czwartek, 3 sierpnia 2023

Królewska guwernantka

Tytuł: Królewska guwernantka
Tytuł oryginału: The Governess
Autor: Wendy Holden
Rok wydania: 2023
Liczba stron: 544
Wydawnictwo: HarperCollins


"Nawet Lilibet, dawniej niezwykle grzeczne dziecko, teraz przechodziła samą siebie. Po raz pierwszy w życiu zaczęła się źle zachowywać podczas lekcji, a ostatnio wylała sobie na głowę zawartość kałamarza, by wyrazić frustrację na lekcji francuskiego."


Marion Crawford pragnęła uczyć dzieci w slumsach, jednak nieoczekiwanie w 1933 roku została guwernantką małych księżniczek Elżbiety i Małgorzaty. Chcąc im zapewnić normalne, radosne dzieciństwo i pokazać prawdziwe życie zwykłych obywateli, jeździła z nimi autobusami, zabierała je na publiczny basen i świąteczne zakupy do Woolworths.


"Mamo, mamy rok tysiąc dziewięćset trzydziesty drugi! Dziewczyny nie potrzebują już mężczyzn z zamiarami, mają własne zamiary!"

Przez siedemnaście lat służyła w sercu rodziny królewskiej, była bliżej księżniczek niż ich włąsna matka, oddała im swoje życie i serce. Jej oddanie, miłość i lojalność okazały się jednak nicniewarte, kiedy tylko sprzeciwiła się woli królowej. Została zepchnięta w mrok niepamięci, a cała rodzina królewska odwróciła się od niej.


"Odszedł, zostawiając Marion ze wspomnieniami wszystkiego, co robiła z dziewczynkami w ciągu długich lat."

Nie spodziewałam się, że ta książka mnie tak poruszy. Podczas czytania bardzo zżyłam się z Marion. Czułam się tak jakbym osobiście odbierała zniewagi czy przykrości, które ją dotykały. Bardzo polubiłam Marion i wraz z nią wszystko przeżywałam. Nie polubiłam ani królowej matki, ani Margaret. Królowa była samolubna, czasami okrutna, a Margaret strasznie zapatrzona w siebie. Polubiłam za to Elżbietę i z największą przyjamnością śledziłam jej życie w czasie II wojny światowej, kiedy stawała się dorosła. 

Powieść została bardzo rzetelnie przygotowana. Często denerwowałam się czytając powieści historyczne, gdzie dialogi były dla mnie absurdalne i wymuszone, kompletnie mi nie pasowały, a tutaj było to tak naturalne, że podczas czytania czułam się tak jakbym przeniosła się tam i stała obok Marion i to wszystko słyszała, widziała i czuła. To jest chyba największym atutem tej książki. Powieść oparta została na słynnej książce napisanej przez samą Marion, którą planuję przeczytać. 

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu HarperCollins.

Moja ocena:
10/10

6 komentarzy:

  1. Chętnie przeczytam. Książka wpisuje się w moje zainteresowania

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię powieści historyczne. Chętnie przeczytam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachęciłaś mnie tą recenzją do sięgnięcia po ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo zachęcająca recenzja, z chęcią przeczytam książkę :)
    https://apetycznie-klasycznie.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. Zostałam skutecznie zachęcona do lektury:)

    OdpowiedzUsuń
  6. super, że ją tak polecasz bo kupiłam i czeka w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń