wtorek, 9 marca 2021

Zawsze tylko ty

Tytuł: Zawsze tylko ty
Autor: Paulina Bondaruk
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 404
Wydawnictwo: Novae Res


"Paweł nie mógł się skupić, gdy widział Alicję. Sam nie wiedział czemu, ale odczuwał szybsze bicie serca. Odkąd zobaczył ją po raz pierwszy, czuł, że ta dziewczyna musi być wyjątkowa. Była tak piękna i inteligentna, że momentami Paweł nie mógł oderwać od niej wzroku."

 

Alicja, młoda studentka psychologii, od czterech lat zaręczona jest z Kamilem. Z pozoru wydaje się z nim szczęśliwa, jednak coraz częściej zaczyna dostrzegać, że w ich związku coś się psuje. Kamil wydaje się opryskliwy i nie poświęca jej tyle czasu, co kiedyś, zaczyna się od niej oddalać, a ona czuje się coraz bardziej nieszczęśliwa. 

 


"Ty na prawdę nie wiesz, z którym z nich chcesz być?"

W życiu Alicji nagle pojawia się nowy mężczyzna. Paweł jest nowym kolegą na uczelni, który bardzo szybko staje się kimś więcej. Dziewczyna zaczyna spędzać z nim więcej czasu, otwierać się przed nim, zwierzać ze swoich problemów, a on zawsze jest tym, na którego może liczyć. Między nimi szybko rodzi się uczcie, a Alicja będzie musiała wybrać czy pójść za głosem serca czy rozumu.

"Bo wiesz, albo się kogoś kocha, albo nie, i tu chyba nie ma się nad czym zastanawiać."

Zawsze tylko ty to historia o skomplikowanej relacji oprawiona w przepiękną okładkę, od któej ciężko oderwać wzrok. Powieść pochłonęła mnie bez reszty. Kiedy tylko zaczęłam czytać, od razu przepadłam i nie odłożyłam jej dopóki nie poznałam zakończenia. Ale to powieść niestety nie pozbawiona wad. Dużo tu drobnych mankametnów - dialogii sztuczne i czasami trochę jakby pisane na siłę, brakuje w nich swobody, naturalności i spontaniczności. Bardzo też denerowowało mnie niezdecydowanie Alicji i dziwne zakochanie Pawła pod koniec i końcówka powieści, kiedy to wszystko wydawało mi się takie przedłużane na siłę. Niemniej jednak nie były to mankamenty, które zakłóciłyby mi radość z czytania. Ponadto jest to debiut autorki, więc te drobne wady tym bardziej wydają się nieistotne. Gratuluję autorce udanego debiutu i życzę samych sukcesów, bo chętnie poznam kolejne historii wychodzące spod pióra pani Pauliny.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Novae Res.

Moja ocena:
8/10

 

6 komentarzy: