Tytuł oryginału: A Court of Silver Flames
Autor: Sarah J. Maas
Cykl: Dwór Cierni i Róż (4.1)
Rok wydania: 2021
Liczba stron: 640
Wydawnictwo: Uroboros
"A gdybym powiedział ci, Panie Rozlewu Krwi, co kamień, ciemność i morze
poza nimi mi wyszeptały? Jak drżeli ze strachu; na tej wyspie za morzem.
Jak się trzęśli, kiedy o n a się pojawiła. Zabrała coś... coś cennego.
Wyrwała to własnymi zębami."
Nesta cierpi i nie zamierza niczego nikomu ułatwiać. Zanurza się w swoim bólu i stara się zagłuszyć wspomnienia o śmierci swojej i bliskich muzyką, alkoholem i towarzystwem mężczyzn. Nie zamierza zaakceptować, że wbrew swoj woli straciła ludzkie życie i stała się potworem - fae. Odsunęła się od bliskich, odwróciła się od sióstr i zamieszkała z dala od nich, by móc żyć po swojemu. Jednakże Feyra i Kasjan nie zamierzają pozwolić jej spalić się własnym ogniem.
"- Poprowadzę cię tą drogą - szepnął. - Po prostu mnie nie odpychaj.
Jeśli chcesz jeszcze przez tydzień wędrować w ciszy, w porządku. Pod
warunkiem, że w końcu do mnie przemówisz."
Po jednym z wielu wyskoków Nesty, Feyra postanawia podjąć odpowiednie kroki. Od tej pory Nesta ma zmienić swój tryb życia - ma pomagać w bibliotece i uczyć się od Kasjana sztuki walki. Między nią, a wojownikiem Dworu Nocy płonie prawdziwy ogień. Może on ich oczyścić lub spalić. Tymczasem zdradzieckie ludzkie królowe, które powróciły na kontynent
podczas ostatniej wojny, zawarły nowy niebezpieczny sojusz, zagrażający
kruchemu pokojowi, który zapanował w królestwach. Aby powstrzymać wojnę Nesta i Kasjan muszą wyruszyć na misje, by odnaleźć zaginione artefakty, które posiadają ogromną moc. Ich przechwycenie może zapobiec kolejnej okrutnej wojnie.
"Wspólna śmierć to jednak nie to samo co wspólne życie."
Pokochaliście kiedyś tak bardzo jakąś serię, książkę czy film, że chcieliście się dosłownie przenieść do jej świata, otaczać się wszystkim co ma z tym związek i ogólnie oszaleliście? Ja tak mam z książkami od Sarah J. Maas, a szczególnie z Dworami. Niedługo po przeczytaniu Dworu Srebrnych Płomieni, zamówiłam bluzy z motywem Valkirii, których to sztuk walki uczyła się Nesta, a także z Ilyrami i górą Ramiel, których pokochałam już wcześniej. Obie te bluzy możecie zobaczyć na zdjęciach powyżej ;)
A wracając do książek, to zakochałam się w nich, jednakże nie ukrywam, że są one o wiele słabsze od części poprzednich. Nesta i Kasjan to świetni bohaterowie, których historii nie mogłam się doczekać. Pokochałam ich chyba jeszcze bardziej, o ile to możliwe. Natomiast mam ogromny żal do autorki, że tak bardzo zmieniła Rhysanda. Kiedyś był cudownym facetem, twardym, silnym i wspaniałym partnerem, a teraz stał się... Aż ciężko mi to określić... Przede wszystkim stał się zbyt opiekuńczy, jakby zapomniał, że Feyra to wojowniczka. Rozumiem, że mógł nie ufać Neście, ale jego zachowanie w stosunku do niej i właściwie do wszystkich stało się nie do wytrzymania. Nie rozumiem jak autorka mogła coś takiego zrobić. Cieszyłam się na to kolejne spotkanie z moimi ulubionymi bohaterami, a oni się diametralnie zmienili i to na gorsze. Niemniej jednak ogromnie się cieszę, że mogłam poznać losy Nesty i Kasjana i czekam na kolejne książki autorki, a także na ekranizację jej powieści.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Uroboros.
Moja ocena:
9/10
9/10
Przymierzam się do tej serii :)
OdpowiedzUsuńTo nie są moje klimaty dlaczego nie będę czytała tej serii.
OdpowiedzUsuńChyba każdy mol książkowy ma taką serię, która jest mu bliska. Ja mam nawet więcej niż jedną. ;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie książka :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie, ale sąsiadka się ucieszy jak jej polecę kolejną fantastykę. ;)
OdpowiedzUsuńWydają się bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuń