niedziela, 6 czerwca 2021

Trzy oblicza pożądania

Tytuł: Trzy oblicza pożądania
Tytuł oryginału: Tempted
Autor: Megan Hart
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 416
Wydawnictwo: HarperCollins


"Bywa, że los rzuca nas ponownie w miejsca, których nie spodziewaliśmy się już zobaczyć. Oddala od tych, które wydawały się nam pisane. Zbyt często przegapiamy ważne momenty. Zakładamy błędnie, że będą jeszcze tysiące podobnych okazji."

 

Anne i James są szczęśliwym małżeństwem. Mają dom, James ma dobrą pracę, na razie brakuje im tylko dziecka, a właściwie to Jamesowi go brakuje, bo Annie na razie nie czuje się na nie gotowa. Anne nigdy nie zdradziła męża, nigdy nikogo innego nie pragnęła, ale to wszystko niebawem ma się zmienić.


 "Nigdy nie zdradziłam męża. Nie miałam też żadnych powodów, by podejrzewać, że on mnie zdradził. A teraz zapraszaliśmy obcą osobę do naszego łóżka. Musiałabym być stuknięta, żeby nie czuć niepokoju." 

Do Jamesa przyjeżdża Alex, przyjaciel z młodości. Jego obecność z czasem zmienia wszystko. Jest przystojny i pociągający, robi duże wrażenie na Annie. Jednak kobieta nigdy nie zdradziłaby męża. Co jednak kiedy on chce zaprosić go do ich wspólnego łóżka?


 "Przyszłam się pożegnać i dokonałam tego. Przyszłam, by pozwolić mu odejść i się udało." 

Itrygujący opis i cudowna okładka, któa obiecuje wiele. A co jest w środku? Początek bardzo mi się spodobał, później było różnie. Historia dosyć specyficzna i kontrowersyjna, jak dla mnie. Lubię erotyki i często po nie sięgma, jednak jeszcze żaden trójkąt mnie nie przekonał. Tym razem też tak było. Początkowo historia toczyła się ciekawie, jednak z czasem wszystko zrobiło się trochę zagmatwane, irytujące i odrobinę nudne. Bohaterka zaczęła się gubić we własnych uczuciach, emocjach i sama nie wiedziała czego chce, a męscy bohaterowie również dziwnie się zachowywali. Klimat zrobił się dziwny i już nie mogłam doczekać się zakończenia. Mimo to książkę czytało mi się dosyć przyjemnie, w szczególności początek.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu HarperCollins.

Moja ocena:
6/10
 

4 komentarze:

  1. Nie mam teraz ochoty na tego typu lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jestem nią zainteresowana. Jeśli dobrze pamiętam inne książki tej autorki lepiej oceniałaś.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Może w ramach wakacyjnej lektury ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam, że to dosyć rzadko spotykane połączenie. Trójkąt i jego następstwa... Hmmm chyba jednak nie dla mnie.
    Pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń