Tytuł oryginału: The New Girl
Autor: Daniel Silva
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 400
Wydawnictwo: Harper Collins
"Jak zwykle wychodziła ze szkoły na samym końcu. Była wątłą, ale już piękną dwunastolatką o żywych, świetlistych brązowych oczach i włosach jak skrzydła kruka. Ku wielkiemu niezadowoleniu Beatrice szkoła nie wymagała mundurków, obowiązywały tylko zasady dotyczące stroju, które co wolnomyślniejsi uczniowie lekceważyli bez żadnych oficjalnych sankcji."
W ekskluzywnej prywatnej szkole w Szwajcarii pojawia się śliczna
dziewczynka o kruczoczarnych włosach. Codziennie eskortuje ją ochrona, a
jej tożsamość spowija tajemnica. Oficjalnie to córka bogatego
międzynarodowego biznesmena. W rzeczywistości jej ojcem jest książę
Chalid, koronowany następca tronu Arabii Saudyjskiej. Kiedyś uznawany za
śmiałego reformatora, okrył się złą sławą po zamordowaniu dziennikarza
dysydenta. *
"Nie potrzebuję szpiega, żeby się dowiedzieć, jaki mamy dzień tygodnia."
Gdy jego ukochane dziecko zostaje brutalnie porwane, książę Chalid
zwraca się do jedynego człowieka, któremu może zaufać, by odnaleźć
córkę, zanim będzie za późno. W zamian obiecuje ostateczne zerwanie
więzi łączącej Królestwo z radykalnym islamem. Allon i książę Chalid
zostają sojusznikami w śmiertelnej, tajnej wojnie o kontrolę nad Bliskim
Wschodem.
Życie dziecka i tron Arabii Saudyjskiej wiszą na włosku. Obaj mężczyźni ryzykują i obaj mogą stracić wszystko. *
Życie dziecka i tron Arabii Saudyjskiej wiszą na włosku. Obaj mężczyźni ryzykują i obaj mogą stracić wszystko. *
"Pewnie mógłbym go po prostu zabić."
Bardzo rzadko sięgam po kryminały, bo pomimo że fascynują mnie zagadki, rozwiązywanie ich i poszukiwanie prawdy, to nie zawsze potrafię się w nich odnaleźć. Tutaj tematyka nie do końca do mnie przekonywała, ale postanowiłam sięgnąć po książkę ze względu na przepiękną okładkę i zachęcający tytuł. I rzeczywiście cała ta skomplikowana polityka i Arabia Saudyjska, do tego Rosja, średnio mi się podobały i gubiłam się w tym co rusz, bo nie przepadam za polityką, która jest dla mnie męcząca. Ale, ta książka wcale nie była zła. Podobała mi się. Z zapałem śledziłam losy bohaterów i kolejne intrygi. Nie brakło tu także humoru, który wprost ożywił historię. Jeśli macie ochotę na wymagającą powieść detektywistyczną, to ta będzie dla Was idealna.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Harper Collins.
Moja ocena:
8/10
*opis wydawcy
Ooo brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię kryminały, tylko teraz jednak poszukuję raczej lżejszych lektur, bo jestem już wystarczająco zestresowana, napięcia w książkach już mi nie potrzeba :P
OdpowiedzUsuńKsiążek z wątkiem politycznym wszelkiego rodzaju unikam, jak ognia. 😊
OdpowiedzUsuń