Autor: Aneta Krasińska
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 320
Wydawnictwo: Bookend
"Była wyczerpana nauką do egzaminów i pracą, ale nie chciała wrócić do baru. Adam delikatnie gładził jej plecy. Przymknęła powieki i postarała się odprężyć. Jego palce sunęły w górę, zakreślając kręgi, po czym powoli zsuwały się w dół. Zamarła w oczekiwaniu na to, co nastąpi."
Luiza rozpoczyna studia dziennikarskie. Studia łączy z pracą, by odciążyć rodziców. Jej dni wypełnia ciężka praca i nauka. Dziewczyna jest bardzo ambitna i zalezy jej, żeby mieć jak najlepszy start w dorosłym życiu. Nie ma czasu na imprezy i młodzieńcze szaleństwa, w których uczestniczą jej równieśnicy.
"Nie oczekiwała pocieszenia. Była silna."
Nieoczekiwanie w jej życiu pojawia się interesujący chłopak. Dziewczyna zupełnie traci dla niego głowę. Wchodzi w tą nową relację całą sobą nie myśląc o konsekwencjach. Wszystko wydaje jej się teraz piękniejsze, czuje się szczęśliwa i spełniona. Tylko czy sielanka może trwać wiecznie? Co jeśli na jej drodze zaczną piętrzyć się kolejne problemy.
"To był ich czas. Czas, w którym znowu liczyła się tylko miłość i wzajemne zaufanie."
Za nim sięgnęłam po tę książkę przeczytałam recenzję Agnieszki z Kocie czytanie. Agnieszka pisała o tym, że czas wkroczenia młodej osoby w dorosłość to czas ciężki i wiele błędów można wówczas popełnić. Byłam pewna, że doskonale zdaję sobie z tego sprawę, bo sama właśnie skończyłam studia, dobrze pamiętam ten czas, praca, łączenie jej z nauką, brak perspektyw pracy w zawodzie, związki, przyjaźnie itd.. Ale to, życie Luizy i jej perypetie, czegoś takiego się nie spodziewałam. Może gdyby fabuła umieszczona "teraz" to byłoby to życie podobne do mojego, ale wszystko zaczęło się wroku 2000 i chociaż nie było to tak dawno temu, to jednak wszystko wyglądało trochę inaczej. Trochę inna mentalność, troszkę inne postrzeganie kobiety, a szczególnie jej roli w rodzinie w małżeństwie. Bardzo mnie to wszystko poruszyło. Męczyło mnie wszystko to, co złego spotykało Luizę. Miałam takie myśli, że dlaczego się nie zbuntowała, nie zostawiła tego wszystkie za sobą, ale później przypominałam sobie, że wtedy częściej jeszcze zwracano uwagę na to, że nie wypada, że lepiej przecierpieć. Jak widzicie bardzo się zżyłam z Luizą, ale czasami miałam wrażenie, że nie dopuszczała ona mnie do siebie, jakby znajdowała się za szybą i nie miałam do wszystkiedo dostępu. Autorka tak skonstruowała powieść, że wielu rzeczy musiałam się domyślać, często dużo rzeczy nie było napisanych wprost, tylko pozostawało w strefie domysłów. Bywało też tak, że wątek się urywał i nagle był przeskok do czegoś innego. Odrobinę mnie to irytowało, bo zaburzało taką płynność i musiałam się odrywać od tego w co się zagłębiłam. Ale to tylko taki niewielki minus, który nie wpłynął zbyt mocno na odbiór tej powieści. Muszę też zwrócić uwagę na zakończenie, którego się nie spodziewałam i sprawiło, że z chęcią poznam dalsze losy bohaterki.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Bookend.
Moja ocena:
8/10
Dla mnie ta książka jest wyjątkowa.
OdpowiedzUsuńJuż jak widziałam zapowiedzi, to uznałam książkę za interesującą.
OdpowiedzUsuńFajna recenzja, myślę że warto przeczytać.
OdpowiedzUsuńKsiążka na pewno warta jest przeczytania.
OdpowiedzUsuńZ jednej strony w tej książce coś mnie intryguje i mam wrażenie, że mogłabym się w niej odnaleźć. Jednak z drugiej strony wiem, że to książka zupełnie nie w moich klimatach i mogę się nią rozczarować, więc stoję poniekąd na rozdrożu.
OdpowiedzUsuńJest bardzo kobieca i pokazuje jakie zagrożenia mogą czekać na kobietę wchodzącą w dorosłość.
UsuńO tej książce słyszałam dużo dobrego. Fajnie, że i tobie przypadła do gustu.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Zachęcająca recenzja, myślę, że to książka warta przeczytania :)
OdpowiedzUsuńhttps://apetycznie-klasycznie.pl/