środa, 24 lipca 2019

Wschody i zachody słońca

Tytuł: Wschody i zachody słońca
Autor: Aleksandra Tyl
Rok wydania: 2019
 Liczba stron: 464
Wydawnictwo: Prozami



"Hanka miała rację, brakowało 
mi w życiu pasji. Płynęłam z prądem tam, dokąd poniósł, nie rozważając nawet, że mogłabym nauczyć 
się pływać. A wtedy dotrzeć w wybrane przez siebie miejsce, 
a nie tam, gdzie akurat mnie 
zaniesie."

Gosia ze względu na zakaz wykonywania zawodu nauczycielki, zmuszona jest poszukać sobie nowej pracy. Zatrudnia się do opieki nad bogatą staruszką. Do obowiązków dziewczyny należy nie tylko dotrzymywanie towarzystwa nieprzewidywalnej kobiecie, wyprowadzanie psów i pomoc w domu, ale przede wszystkim pilnowanie, by majątek staruszki nie dostał się w niepowołane ręce. 


  "Nie trudno zapomnieć, kiedy jest się daleko."

Dziewięćdziesięcioletnia Hanka posiada olbrzymi majątek. Każdy liczy na jej rychłą śmierć i liczy na spadek. Kucharka, rodzina, kolejne opiekunki... Tych było już tyle, że każda nazywana jest Jadzią. Rodzina staruszki zatrudnia Gosię, by dopilnowała Hanki, by ta nie przekazała spadku lub nie wyszła za młodego mężczyznę, który jest jej częstym gościem i podaje się za pisarza. Staruszka ma jednak własny plan na wykorzystanie pieniędzy i prowadzi ze wszystkimi mistrzowską grę, by go zrealizować...


"Nigdy już nie zwątpię."  

Kiedy zaczynałam czytać tę powieść, nie spodziewałam się po niej niczego wyjątkowego. Myślałam, że będzie to zwyczajna obyczajówka jakich wiele. Nie mogłam się bardziej pomylić. Autorka stworzyła to co kocham najbardziej, dwie równoległe historie, których różni sporo czasu. A stworzyła je takie cudowne i wzruszające. Początkowo ciężko zrozumieć o co chodzi, ale później, kiedy wszystko staje się jasne, jest to wręcz powalające. Historia Hanki przejęła mnie do głębi. Wątek miłosny został przepięknie wykreowany, a zakończenie, choć smutne, pokazuje, że istnieją na świecie jeszcze ludzie, którzy cenią miłość i dane słowo ponad wszystko.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Prozami.

Moja ocena:
10/10   

2 komentarze:

  1. Oj, tym razem to raczej nie moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż tak fajna? w takim razie wiem komu ją sprezentuję- dzięki za inspirację!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń