Autor:Augusta Docher
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 376
Wydawnictwo: Novae Res
"Nie mam prawa o tobie myśleć - odpowiedziała,
nagle cichnąc i gasnąc. - Wiesz jak to jest, gdy budzisz się rano,
odwracasz głowę i patrzysz w bok, żeby zobaczyć puste miejsce? Poduszkę
bez śladu wgniecenia po czyjejś głowie. Zarzucasz rękę, żeby objąć
kogoś, dotknąć, a tej osoby po prostu nie ma. Nie ma jej zapachu,
ciepła, szmeru oddechu. Nic. - Przełknęła ślinę. - Przecież to znasz..."
Fabiana nie utrzymuje kontaktów z matką. Mieszka z chłopakiem, którego musi utrzymywać. Jest studentką i zarabia jako fotomodelka. Kiedy dostaje propozycję sesji zdjęciowej na Ukrainie, pomimo usilnych nalegań zarówno pracodawcy jak i chłopaka, dziewczyna zdecydowanie odrzuca ofertę. Nie zamierza wyjeżdżać z kraju, szczególni na Ukrainę, gdzie nie czułaby się bezpiecznie. Niestety, przewrotny los i tak nie pozwoli jej mieszkać w Polsce i diametralnie zmieni jej życie.
"Nie warto starać się za dwoje, zabiegać o
wzajemność i pielęgnować własną, jednostronną miłość. To nigdy nie
wychodzi, bo nie da się latać z jednym skrzydłem..."
Fabiana zostaje uprowadzona i uwięziona w luksusowej posiadłości na Lazurowym Wybrzeżu. Porywaczem okazuje się kazachski chan, jednooki miliarder. Dziewczyna żyje w dostatku i wielkim przepychu. Czuje się jednak jak uwięziona w złotej klatce. Na dręczące ją pytania nie dostaje odpowiedzi. Jest jednak uparta i nie zamierza się poddać, ale nie spodziewa się, ze prawda, okaże się tak wstrząsająca i niebezpieczna...
"Niektórych trudno kochać, ale nienawidzić jeszcze trudniej."
Pomimo początkowej niechęci, dziewczyna stopniowo zaczyna przyzwyczajać się do nowego miejsca. Zaczyna dostrzegać uroki Lazurowego Wybrzeża i nawiązuje przyjaźnie. Jej służąca Alija, staje się dla niej niczym siostra. Lubi też spędzać czas w ogrodzie ze starym ogrodnikiem. I pomimo wielkich oporów, jej serce szybciej zaczyna bić na widok porywacza, Karima... Mężczyzna również zdaje się coś do nie czuć, jednak jego serce wciąż spowija lód, a wydarzenia z przeszłości nie dają mu spokoju...
"Fabiana wystawiła język. - Panna się napaliła,
a tu bach. Faktura korekta. Zwrot bez podania przyczyny. O kto taką
zechce? Nie wiadomo czy plomby niezerwane..."
Przyznam szczerze, że początkowo, powieść niezbyt mnie wciągnęła. Ta oferta pracy na Ukrainie, nieszczęśliwy związek... Jakoś to do mnie nie przemawiało. To całe porwanie też nie zrobiło na mnie wielkiego wrażenia, obawiałam się, że dalej będzie jeszcze gorzej. Ale nie było. Było lepiej, o niebo lepiej. Z czasem tylko coraz bardziej wciągałam się w fabułę i zanurzałam się w historię. Augusta Docher stworzyła cudownych bohaterów, pełnych sprzeczności pragnących szczęścia i miłości. Kryształowe Serca to książka, która potrafi bez reszty pochłonąć czytelnika na długie godziny.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Novae Res.
Moja ocena:
8/10
Bardzo zaciekawiłaś mnie tą książką.
OdpowiedzUsuńMiałam dokładnie tak samo jak ty. Na początku nie byłam przekonana, ale później się jakoś wkręciłam i nie potrafiłam skończyć dopóki się nie dowiem kto jest kim, co się dzieje.
OdpowiedzUsuńTym razem podziękuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Hm, chociaż brzmi to nienajgorzej, nie wiem czy ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńjustmajka.blogspot.com
Poluję na tę książkę! :)
OdpowiedzUsuńNiestety ta książka nie dla mnie, chociaż mam nadzieję, że innym się spodoba. :)
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com