czwartek, 4 lipca 2019

Kuracja dla serca

Tytuł: Kuracja dla serca
Autor: Agnieszka Szacka
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 349
Wydawnictwo: W.A.B.


"Złote i srebrne cekiny błyskały w refleksach światła padającego z okien. Samochód mknął szosą ocienioną z obu stron rzędami starych drzew. Promieniom słońca raz udawało się przebić przez gęstą zasłonę zieleni, raz nie. Wtedy cekiny na moment gasły, by po chwili rozjarzyć się na nowo, jak małe słońca i gwiazdy."

Renata to kobieta, która myśli, że wszystkie przyjemności życia- miłość, zmysłowość, namiętność, seks- zostawiła daleko za sobą. Zdiagnozowano u niej nadciśnienie i pierwszy raz wyjeżdża do sanatorium w Nałęczowie. Chce podreperować swoje zdrowie i wypocząć. Nie wie jednak ile niespodzianek czeka ją w uzdrowisku.



"Możesz być, kim chcesz." 

Renata spotyka w sanatorium o cztery lata starszego Pawła- kardiologa, który przeszedł zawał serca. Jest on ucieleśnieniem wszystkiego czego kobieta w mężczyznach nie znosi. Władczy i apodyktyczny, a do tego wyniosły i nie zamierza się niczemu ani nikomu podporządkowywać. Wbrew sobie, zaczyna się nim interesować. Zaczynają ze sobą rozmawiać, potajemnie spotykać. Między nimi rodzi się pożądanie, a także i uczucia... To wszystko czego Renata dotąd nie doświadczyła...

"Jedna gadająca do siebie baba na pewno nikogo nie zdziwi." 

Kuracja dla serca to historia opowiadająca o ludziach starszych wiekiem, ale niekoniecznie duchem i do takich też czytelników jest ona skierowana. Autorka włożyła jednak w powieść tyle ciepła, humoru, dystansu i refleksji życiowych, że dla mnie była bardzo inspirująca i ciekawa. Czasami miałam wrażenie jakby po części pani Agnieszka opowiadała historię o mnie. Podejście do mężczyzn, relacje z Pawłem, zrozumienie go..., a właściwie niezrozumienie... Jakiś czas temu miałam podobnie. Po przeczytaniu książki miałam wrażenie jakby była ona mnie, gdybym tylko była w wieku bohaterki. Ale nie tylko dlatego ta powieść jest dla mnie tak wyjątkowa. Autorka zawarła w powieści ważne przesłania, każdy z bohaterów nosił w sobie głęboki smutek, trudną przeszłość, a powieść była lekka, bo autorka stworzyła momenty refleksyjne, poważne, a także i zabawne, przez które nie chciało się odkładać książki "na potem".

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B.

Moja ocena:
9/10   

5 komentarzy:

  1. Sanatorium jakoś mi się źle kojarzy. Nie jestem pewna czy chcę czytać tę książkę - mimo wysokiej oceny...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie czytałam żadnej książki, w której akcja toczyła by się w sanatorium, więc chętnie przeczytam ten tytuł. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie bym przeczytała. Ostatnio lubię takie książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że mogłabym się skusić. :)
    Pozdrawiam serdecznie :)
    Nie oceniam po okładkach

    OdpowiedzUsuń