piątek, 18 sierpnia 2023

Kontrahent

Tytuł: Kontrahent
Autor: Magdalena Pasternak
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 352
Wydawnictwo: Purple Book

"Mick wyraźnie zmaga się z postawionym przed nim dylematem, nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Źrenice mu się rozszerzają, a cwaniacki uśmieszek zyskuje bardziej mroczny refleks. Gorzej jednak, że i ja ożywiam się na myśl, co mógłby robić ze mną na tym pieprzonym biurku."


Marion Parnell to młoda kobieta, która już osiągnęła sukces. Pracuje jako agentka motoryzacyjna i wie, że nie może pozwolić sobie na żadną słabość. Radziła sobie już z niejednym mężczyzną i nie zamierza tego zmieniać. Zna swoją wartość, jest zadowolna ze swoich osiągnięć i nie zamierza zwalniać tempa we wspinaniu się po szczeblach kariery.



 "-Prędzej czy później któreś z nas będzie musiało ulec i lepiej, abyś była to ty - dodaje po chwili, co ucina wszelkie myśli o niebanalnych motywach jego zachowań."

Mick Sauter jest wnukiem jej klienta i już przy samym poznaniu wynikają między nimi nieporozumienia, które są zaledwie początkiem tej fali. Między nimi dochodzi do licznych spięć i wydaje się to nie mieć końca. Do tego dołącza także pożądanie przez co relacja tych dwójki to istna mieszanka wybuchowa.

 

"-Skończyłam z tobą - oświadcza radykalnie, wyciąga z bagażu uchwyt i pcha walizkę przed siebie.
-Tak bardzo cię przepraszam - szepczę zastępując jej drogę."

Uwielbiam wątki hate - love. Najpierw nienawiść, sprzeczki, namiętne kłótnie, do tego iskry, aż to wszystko przemienia się w równie gorącą miłość. Nie lubię jednak kiedy kłótnie wydają się pozbawione sensu i tworzone jakby na siłę. Tym razem niestety tak było. Samo początkowe nieporozumienie wydawało mi się nienaturalne, późniejsze sprzeczki zbyt ordynarne, zachowanie bohaterów przy tym strasznie infantylne. Dopiero ich późniejsze relacje nabrały głębszego sensu i wtedy zaangażowałam się w tą historię. Nie dane było mi jednak się nią nacieszyć, bo szybko zbliżała się do końca. Zakończenie okazało się obiecujące i z chęcią poznam dalsze losy bohaterów w kolejnej powieści, jednak żałuję, że autorka nie zmniejszyła liczby kłótni bohaterów i nie zawarła wszystkiego w jednej książce.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Purple Book.

Moja ocena:
6/10

6 komentarzy:

  1. Raczej nie będę czytała tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też lubię klimaty hate-love, ale irytują mnie zachowania i frustrację tworzone na siłę. Często jest tak, że to bohaterki takich powieści są bardziej sfrustrowane i czepiają się o wszystko, co z kolei mnie irytuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj oboje się czepiali i chyba nawet bardziej denerwował mnie Mick, który często nazywał Marion "małolatą". No mimo że byłą od niego trochę młodsza to, przecież już była dorosłą kobietą.

      Usuń
  3. Nie mam w planach tej książki - jakoś tego typu powieści nie trafiają w moje gusta.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też lubię motyw hate - love, ale faktycznie musi być dobrze poprowadzony. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też lubię takie sprzeczne emocje :D

    OdpowiedzUsuń