Autor: Jolanta Kosowska
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 300
Wydawnictwo: Novae Res
"Nagle wydało mi się, że nic we mnie nie ma. Nawet złość i żal gdzieś zniknęły. Nie ma nic, tylko pustka. Jakby wszystko wypaliło się i zgasło, zostały tylko ruiny i zgliszcza, jakby po rumowisku nie pełzały już nawet pojedyncze języki ognia, nie unosił się nad pogorzeliskiem zapach dymu i spalenizny."
Ona – spokojna, rozważna studentka medycyny, ceniąca sobie swoje
poukładane życie. On – rozpieszczony jedynak z bogatego domu, któremu w
głowie tylko sport i przyjemności. Dzieli ich niemal wszystko: poglądy,
charaktery, styl życia... A jednak pewnego dnia połączy ich coś, od
czego nie będą w stanie się uwolnić. Coś, co wyzwoli w nich emocje,
jakich wcześniej nie znali i nie podejrzewali, że są do nich zdolni...
"Chciałbym móc Ci podarować
Jeszcze raz to wszystko,
Co kojarzy mi się z miłością."
Jeszcze raz to wszystko,
Co kojarzy mi się z miłością."
Ta historia w niczym nie przypomina bajkowego scenariusza w stylu:
poznali się, pokochali, pobrali, żyli długo i szczęśliwie. To opowieść o
miłości, która rani, niszczy i zostawia bolesne blizny. Opowieść o
ludziach, którzy nie potrafią żyć ani ze sobą, ani bez siebie. A kiedy
dojdą do wniosku, że ta miłość to nie dar, tylko przekleństwo, zrobią
wszystko, żeby ją zabić.
"Sny niewyśnione,
Słowa niewypowiedziane,
Drogi nieprzebyte,
Noce przeszeptane."
Słowa niewypowiedziane,
Drogi nieprzebyte,
Noce przeszeptane."
Każda rzecz, nawet niewielka,która dzieje się w naszym życiu może mieć ogromne znaczenie. Często sobie to powtarzam i zastanawiam się co by było, gdybym wyszła z domu kilka minut później albo wcześniej, czy udała się gdzieś inną drogą, albo wyszła z koleżanką na drinka do innego lokalu. Jeszcze żadna książka nie obrazowała tak dokładnie konsekwencji ludzkich wyborów. Oczywiście nie w takich szczegółach ale jednak. Trzy razy miłość wywarła na mnie ogromne wrażenie. Nie spodziewałam się tylu emocji i że potraktuję ją tak osobiście.
Jest bardzo wartościową książką, bo pokazuje nam, że zawsze trzeba się zastanowić przed dokonaniem wyboru, rozważyć jakie mogą być tego konsekwencje i jaki to będzie miało wpływ na dalsze życie. Nie jest to lekka powieść, ale z całego serca mówię że warto ją przeczytać, bo pokazuje również jak wielką i niezniszczalną siłą jest miłość, a to właśnie ona nadaje życiu sens.
Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
Moja ocena:
9/10
Ta książka już od momentu zapowiedzi, znajduje się na mojej liście lektur, które koniecznie chcę przeczytać i na pewno tak się stanie. 😊
OdpowiedzUsuńTa książka dosłownie opanowała blogosferę i zbiera bardzo przyzwoite recenzje... obyczajówka to nie moja domena ale może się skuszę?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Zaskoczyłaś mnie stwierdzeniem, że to nie jest lekka powieść. Po opisie byłam pewna, że to mało ambitne romansidło, ale teraz czuję się zaintrygowana...
OdpowiedzUsuń