poślubną, ale skoro nie ma męża i nie zdąży, żeby go mieć to wybiera się z kimś przypadkowym. Na szczęście tutaj było inaczej, bo już od samego początku była intryga. Olive musiała udawać swoją siostrę bliźniaczkę i szaleńczo zakochaną żonę w mężczyźnie, którego nienawidzi. Do tego było mnóstwo humoru i emocji. Ta powieść jest zabawna, niesamowicie urocza i pochłania bez reszty. Sama mam ochotę wybrać się w taką podróż nieślubną. A Wy?

Za książkę gorąco dziękuję Wydawnictwu Poradnia K.

Moja ocena:
10/10  

sobota, 25 lipca 2020

Cover

Tytuł: Cover
Autor: Gaba Krzyżanowska
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 448
Wydawnictwo: Editio


"Jestem wredną dziewczyną, która wykorzystuje chłopaka. Gdybym wiedziała, że on zareaguje tak szczerze....
....gdybym wiedziała, że mi się to spodoba... gdybym wiedziała, że te mięśnie są tak fascynujące w dotyku... gdybym wiedziała, że czując tak twarde ciało, chce się sprawdzić, jakie to uczucie mieć je na sobie..."

W małej wsi na Mazurach mieszkają obok siebie dwie zupełnie różne rodziny. Elwira pochodzi z tej bogatej, uczy się najlepiej, wydaje się od wszystkich lepsza, nosi drogie ubrania i nie zadaje się z byle kim. Maks jest rozbójnikiem, jego brat narkomanem. Chłopak musi od najmłodszych lat pracować. To rodzi nienawiść między dziećmi od najmłodszych lat...


"... gdybym wiedziała, że można kogoś nie lubić, a jednocześnie chcieć mieć jego usta na swoich i jego język splątany ze swoim..."

Maks nienawidzi Eli od kiedy tylko pamięta. Wyzywa ją nieustannie najgorszymi wyzwiskami, sabotuje jej życie towarzyskie i pragnie zniszczyć, a to wszystko przez zwykłą zazdrość, że ona ma lepiej... Ela ma dosyć presji. Balansuje na cienkiej granicy. Rodzice o niczym nie wiedzą, a ona nie radzi sobie z niczym. Pragnie się tylko dobrze uczyć i nie wychodzić do ludzi. Chce, by wszyscy dali jej spokój, a w szczególności Maks, pd którego nieustannie słyszy, że jest dziwką... Ich trudna relacja zaczyna się wyrywać spod kontroli, kiedy u boku nienawiści podąża za nimi też pożądanie...


"... gdybym wiedziała... cokolwiek."

Cudowna okładka, która nie pozwala przejść obojętnie i dosyć zachęcający opis, ale wnętrze... Tragedia. Mnóstwo przezwisk, wyzywania i to wszystko jest takie ohydne... Ja wiem, że takie rzeczy mogą się zdarzać i pewnie się zdarzają, ale brzmi to aż nieprawdopodobnie i strasznie ciężko się to czyta. Nie ma tu zadziorności, tylko jest... rynsztok. Tu jest przemoc i to taka przerażająca. Do tego często nielogiczne zachowania. Zabrakło tutaj emocji, jest mnóstwo ciężkiego słownictwa, przemoc psychiczna, ale nie czuć emocji, jest tylko przytłaczający ciężar. Sam pomysł na książkę był dobry. Sama czytałam jedną, która była oparta na nienawiści, bohaterowie w tym samym wieku i również sąsiedzi, ale tamta była cudowna i wracałam do niej po kilka razy, a przez tą ledwie przebrnęłam. 

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Editio.

Moja ocena:
4/10

czwartek, 23 lipca 2020

Zgubne Pożądanie

Tytuł: Zgubne Pożądanie
Autor: Danka Braun
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 382
Wydawnictwo: Prozami

"Niejednokrotnie poruszałam ten temat z narzeczonym. Uspokoił mnie, twierdząc, że nauka Kościoła wcale nie zabrania uprawiać seksu dla czystej przyjemności. Mąż i żona mogą robić różne rzeczy w małżeńskim łożu, nie grzesząc przy tym złamaniem przykazań. Tak mu powiedział brat - ksiądz. Ale nie wolno robić "tego" przed ślubem." 


Młoda architekt Edyta Pawlik ma sprecyzowane plany na życie. Szykuje się do ślubu, realizuje zawodowo i odkłada pieniądze na spełnienie marzeń o pensjonacie, który chce prowadzić wspólnie z narzeczonym. Ma miłość, dobry zawód i wsparcie rodziny. Wydawałoby się, że więcej do szczęścia nie trzeba.*


"Wszystkie te słowa były na wyrost. Brzmiały obco, jakby nie moje. A tak naprawdę tak się bałam. Bałam się siebie, swojej decyzji."    

Powoli jednak zaczynają doskwierać jej religijne przekonania narzeczonego, który pragnie zachować wstrzemięźliwość aż do ślubu. Kiedy więc Edyta podejmuje nową pracę i poznaje przystojnego prezesa otwartego na romans, nie jest w stanie oprzeć się pokusie. Zachłyśnięta nowymi doznaniami, lawiruje między tym, co znane i bezpieczne, a tym, co przynosi rozkosz. Jak długo zdoła ukrywać przed narzeczonym drugie życie? Czy erotyczny układ okaże się wystarczającym remedium na nudę w dotychczasowym związku?*


 "Bałam się, bo całe moje dotychczasowe życie i planowana przyszłość mogły zatrząść się w posadach. Wszystko mogło nagle runąć..."

To powinna być książka opowiadająca o miłości, szczęściu, przygotowaniach do ślubu, ale jest zupełnie o czym innym za sprawą romansu bohaterki... Danka Braun świetnie stworzyła sceny miłosne, z takim smakiem, doskonale połączyła subtelność z mocniejszymi fragmentami. Wszystko bardzo dobrze się prezentowało. Fabuła również została świetnie poprowadzona. Nie ma tu monotonii, ciągle coś się dzieje, coś zaskakuje... Jak dotąd to najlepsza książka Braun, którą do tej pory czytałam.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Prozami.

Moja ocena:
8/10

*opis wydawcy

środa, 22 lipca 2020

Włochy

Tytuł: Włochy
Tytuł oryginału: Visual Explorer Guide: Italy
Autor: Claudia Martin
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 223
Wydawnictwo: Alma Press


"Można przyjąć, że były w historii dwa doniosłe okresy, kiedy Włochy przewodziły światu i nieodwołalnie go zmieniły."

I kolejna ciekawostka o mnie, której pewnie też nie znacie, albo nie pamiętacie. Włoch zajmują w moim sercu szczególne miejsce. Też jeszcze nie miałam okazji ich zwiedzić, ale marzę o tym od lat. Uwielbiam wszystko co włoskie: kuchnię, język, mentalność... Ten przewodnik był więc dla mnie obowiązkowy.


"Neapol przyciąga stosunkowo niewielu turystów, po części z powodu złej reputacji związanej z przestępczością uliczną."

Włochy są bardzo popularnym miejscem turystycznym, zajmują piąte miejsce na świecie pod tym względem i w sumie nie ma się czemu dziwić, bo są bogate w starożytne budowle, muzea pełne obrazów wybitnych malarzy, malownicze uliczki, pyszne jedzenie, urokliwe miejsca, ekskluzywne kurorty, góry, piaszczyste wyspy i święte miejsca. Każdy znajdzie tam coś dla siebie.


"Tivoli przez wiele stuleci było popularnym miejscem letniego wypoczynku."

Fotoprzewodnik Włochy utrzymany jest w tym samym stylu co Paryż. Zrobił on na mnie jeszcze większe wrażenie, bo tutaj wszystko jest jeszcze piękniejsze. Nie mogłam napatrzeć się na te wszystkie miejsca, było tyle ciekawych informacji. Najchętniej już planowałabym podróż w te wszystkie miejsca. Na razie jednak muszę odłożyć to na inny czas, ale z pewnością sięgnę wtedy po ten przewodnik, a na razie pozostaje mi tylko podziwiać te wszystkie miejsca na jego zdjęciach.

Za przewodnik serdecznie dziękuję Wydawnictwu Alma Press.

Moja ocena:
10/10

poniedziałek, 20 lipca 2020

Paryż

Tytuł: Paryż
Tytuł oryginału: Visual Explorer Guide: Paris
Autor: Alastair Horne
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 223
Wydawnictwo: Alma Press


"Poczynając od wysokiej na 324 metry Wieży Eiffla po ciągnący się pod ulicami labirynt katakumb, Paryż jest pełen zachwycających obiektów świadczących o skomplikowanych i często burzliwych dziejach miasta."

Nie wiem czy wiecie, ale poza książkami, a może nawet bardziej niż książki, kocham podróże. Ciągle szukam nowych miejsc i odkładam pieniądze na nowe wycieczki te mniejsze i te większe. Jak na razie nie byłam w wielu miejscach za granicą, ale chciałabym to zmienić Paryż jest na mojej liście miejsc, które chciałabym zobaczyć.


"Paryż pokazuje swoje prawdziwe oblicze po zmroku, kiedy sztuczne światło zalewa swoim blaskiem miasto."

Wszyscy wiemy, że Paryż jest miastem zakochanych, miastem artystów i dobrego jedzenia. Piękne, malownicze uliczki, mnóstwo mostów, kolorowe stragany z kwiatami. Aż chciałabym się tam teraz przenieść sprzed komputera... Przewodnik po Paryżu oprowadza nas właśnie po tych wszystkich pięknych miejscach...


"Poznamy muzea, galerie, pomniki i rzeźby, a za ich pośrednictwem dowiemy się więcej o przeszłości Paryża."

Ten mały przewodnik to mnóstwo pięknych zdjęć, ale i nie tylko. Można znaleźć w nim... wszystko. Posiada wszelkie istotne informacje. Przedstawione są w nim zwyczaje Paryżan, ale także i turystów, polecane restauracje, kafejki, grobowce znanych ludzi, miejsca, które ci ludzie odwiedzali, bądź byli z nimi związani, ciekawe miejsca, jak nadziemne metro, kolejka linowo - terenowa, brukowana uliczka, która często jest scenerią kryminałów, a do tego wiele wiele innych. Ten fotoprzewodnik pozwala z miejsca przyjrzeć się najbardziej fascynującym miejscom w tym mieście. Jeśli wybieracie się do Paryża, albo chcecie go lepiej poznać, to zdecydowanie polecam.

Za przewodnik serdecznie dziękuję Wydawnictwu Alma Press.

Moja ocena:
9/10

czwartek, 16 lipca 2020

Błękitna Krew

Tytuł: Błękitna Krew
Tytuł oryginału:Cordina's Crown Jewel 
Autor: Nora Roberts 
Cykl: Księstwo Cordiny (4) 
Rok wydania: 2020 
Liczba stron: 272 
Wydawnictwo: Harper Collins 



"Nigdy w życiu nie czułam się 
lepiej. Nie chciałam zatrzymywać się 
na dłużej w jednym miejscu ani 
nie zamierzałam szukać 
żadnego konkretnego zajęcia. Tymczasem miejsce okazało 
się przepiękne, a zajęcie 
bardzo ciekawe."


Camilla księżniczka se Cordina jest zmęczona życiem na świeczniku, ciągłymi plotkami o domniemanych romansach i tłumu fotoreporterów. Jedynym wyjściem wydaje jej się ucieczka. Ścina włosy, przemienia się w zwyczajną Camillę i wyrusza przed siebie. Przypadkowo trafia na odludzie, gdzie zaszywa się małej chacie wraz z jej właścicielem.



"Ta kobieta podstępnie zmieniła tę chatę w dom."

Delaney Caine jest uderzająco przystojny i jeszcze bardziej niesympatyczny. Początkowo mężczyzna ją drażni, ale z czasem odkrywa, że potrafi być interesujący i dobrze czuje się w jego towarzystwie, a irytacja zaczyna zmieniać się w fascynację. Kiedy rodzi się między nimi uczucie, dziewczyna postanawia wyjawić mu prawdę. Od tej pory już nic nie jest takie samo...


"A gdzie jest miejsce na miłość?"

To już czwarty tom o Księstwie Cordiny. Tym razem przeszliśmy do następnego pokolenia. Camilla jest córką Gabrielli, o której opowiadał tom pierwszy. Nie wiem w czm tkwi problem, ale tak samo jak pierwsza część, ta niespecjalnie przypadła mi do gustu. Historie o mężczyznach (książętach) były niesamowite, a z księżniczkami jest coś nie tak. Trochę mnie irytują, a cała fabuła zieje nudą. Oczywiście nie miałam problemu z dotarciem do końca, ale czytanie nie sprawiło mi jakiejś wielkiej frajdy.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Harper Collins.


Moja ocena:
6/10

środa, 15 lipca 2020

Księżniczka z Teksasu

Tytuł: Księżniczka z Teksasu
Tytuł oryginału:Wyoming Tough 
Autor: Diana Palmer
Cykl: Wyoming Men (1)
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 336
Wydawnictwo: HarperCollins

"Nazajutrz Mallory przyglądał się jej bardziej podejrzliwie niż kiedykolwiek. Podeszła do niego, starając się nie dostrzegać, jak bardzo jest przystojny. Żałowała, że nie poznała go, gdy była w swoim prawdziwym wcieleniu, gdyż wówczas nie dzieliłaby ich bariera społeczna. Niestety cała ta maskarada sprawiła, że wcześniej czy później Mallory dowie się, że okłamała go co do swego pochodzenia."

Morie chce zakosztować zwykłego życia i ucieka z domu, by pracować na ranczu, gdzie nikt nie wie kim jest. Mallory od początku jej nie ufał.Był uprzedzony do kobiet, a jego nieufność podsycała wrogo nastawiona do dziewczyny jego przyjaciółka. Kiedy zatrudniał ją na farmie, coś mu w niej nie pasowało. Szczególnie, że wywarła na nim spore wrażenie...


"(...) to twoje życie i twoje decyzje (...)."

Mori to same sprzeczności. Niby grzeczna i posłuszna, a potrafi postawić się nawet szefowi. Niby biedna, a potrafi grać na instrumentach, przyrządzać wykwintne kolacje i zna się na modzie. To rodzi jeszcze więcej podejrzeń. Gdy Morie zostaje oskarżona o kradzież, Malloty szybko pozbywa się jej z rancza nie słuchając wyjaśnień. Wkrótce gorzko pożałuje swojej decyzji...
 

"A on wciąż o niej myślał i marzył."

Księżniczka z Teksasu to pierwszy tom z Cyklu Wyomig Men i chyba miałam okazję poznać dwóch bohaterów przyszłych powieści i to ich historii nie mogę się doczekać, bo chociaż Mallory nie był taki zły, to powieść nie zrobiła na mnie wrażenia. Powiedziałabym, że niewiele tu się działo. Było dużo pracy, jak to na farmie, ale zabrakło mi więcej zbliżeń, autorka też za mało pokazała uczuć i było trochę zbyt poważnie i momentami ponuro, co odbierało mi radość z czytania. Liczę, że kolejne powieści z serii będą o wiele lepsze.
 
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Harper Collins.
 
Moja ocena:
7/10  

niedziela, 12 lipca 2020

Tajniki uwodzenia

Tytuł: Tajniki uwodzenia
Tytuł oryginału: The Study of Seduction
Autor: Sabrina Jeffries
Cykl: Niepoprawni uwodziciele (2)
Rok wydania: 2018
Liczb stron: 414
Wydawnictwo: Bis

 "Nie jestem zainteresowany zalecaniem się do tych głupich panienek. No, może panna Trevor mogłaby być, gdyby nie miała tak fatalnego gustu, jeśli chodzi o strój. Natomiast co do pozostałych, to wolę umrzeć jako kawaler, niż ożenić się z którąś z nich. Po co więc mam się wysilać i prawić im komplementy?"   

Lady Clarissa Lindsey jest najlepszą partią w towarzystwie - piękna, inteligentna i czarująca, a co najważniejsze - posiada spory posag. Dziewczyna jednak postanawia nigdy nie wyjść za mąż, ku ogromnej rozpaczy matki i wielu kawalerów. Jeden z nich jednak jest nieustępliwy i zaczyna nękać damę, a ona potrzebuje oddanego obrońcy...

 
"Zdaje mi się, że masz na mój temat wiele opinii, które nie mają nic wspólnego z moim prawdziwym charakterem."   
 
Edwin Barlow, lord Blakeborough, zgodził się pomóc impulsywnej podopiecznej swego przyjaciela i został jej opiekunem. Sam postanowił wykorzystać ten czas na znalezienie odpowiedniej żony i choć poprosił o pomoc w tym lady Clarissę, to zdawał sobie sprawę, że spędzanie z nią czasu nie pomoże mu w tym, bo niewiele trzeba było, żeby go oczarowała, a przecież wyraźnie powiedziała, że nie zamierza nikogo poślubić...
 


"Innymi słowy, sama nie chcesz mnie poślubić, ale nie chcesz też, żebym żebym ożenił się z kimś innym."  

 Tajniki uwodzenia to bardzo świeża i lekka powieść. Nie pozbawiona miłości, pożądanie i świetnego humoru, tworzy niesamowitą mieszankę. Zaczęłam czytać tą powieść i nie potrafiłam odłożyć. Zatraciłam się w niej bez reszty. Była dla mnie niczym świeży powiew po poprzedniej lekturze. Bardzo polubiłam bohaterów, którzy od razu zrobili na mnie wrażenie sympatycznych, lekko zadziornych i jak na razie, dotąd niespotykanych. Tą historię chciałam tylko czytać i czytać i marzyłam, żeby trwało to jak najdłużej.  

 Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Bis.   

Moja ocena:  
10/10

sobota, 11 lipca 2020

Wojowniczka

Tytuł: Wojowniczka
Tytuł oryginału: The Lion's Daughter
Autor: Loretta Chase
Cykl: Rozpustnicy (1)
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 472
Wydawnictwo: Bis


"Po prostu jestem głupią, leniwą ćmą, machającą bez sensu skrzydłami. Ty zaś jesteś głownią, wybuchającą co rusz płomieniem. Głupia ćma dostrzega jasny, piękny płomień i rusza wprost do niego. Nie myśli o konsekwencjach, choć jest na tyle dorosła, że powinna być ich świadoma."

Esme Brentmor jest córką nieżyjącej już Albanki i wydziedziczonego przez rodzinę angielskiego arystokraty. Chcąc przedostać się do Anglii, podróżuje przez swoją ukochaną Albanię w towarzystwie przystojnego uwodziciela lorda Variana Edenmonta. By uniknąć kłopotów, możliwości rozpoznania i niechcianych zalotów, dziewczyna udaje chłopca...


"Wrażliwą? Twoje kamienie są bardziej wrażliwe."

Jej fortel nie trwa długo i wychodzi na jaw, że jest kobietą. Jest drobna, odważna i nieokiełznana. Zdaje się tez o wiele młodsza, jednak to nie potrafi ostatecznie ostudzić zapędów lorda Edenmonta, który coraz bardziej jej pragnie. Podróż obfituje w niebezpieczne przygody i emocjonalne pułapki, z których próbują się wydostać.


"-Słyszę jak myślisz - zauważył ponuro. - Co prowadzi do kłopotów."

Jest to jedna z wielu książek autorki, które przeczytała i zarazem najsłabsza z nich. Nie jest zła, ale najmniej przypadła mi do gustu. Była trochę... ciężka. Było tu też mnóstwo intryg, w których się pogubiłam i kompletnie ich nie rozumiałam, co trochę mi przeszkadzało. Ta powieść jest zupełnie inna niż książki Chase, z którymi spotkałam się do tej pory. Fabuła osadzona jest głównie w Albanii, która rządzi się zupełnie innymi prawami, ma inne obyczaje, a także i bohaterka jest trochę inna. Esme jest chłopczycą. Potrafi walczyć jak mężczyzna, wyjmować kule z ciała, kiedy inni chcą amputować kończynę. Taka kobieta robi wrażenie, jednak... ja wolę te typowo londyńskie, bądź francuskie bohaterki, które nie są aż tak waleczne.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Bis.

Moja ocena:
8/10

piątek, 10 lipca 2020

Zdrowo, słodko, z miłością

Tytuł: Zdrowo, słodko, z miłością
Autor: Agnieszka Nitsu
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 263
Wydawnictwo: Bis


"Musisz wziąć odpowiedzialność za swoje życie i przestać obwiniać innych za swoje niepowodzenia. Pamiętaj, że żadna osoba, miejsce czy rzecz nie sprawują władzy nad tobą. Tylko twoje myśli i słowa budują twoją teraźniejszość i przyszłość. Żadna inna siła na świecie nie ma równie głębokiego wpływu na twoją rzeczywistość jak moc myśli w twojej głowie."


Od dawna wiemy, że słodycze kupowane w sklepach nie są zdrowe. Ciężko jednak im się oprzeć, a nie zawsze nas stać, by pójść do cukierni na ciasto i za kawałek niego zapłacić ok 10 zł. A i wtedy nie zawsze możemy liczyć na zdrowy deser. A przecież możemy sami sobie stworzyć przepyszny deser pełen zdrowia i słodkości i to znacznie taniej.

  
"Bądź dla siebie dobra." 

Zdrowo, słodko, z miłością zawiera przepisy przeróżnych słodkości: ciasta, tarty, babki, brownie, koktajle, napoje, ciastka, babeczki, muffiny, budynie, babeczki, lody, pieczone owoce... No pyszności, słodkości w różnych kategoriach, a to wszystko opatrzone takimi zdjęciami, że na ich widok aż ślinka cieknie. 

  
"Spełniaj swoje marzenia."

Zdrowo, słodko, z miłością zaczyna się trochę jak poradnik, bo kilkanaście początkowych stron zawiera rady i mnóstwo ciepłych słów skierowanych do czytelnika. Było to dla mnie zaskoczeniem, bo nie spodziewałam się czegoś takiego, ale bardzo miłym zaskoczeniem. A co do samych przepisów..., to już nie mogę się doczekać kiedy ich wypróbuję i jestem przekonana, że słodkości będą smakowały tak jak sobie to wyobrażam patrząc na zdjęcia.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Bis.

Moja ocena:
10/10