Tytuł oryginału: After Midnight
Autor: Diana Palmer
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 336
Wydawnictwo: HarperCollins
"Kocha życie, pomyślał z zazdrością. On już zapomniał , jakie to uczucie. Skierował ciemne oczy na odległy horyzont, próbując nie myśleć, w jaki sposób dowiedział się o tym, że nic nie trwa wiecznie."
Nikki w przeszłości została zraniona przez męża. W brutalny sposób jej miłość została zniszczona. Od tego czasu unika mężczyzn i skupia się na polityce. Pomaga swojemu bratu w robieniu kariery politycznej. Jest jego najbliższym doradcą. Ostatnio jednak choruje i potrzebuje przerwy. Wybiera się więc do domku na plaży, by odpocząć z dala od kamer i fotoreporterów.
"I tak nie będzie mu mogła powiedzieć, kim naprawdę jest."
Pewnego dnia ratuje tonącego mężczyznę. Szybko okazuje się, że to największy polityczny rywal jej brata, który ubiega się o ten sam urząd. Oboje jednak nie mogą zapanować nad uczuciem, które między nimi zaiskrzyło. Nikki jednak ukrywa przed mężczyzną kim na prawdę jest, a Kane nie potrafi jej zaoferować niczego więcej poza romansem. Rozsądek podpowiada im, że powinni trzymać się od siebie z daleka, jednak namiętność jest silniejsza...
"Kłopoty. Mam wrażenie, że ostatnio zbieram je całymi pękami jak banany."
Jak to u autorki bywa - trudna miłość, zakochana wrażliwa dziewczyna i niedostępny mężczyzna z bagażem doświadczeń. Schematycznie, można bez problemu przewidzieć zakończenie, ale czyta się przyjemnie. Gdzie jest ten fenomen? Nie mam pojęcia. Być może to właśnie wątki poboczne - intrygi, tajemnice, sekrety i niedopowiedzenia nadają powieści charakteru i niesamowicie wciągają. Kiedy sięgam po powieści Palmer, dosłownie przepadam. Tak też było i tym razem. Podobnie też jak poprzednim, kibicowałam bohaterce. Bohaterowie męscy zazwyczaj mnie irytują swoim uporem w trzymaniu z daleka od miłości, chociaż ta dosłownie już kopnęła ich w tyłek i nie zamierza odpuścić. Tym razem, chyba bardziej niż watek Nikki i Kane'a spodobał mi się wątek jej brata i przyjaciółki i żałowałam, że nie było go więcej. Po Północy to lekka książka, która pozwoliła mi się odprężyć i zrelaksować.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu HarperCollins.
Moja ocena:
8/10
8/10
Myśle, że ta ksiażka mogłaby mi przypaść do gustu ;)
OdpowiedzUsuńChętnie wrócę do książek tej autorki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊
Zapisuję na listę książek do czytania w pociągu :)
OdpowiedzUsuńNa razie podziękuję, za dużo mam zaległości ;c
OdpowiedzUsuń