środa, 17 września 2025

Słowo się rzekło, madame

Tytuł: Słowo się rzekło, madame
Autor: Magdalena Kordel
Rok wydania: 2025
Liczba stron: 320
Wydawnictwo: Literackie

"Wracając do swojego pokoju, Emilia miała wrażenie, że wszystko, co się dzisiaj stało, wydarzyło się trochę poza nią. Czuła, jakby na nic nie miała wpływu. Jakby znajdowała się na pontonie, którym płynie górską rzeką, a ta, niosąc ją całym swym dzikim pędem, pozwalała w swojej łaskawości jedynie omijać sterczące skały i połamane pnie. Przyjechała tu zaledwie wczoraj, a podjęła w ciągu jednego dnia tyle ważnych decyzji, ile w Warszawie nie zebrało się przez wiele miesięcy."

Klara i Wacław od lat prowadzą malowniczy pensjonat nad brzegiem morza o wdzięcznej nazwie „Eden”. Ale „Eden” to nie tylko pensjonat. To ich dom, pełen wspomnień i rodzinnego ciepła. Jednak czas nie stoi w miejscu, a codzienne obowiązki i upływające lata sprawiają, że zaczynają rozważać sprzedaż pensjonatu i przeprowadzkę do słonecznej Hiszpanii. Nie chcą jednak przekazać go w obce ręce, które go zniszczą i zmienią w modny hotel.


"Tylko głupi nie słucha, gdy mądry proponuje."

Szczęściem w nieszczęściu na ich progu pojawia się Emilka, kobieta, którą traktują jak córkę. Emilia szuka spokojnej przystani po rewolucjach jakie zaszły w jej życiu. Rzuciła pracę i chłopaka, a do tego wciąż brakuje jej ukochanej babci. Dosyć szybko w ich głowach rodzi się pomysł, który pozwoli zarówno uratować "Eden" jak i Emilkę.


"Po raz kolejny okazało się, że cudze kłopoty i próba ich rozwiązania świetnie leczą z zamartwiania się własnymi."

Znacie takie historie, które otulają jak miękki koc, promienie słońca, czy ciepła bryza? Słowo się rzekło, madame to dosłownie taka historia. Mamy tu parę uroczych staruszków, którzy dbają o siebie nawzajem, swoją miłość i bliskich. Nie brak im też zapału, a nawet szemranej przeszłości. No musie przyznać - połączenie idealne. Do tego Emilia, trochę pogubiona, ale również pełna zapału, konsekwentnie realizująca swoje cele. No i jest też Krzysiek, o którym wcześniej nie wspomniałam, sąsiad, złota rączka, chętny do pomocy i najwyraźniej zainteresowany Emilią. Wątek romantyczny został tu poprowadzony bardzo subtelnie. Za to nie zabrakło tu ciepła, które dosłownie wypływało z każdej czytanej przeze mnie strony. Było tez troszkę humoru, odrobinę momentów na wzruszenia i refleksję. Kiedy dobrnęłam do końca żałowałam, że to już koniec.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Literackiemu.

Moja ocena:
8/10


2 komentarze: