Tytuł oryginału: Good wives
Autor: Luisa May Alcott
Cykl: Małe Kobietki (2)
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 600
Wydawnictwo: MG
"Nauczka Amy posłużyła Lauriemu, chociaż ma się rozumieć, nieprędko przyznał się do tego. Mężczyźnie rzadko się to zdarza, bo jeżeli kobieta podaje radę, pan świata dopiero wówczas ją przyjmuje, gdy wmówi w siebie, że właśnie zamierzał to samo uczynić."
Poważna Meg,roztrzepana Jo, łagodna Beth i wytworna Amy. Poznałyśmy je jako małe kobietki, a teraz możemy śledzić ich losy jako dobre żony...
"Bo miłość jest jedyną rzeczą jaką możemy zabrać ze sobą i która ułatwia nam rozstanie się z życiem."
Upłynęło kilka lat i dziewczęta powoli wkraczają w inny świat, dorośleją, zmieniają się, przeżywają smutki i rozczarowania, nawet tragedie, ale jednocześnie życie nie skąpi im także radosnych i szczęśliwych chwil. Cztery siostry - cztery różne drogi życiowe.*
"Jeżeli obydwoje zbłądzicie - uczyła mama - przeproś pierwsza, unikaj małych sprzeczek, nieporozumień i złych słów, których już cofnąć nikt nie jest w stanie."
Dobre żony to kontynuacja Małych Kobietek, które dzieli zaledwie kilka lat. Dziewczęta odrobinę się zmieniły. I chociaż cała powieść wydaje mi się dosyć stonowana, to bohaterkom nie raz udało się mnie zaskoczyć. Są tutaj uczucia, emocje... To wszystko wydaje się takie realne, niewymuszone, że często udziela się czytelnikowi. Dobre żony to ciepła i poruszająca historia, po którą warto sięgnąć. Szczególnie polecam ją osobom, które już poznały bohaterki w poprzednim tomie.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu MG.
Moja ocena:
9/10
*opis wydawcy
Mam jeszcze do nadrobienia Małe kobietki, ale to tylko kwestia czasu. 😊
OdpowiedzUsuńfilm jest świetny też
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji oglądnąć, ale zwiastun wygląda obiecująco.
UsuńDzięki za polecenie bo właśnie szukam czegoś do czytania na jesienne wieczory ;)
OdpowiedzUsuńWe wrześniu skończyłam pierwszą część, druga już na mnie czeka. Polubiłam ten cykl.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk